Problemy zielonej energii

Zielona energia nie jest wcale aż tak zielona

5 minut czytania
Komentarze

Energia odnawialna i pojazdy elektryczne, których potrzebujemy, aby powstrzymać kryzys klimatyczny, stanowią inne zagrożenie dla ludzi i środowiska: boom w górnictwie. Odejście od paliw kopalnych zależy od technologii takich jak akumulatory i panele słoneczne, które mogą zapewnić alternatywne źródła i metody przechowywania energii. Jednak wydobycie surowców może naruszyć prawa człowieka i zniszczyć wrażliwe ekosystemy. W miarę jak rządy i przemysł będą starały się przeciwdziałać zmianom klimatycznym poprzez tworzenie odnawialnych źródeł energii, będą musiały rozważyć inne problemy, które zostały w tym procesie odkryte.

Problemy zielonej energii

Problemy zielonej energii

Eksperci polityczni piszący w czasopiśmie Science ostrzegają, że bardziej zrównoważona przyszłość może zależeć od tego, w jaki sposób liderzy będą zarządzać popytem na metale i minerały. Głównie chodzi tu o kobalt i lit potrzebne do produkcji akumulatorów.

Górnictwo, metale i wydobycie materiałów to ukryty fundament przejścia na gospodarkę niskoemisyjną. Jednak jest zbyt brudna, niebezpieczna i szkodliwa, aby kontynuować swój obecny kierunek.

— powiedział w oświadczeniu Benjamin Sovacool, główny autor artykułu i profesor polityki energetycznej na Uniwersytecie w Sussex.

Baterie, na przykład, są dużym źródłem zarówno optymizmu, jak i frustracji, jeśli chodzi o zieloną energię. Zasilają one czystsze pojazdy i magazynują energię. Dzięki temu ta pochodząca ze słońca i wiatru jest nadal dostępna, nawet przy niesprzyjającej pogodzie. Minusem jest to, że akumulatory te są wykonane z kobaltu. Większość światowego kobaltu pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga, gdzie dzieci pracują w kopalniach, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na ten metal. Apple, Google, Microsoft, Dell i Tesla zostały wymienione jako pozwani w grudniowym pozwie o śmierć dzieci pracujących w kopalniach tego minerału. Według danych Banku Światowego produkcja kobaltu związana z niskoemisyjnymi źródłami energii ma wzrosnąć o 585 procent do 2050 roku. Produkcja litu, również potrzebnego do produkcji baterii, może wzrosnąć o 965 procent do 2050 roku.

Zobacz też: Xiaomi, Oppo i Vivo już w lutym odmienią wysyłanie plików

ONZ ostrzega, że aby uniknąć katastrofalnych skutków zmian klimatu, świat musi wyeliminować emisję gazów cieplarnianych do około 2050 roku. Jest to jednak niezwykle pesymistyczny scenariusz, jednak bardzo chętnie przytaczany, ponieważ działa na wyobraźnię.

Społeczeństwo niskoemisyjne, które naszym zdaniem będzie miało miejsce w 2050 roku, potrzebuje tego wszystkiego. Jednak obecnie ryzykujemy, że uda nam się to zapewnić tylko kosztem najbiedniejszych i najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa. Widok efektów wydobycia kobaltu w Kongo był szokiem, pomimo wcześniejszych badań, które przeprowadziłem. 

— Powiedział Sovacool.

Kilka faktów o klimacie

Zmiany klimatu to fakt. Podobnie jak wpływ człowieka na nie. Z prawej i lewej strony barykady słyszymy jednak dwie, zupełnie różne opinie. Ci pierwsi potrafią im zaprzeczać lub twierdzić, że człowiek nie ma na nie najmniejszego wpływu. Drudzy natomiast powołują się na to, że 97% naukowców od klimatu twierdzi, że za te zmiany odpowiada głównie człowiek. Żadne z tych twierdzeń nie jest prawdziwe. Oczywiście liczba 97% pojawia się na tyle często, że ktoś może mi teraz zarzucić kłamstwo. W końcu jest ona powtarzana niemal wszędzie, gdzie poruszany jest temat klimatu. Jednak z dochodzenia magazynu Forbes wynika, że zaliczeni do niej zostali wszyscy naukowcy, którzy wierzą w zmiany klimatu, nie tylko Ci uznający jego antropologiczne pochodzenie. Pozwolę sobie zacytować fragment tego artykułu. Pokazuje on mniej więcej rozkład naukowców wierzących w to, że zmiany klimatu są wyłącznie winą człowieka:

Zakres opinii i wiele czynników wpływających na wiarę w antropogeniczne zmiany klimatu nie może być tu omówiony. Różnorodność opinii można zilustrować jednym wykresem z powtórzenia badania Braya i von Storcha z 2013 roku pokazującym stopień przekonania, że niedawne lub przyszłe zmiany klimatyczne są, lub będą spowodowane działalnością człowieka. Wartość 1 oznacza brak przekonania, a wartość 7 uznawaniem tego za pewnik. 

Problemy zielonej energii

Jak widać, większość naukowców jest co do tego pewnych, lub niemal pewnych. Mamy tu jednak do czynienia nie z 97%, a z mniej niż 77%. Jednak warto zauważyć, że według ponad 90% badanych naukowców wpływ człowieka na klimat występuje. Nawet jeśli nie jest to czynnik dominujący, to i tak należy go ograniczyć. Przyśpiesza on bowiem zmiany klimatu. To natomiast może się negatywnie odbić na całej przyrodzie. Warto pamiętać, że nie chodzi tu jedynie o rośliny i zwierzęta, ale i o miejsce, gdzie żyjemy my i będą żyły nasze dzieci.

Górnictwo alternatywne

Nie ma łatwych odpowiedzi na pytanie, jak znaleźć mniej szkodliwe sposoby na wydobywanie potrzebnych nam surowców. Jedną z pojawiających się opcji jest górnictwo głębinowe. Otworzyłoby to nowe źródła kobaltu, ale mogłoby zniszczyć ekosystemy, które naukowcy dopiero zaczęli badać. Według Sovacool koszty i korzyści każdego nowego projektu będą musiały być ważone indywidualnie dla każdego przypadku. Jego artykuł na temat nauki sugeruje, że kraje powinny myśleć o łańcuchu dostaw minerałów w swoich planach klimatycznych. Istotne są także działania w globalnych porozumieniach, takich jak paryskie porozumienie klimatyczne. W odległej przyszłości te problemy mogą zostać rozwiązane dzięki górnictwu kosmicznemu. Należy jednak zadbać o środowisko do tego czasu. Pamiętajmy też, że Ziemia od zmian klimatu nie umrze. Czego człowiek nie zrobi, to jakieś życie zawsze przetrwa. Problemem jest raczej to, że nasz gatunek tego nie dożyje.

Źródło: Forbes, The Verge

Motyw