Stojąc u progu nowej dekady i żyjąc w nowoczesnym społeczeństwie informacyjnym, doświadczamy komputeryzacji na każdym kroku. Wraz z nią jesteśmy również świadkami dalszej popularyzacji algorytmów sztucznej inteligencji, która potencjalnie ma usprawniać nasze życie, optymalizując zachodzące procesy. W związku z tym niejako będąc skazanymi na dalsze wkraczanie technologii w nasze życie, o ile chcemy funkcjonować w społeczeństwie, musimy zaakceptować, że SI będzie nam towarzyszyć na każdym kroku. Pytanie, co o tym myślą Polacy? Jak postrzegamy sztuczną inteligencję? Szanowni Państwo, zerknijmy wspólnie na badanie NASK.
Sztuczna inteligencja w oczach Polaków
Badanie przeprowadzono w lipcu 2019 roku na próbie 1000 osób przez specjalistów NASK. Zacznijmy od tego, że 89,2% rodaków zetknęło się z terminem SI i tylko 4% respondentów nic nie słyszało o tej technologii – wiedzę czerpiemy z internetu, telewizji, książek i filmów. Według polskich internautów najbardziej adekwatna definicja sztucznej inteligencji głosi, że jest to technologia, która działa bez udziału człowieka – 55,8%. Co ciekawe, 40% polskich internautów jest gotowych korzystać z samochodowego transportu bezzałogowego, ale tylko co szósty (14,6%) respondent skorzystałby z usług medycznych, w których lekarza zastępują rozwiązania oparte na SI. Dodatkowo jedynie 8% badanych miałoby zaufanie do sztucznej inteligencji, zatrudnionej przy podejmowaniu osobistych decyzji, dotyczących sfery emocjonalno-psychicznej, ale niemal co trzeci respondent (30,9%) jest pozytywnie nastawiony do kwestii zastąpienia nauczycieli dzieci i młodzieży przez technologie. Futurologia pełną gębą, czy przyszłość szkolnictwa?
Zobacz też: Nasze oczekiwania na 2020 rok
Obecnie za główne obszary funkcjonowania algorytmów sztucznej inteligencji uważamy usługi, rozrywkę, edukację, transport i zakupy – ponad połowa badanych uważa, że SI ma wpływ na ich codzienne życie. Respondenci życzyliby sobie, aby technologia tego typu była w przyszłości wykorzystywana przede wszystkim w celach profesjonalnych: zastąpienia najcięższych i najbardziej niebezpiecznych prac wykonywanych przez człowieka (63,1%) oraz jako forma wspomagania w wykonywanych zadaniach (59,1%). Polacy chcieliby także, aby SI stosowana była w celu bardziej racjonalnego gospodarowania energią i zasobami naturalnymi (39,7%). Badani wypowiedzieli się również, które państwa najbardziej zyskają na dalszym rozwoju technologii: Chiny, USA, Japonia i Rosja… Nasz kraj wskazało tylko 6% odpowiadających i jesteśmy ex aequo z Izraelem jako beneficjenci rozwoju SI.
Zobacz też: Najchętniej czytane przez Was teksty 2019 roku
Polacy wobec zagrożeń ze strony sztucznej inteligencji
Internauci są bardzo jednoznacznie nastawienie do kwestii ochrony ich prywatności. Ponad 75% badanych deklaruje, że dążenie do przyspieszenia rozwoju sztucznej inteligencji nie upoważnia prywatnych i publicznych instytucji do nieograniczonego dostępu do wrażliwych danych. W tym kontekście Polacy obawiają się, że wraz z rozwojem technologii opartych o sztuczną inteligencję będziemy narażeni na ciągłą inwigilację (60,5%). Inne wymieniane zagrożenia to wzrost bezrobocia (40,1%) i coraz więcej cyberataków (37,7%). Oprócz tego obawiamy się na przykład pogłębiania nierówności ekonomicznych, upowszechniania się manipulacji i dezinformacji, wzrostu przestępczości, wzrostu cen usług i produktów czy pogorszenia bezpieczeństwa transportu. Polacy oczekują, że kwestie związane z dalszym rozwojem SI zostaną uregulowane systemowo – tak na szczeblu krajowym, jak i transnarodowym, potencjalnie zapewniając ochronę prawną konsumentów i obciążając finansowo te podmioty, które odpowiadają za technologię. Strach przed ekonomicznymi konsekwencjami cyfrowej rewolucji to obok lęków, związanych z cyberbezpieczeństwem najważniejsze obawy związane z przyszłością. Dla ciekawskich – blisko połowa respondentów uważa, że SI uniezależni się od ludzi. Cóż, czeka nas interesująca dekada…
źródło: nask.pl