Jedna rzecz, która mam nadzieję pozostanie w tyle, gdy wejdziemy w 2020 r., jest animozja między fanami Androida i Apple. Stoję po zielonej stronie barykady, ale potrafię dostrzec dobre rozwiązania Apple. Ta nienawiść: Android kontra iOS trwa o wiele za długo. Jest to już szczerze mówiąc, żenujące.
Android kontra iOS – krótka historia
Na początku egzystencji smartfonów, istniało wiele platform do wyboru. Były: WebOS, Windows Mobile, Blackberry OS, Symbian oraz oczywiście: iOS i Android. Ponieważ było wiele różnych opcji, argument Android kontra iOS był mniej rozpowszechniony.
Gdy Android i iOS powoli zaczęły eliminować konkurencję, animozja między dwiema dominującymi platformami nasiliła się. Fani Androida zaczęli podsumowywać użytkowników iPhone’a jako „iSheep”, którzy zrobią wszystko, co im powie Apple. Ten stereotyp był zakorzeniony w pomyśle, że Apple „zablokował” swoje iPhone’y w porównaniu z telefonami z Androidem, oferując praktycznie żadne opcje dostosowywania i zmuszając konsumentów do kupowania telefonów tylko od jednego producenta.
Tymczasem fani Apple zaczęli oznaczać użytkowników Androida jako „fanboys” – obraźliwe określenie przypisywane gniewnym młodym mężczyznom, którzy czerpią przyjemność z powodowania, że inni czują się źle z powodu swoich wyborów. Co gorsza, typowy „fanboy” Androida działa tak, jakby osoba decydująca się na zakup iPhone’a była… rodzajem wady charakteru.
Partnerzy Apple i Google nie poprawili sytuacji. Współzałożyciel Apple, Steve Jobs, ogłosił, że jego życiową misją jest „zniszczenie” Androida, postrzegając go jako skradziony produkt. Google początkowo starało się tego unikać, ale partnerzy Androida, tacy jak Samsung i HTC, grali gorączką Apple vs. Android jako sposobem promowania produktów. Poza tym Apple pozwał głównych producentów Androida do sądu (patrz Samsung).
Tak to właśnie się zaczęło. Steve’a Jobsa nie ma już z nami, a spory na linii Android – iOS trwają już od lat. W rzeczywistości trudno jest obecnie znaleźć zbyt wiele głównych różnic między iPhone’ami a urządzeniami z Androidem.
Android kontra iOS – dwie bardzo podobne platformy
Spójrz na te dwa urządzenia. Jasne, są różne, ale o ile? Widzę dwa smartfony mniej więcej tego samego rozmiaru z ikonami ułożonymi w siatkę. Wiem nawet, że te dwa konkretne urządzenia kosztują mniej więcej tyle samo.
Lata temu różnice między urządzeniami iOS i Android były gigantyczne. Z biegiem czasu Apple skopiowało rozwiązania Androida, a Google z iOS. Producenci smartfonów z Androidem nieustannie opierają się na projektach Apple, a Apple zwykle wprowadza „nowe” funkcje iPhone’a rok lub dwa po debiucie na telefonach z Androidem.
Ponieważ wszystko to dzieje się nieustannie, jesteśmy teraz w punkcie, w którym istnieje znacznie więcej podobieństw między telefonami z Androidem a iPhone’ami niż różnic. To prawda, że zawsze będą istnieć różnice, aby smartfony były w pewien sposób wyjątkowe. Jednak nie da się już wymienić nieskończonej liczby sztuczek, które telefony z Androidem mogą zrobić, a iPhone’y nie. Podobnie minęły czasy, gdy fani Apple nazywali urządzenia z Androidem tanimi lub mylącymi.
Zobacz także: Microsoft Edge już niedługo zagości na Twoim Windowsie
Po co żyć przeszłością?
W tym momencie nienawiść do Androida lub nienawiść do Apple nie jest oparta na teraźniejszości – jest oparta na przeszłości. Po co jednak żyć w przeszłości?
Wszystkie te problemy polityczne, wszystkie spory o prawa i obowiązki oraz wszystkie walki o to, co powinniśmy z nimi zrobić, są dużym obciążeniem dla nas wszystkich. Szczerze mówiąc, czasem przerażające jest myślenie o stanie świata i tym, jak niektóre z tych problemów wydają się nie do pokonania.
Wojnę na linii Android i iOS można łatwo zatrzymać. Nie wymaga to skomplikowanej polityki ani głęboko zakorzenionych opinii do zmiany. Wszystko, co musimy zrobić, to powiedzieć: „dość!”, a problem zniknie, właśnie tak. Przejście z jednej dekady na drugą pozwala pozostawić pewne rzeczy za sobą. Uczyńmy 2020 rok czasem, w którym toksyczna debata Apple vs Android po prostu się skończy.
Źródło: androidauthority