Na rynku istnieje kilku producentów procesorów mobilnych. Niektórzy tworzą układy wyłącznie na własne potrzeby (Samsung, Huawei, Apple), inni dla producentów trzecich. Na rynku zostały dwie duże firmy, które konkurują ze sobą na podobnym poziomie – Qualcomm i MediaTek. W tym tekście postanowiłem zebrać wszystkie za i przeciw tych procesorów oraz pokazać, czym różnią się wykorzystujące te układy smartfony i tablety.
Qualcomm kontra MediaTek – rdzenie
Podstawową różnicą między tymi dwoma producentami są wykorzystywane rdzenie. Qualcomm stawia głównie na samodzielnie opracowane rdzenie. W przeszłości procesory tego producenta były zbudowane na rdzeniach Scorpion i Krait, obecnie wykorzystywane są rdzenie Kryo. MediaTek z kolei operuje na gotowych rdzeniach Cortex opracowanych przez ARM Holdings. Teoretycznie nie ma to większego znaczenia, przecież mamy różne półki cenowe. W rzeczywistości Qualcomm tworzy układy głównie z górnej półki, a MediaTek króluje w budżetowcach. Problem polega na tym, że na potrzeby urządzeń skrajnie budżetowych MediaTek tworzy układy o tak niskiej wydajności, że nie nadają się do praktycznie żadnych zastosowań. Jeżeli ktoś szuka telefonu, który ma radzić sobie z takimi aplikacjami jak choćby Facebook, to radzę unikać smartfonów z procesorami MediaTeka na rdzeniach Cortex-A7.
Łączność, GPS, problemy
Jeśli mam być szczery, to układy od MediaTeka są przeważnie nieco bardziej problematyczne. Użytkownicy narzekają na między innymi problemy z modułem GPS, który potrafi gubić sygnał. Układy te często są okrojone ze wsparcia dla wyższych kategorii LTE oraz słabiej radzą sobie z transmisją danych. Problemy te raczej nie dotyczą układów MediaTeka z górnej półki np. Helio P90, jednak rynek mimo wszystko zalany jest urządzeniami z tanimi układami. Na pewno odradzam MediaTeki wszystkim, którzy planują wgrywać na telefony Custom ROM-y – wsparcie deweloperów jest bardzo słabe. Niedawno społeczność MIUI Polska anulowała wsparcie dla Xiaomi Redmi Note 8 Pro. Powodem były niejasne funkcje firmware MediaTeka utrudniające rozwój oprogramowania oraz duże ryzyko zbrickowania urządzenia.
Qualcomm i MediaTek w zegarkach
Dużo prościej wygląda sprawa procesorów w zegarkach. Qualcomm tworzy procesory Snapdragon Wear dedykowane do tego typu urządzeń. Jest to nadal pełnoprawna platforma, na której producenci mogą zainstalować np. Wear OS (dawny Android Wear). Kompletnie inaczej wygląda sprawa zegarków na procesorach MediaTeka. Chiński producent stworzył platformę LinkIt i kompatybilne z nią układu MT2502, MT2503 (obsługa GPS) i MT6260/6261 (ulepszone możliwości graficzne). Zegarki na tych układach to zwykły chłam. Działają jako głośnik i słuchawka Bluetooth, przeważnie nie mają możliwości instalowania zewnętrznych aplikacji oraz charakteryzują się bardzo ograniczoną funkcjonalnością bez funkcji smart. Zegarki na tych układach były bardzo tanie i szybko zalały rynek, jednak mimo wszystko szczerze je odradzam, zdecydowanie lepszym zakupem będzie np. Xiaomi Mi Band 4.
Zobacz też: Chińskie smartwatche – czym są i dlaczego ich nie polecam
Co z innymi procesorami?
Poza Qualcommem i MediaTekiem jest oczywiście więcej producentów mobilnych procesorów. Na temat Apple, Samsunga i Huaweia nie będę się wypowiadał, ponieważ są to układy tworzone praktycznie na wyłączność (może poza Samsungiem) i producenci wiedzą jak wykorzystać ich potencjał. Nie będę wypowiadał się także na temat układów takich firm jak Spreadtrum i Allwinner, ponieważ są to rozwiązania niszowe.