Transformacja cyfrowa

Jak transformacja cyfrowa zmienia zarządzanie projektami

5 minut czytania
Komentarze

Najpierw była informatyka i Internet. Potem pojawiły się media społecznościowe, smartfony i chmura. To radykalnie zmieniło sposób prowadzenia biznesu, zmuszając każdą firmę do przekształcenia się w biznes cyfrowy. Jednak nie każda spółka w pełni stała się jednostką cyfrową. Transformacja cyfrowa to proces, przed którym stoi wciąż wiele przedsiębiorstw.

Transformacja cyfrowa – co to jest?

Mówiąc wprost, transformacja cyfrowa obejmuje narzędzia cyfrowe we wszystkich aspektach działalności firmy, fundamentalnie zmieniając procesy biznesowe i sposób, w jaki firmy angażują się w klientów. Zmiana ta widoczna jest nie tylko w sposobie, w jakim firmy współpracują z klientami, ale także w sposobie, w jakim firmy wytwarzają produkty. Ma to wpływ na każdy aspekt operacji, w tym na rolę kierownika projektu. Oto 5 sposobów, w jakich transformacja cyfrowa zmienia zarządzanie projektami.

Komunikacja asynchroniczna

Zespoły zawsze ze sobą rozmawiały, ale narzędzia do cyfryzacji są niczym, jeśli nie dotyczą dzisiejszej komunikacji. Kiedyś komunikacja odbywała się za pośrednictwem spotkań i poczty e-mail, ale teraz narzędzia takie jak Slack i Chanty stworzyły wirtualną przestrzeń, w której odbywa się większość interakcji między członkami zespołu projektowego.

Transformacja cyfrowa

Ta zmiana nie tylko zwiększa prędkość komunikacji, ale bardziej zasadniczo przesuwa ją w kierunku modelu asynchronicznego. Członkowie zespołu meldują się i przekazują aktualizacje zadań asynchronicznie zamiast w czasie rzeczywistym. Co prawda nadal występuje też komunikacja twarzą w twarz i komunikacja w czasie rzeczywistym, ale dodatkowo, dużo dzieje się poza tymi formami.

Zobacz także: Tryb ciemny w WhatsApp już jest – aktywuj go

Mniej zarządzania

Dni wytężonej pracy nad projektami szybko się kończą. Dla kierowników projektów rola zespołów prowadzących dobiega końca nawet w tradycyjnym sensie. Wynika to z faktu, że lepsza komunikacja w połączeniu z trendem zwinnego zarządzania projektami i wzrostem cyfrowej metodologii zapoczątkowuje erę samodzielnego, samoorganizującego się zarządzania projektami.

Na przykład eksperci od transformacji cyfrowej i zarządzania projektami w Digicoop.io oraz twórcy platformy zarządzania pracą Kantree, sprawili, że kierownicy projektów stają się bardziej jak facylitatorzy – mniej tradycyjni menedżerzy.

„Zdecydowaliśmy się nie mieć menedżerów, ale koordynatorów, którzy dopilnują, aby to, co wspólnie zdecydujemy, zostało wykonane. To nie jest pełnoetatowa rola, a raczej praca tymczasowa. Koordynator podejmuje projekty, które są „na jego drodze” i odpowiadają jego umiejętnościom, dzięki czemu możemy wspólnie wykorzystać siłę każdej osoby”.

– zauważyła firma w ostatnim poście na blogu.

Menedżerowie projektów nadal mają swoje miejsce, ale wygląda ono inaczej.

Większy nacisk na wyniki

Narzędzia zarządzania projektami stały się znacznie lepsze, odkąd technologia cyfrowa przejęła sposób prowadzenia działalności. Śledzenie rezultatów, ustalanie celów, zarządzanie czasem i obserwowanie interakcji zespołu stało się niemal drobnostką dla kierowników projektów po transformacji cyfrowej. Niektórzy kierownicy projektów spędzają jedynie dwie godziny pracy dziennie przy odrobinie automatyzacji i wydajnych nawykach.

Transformacja cyfrowa

Nawet w przypadku menedżerów projektów, którzy nie optymalizują się do tego stopnia, cyfrowa transformacja pozwala im skupić się bardziej na myśleniu całościowym i planowaniu strategicznym, zamiast na procesach, które były cechą charakterystyczną zarządzania projektami. Menedżerowie projektów mogą zrobić więcej za mniej, co oznacza większą koncentrację na wynikach, a mniejszą na pracy procesowej.

Analityka na czele

Czwarty sposób, w jaki transformacja cyfrowa wpływa na zarządzanie projektami, polega na tym, że liczby podejmują większą rolę w podejmowaniu decyzji. Zarządzanie projektami jest coraz bardziej oparte na analizach. Niemal wszystko, co robi zespół, można teraz śledzić i określać ilościowo w wyniku całkowicie cyfrowych przepływów pracy. Otwiera to drzwi dla większej ilości danych, które kierownicy projektów mogą wykorzystać do śledzenia i kwantyfikacji wykonywanej pracy.

Jednocześnie sztuczna inteligencja i inteligencja biznesowa wbudowane w oprogramowanie ułatwiają menedżerom projektów korzystanie z tych danych w nowy i kreatywny sposób. Kierownicy projektów zawsze koncentrowali się na kluczowych wskaźnikach wydajności, ale transformacja cyfrowa znacznie zwiększyła zakres oparcia się na danych liczbowych do zarządzania projektami.

Zdalne zespoły

Wreszcie zespoły projektowe stają się znacznie bardziej zdecentralizowane. Ogrom cyfrowych platform do zarządzania projektami, w połączeniu z wideokonferencjami i zmieniającymi się oczekiwaniami dotyczącymi pracy w wyniku procesów cyfrowych, oznacza znaczny wzrost pracy zdalnej.

Transformacja cyfrowa

Mając na uwadze, że kiedyś zdalni pracownicy zostali zmarginalizowani, przejście do procesów cyfrowych sprawiło, że telepraca jest opcją ograniczoną jedynie polityką firmy. Niektóre spółki złożone są nawet z całkowicie rozproszonych zespołów.

Jest to zmiana dla kierowników projektów, którzy muszą teraz zrównoważyć strefy czasowe i pracować nad włączeniem społecznym tak bardzo, jak musieli przestać dbać o sedno procesu zarządzania projektami. Rola kierownika projektu przesunęła się bardziej na bycie matką, a mniej na twarde produkty i zarządzanie pracownikami.

Dla firm w Dolinie Krzemowej, które są natywnie cyfrowe, są to stare informacje. Jednak firmy, które właśnie dokonują cyfrowej transformacji, odkrywają, że taka zmiana ma wpływ na wszystkie procesy, w tym zarządzanie projektami….

Źródło: techradar

Motyw