iphone se 2 byłby dużo lepszy

Dzięki jednej zmianie iPhone SE 2 byłby dużo lepszy od poprzednika

4 minuty czytania
Komentarze

Telefony od Apple budzą sporo emocji na długo przed premierą. Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz, dzięki której iPhone SE 2 byłby dużo lepszy od swojego poprzednika. Niestety, z pojawiających się dotychczas nieoficjalnych informacji wynika, że producent z Cupertino nie zamierza jej zastosować.

iPhone SE 2 byłby dużo lepszy, gdyby…

Wróćmy na chwilę pamięcią do telefonu iPhone SE. Apple zdecydowało się wykorzystać kultową bryłę znaną z iPhone’ów 5 i 5s w praktycznie niezmienionej formie. Obudowa modelu SE różniła się jednak od 5 i 5s zawartością – większość komponentów w tym iPhonie była identyczna jak w modelu 6s. Ogólnie założenie nie było złe, ponieważ wielu użytkowników uważa design niektórych modeli telefonów od Apple za wyjątkowy i ponadczasowy. Kształt bryły iPhone’ów 5, 5s oraz SE faktycznie wyglądał świetnie, tył obudowy również. Ale zagospodarowanie miejsca na froncie zupełnie nie przystawało do standardów i czasów, w jakich miał funkcjonować właśnie model SE.

iphone se 2 byłby dużo lepszy

Współczynnik screen-to-body ratio w przypadku iPhone’a SE wyniósł zaledwie nieco ponad 60%. Duże, niezbyt estetyczne ramki to jedyna rzecz, do której można się przyczepić, jeśli chodzi o design tego telefonu. Wprawdzie iPhone 5 wyglądał tak samo, jednak był popularny na rynku w czasach, gdy konkurencja nie oferowała bezramkowców. Gdyby w iPhonie SE zastosowano ekran w nieco większym stopniu wypełniający przedni panel, telefon zachowałby wszystkie swoje zalety. Do tego miałby większą powierzchnię roboczą oraz wygląd mniej więcej taki jak na powyższym obrazku. Niektórzy internauci pokusili się o wizję, że taki będzie następca iPhone’a SE – stąd dopisek na fotografii.

Czytaj także: Cena iPhone’a SE 2 zapowiada się niezwykle atrakcyjnie

Obecnie dostępne źródła wskazują jednak na to, że Apple tworząc nowy, tańszy model do swojej oferty ponownie chce pójść drogą wykorzystania obudowy starszego modelu i umieszczenia tam nowszych podzespołów. Tym razem jako wzór miałby posłużyć iPhone 8. Osobiście sądzę, że model z cyferką 8 był ładniejszy od iPhone’ów 6 oraz 7, więc nie jest złym wyborem. Niestety, jego bolączką również jest zagospodarowanie frontu – współczynnik screen-to-body ratio w iPhonie 8 to ok. 65%. Telefon iPhone SE 2 byłby dużo lepszy, gdyby Apple nieco zmodyfikowało bryłę starego modelu, na którym się wzoruje i umieściło w niej większy ekran, wypełniający front urządzenia przynajmniej w 75%. Problematyczne mogłoby być wtedy jedynie umiejscowienie czytnika touch ID. Apple musiałoby się zdecydować na czytnik w ekranie, na pleckach telefonu lub postawić na face ID.

Co poza świetnym designem zyskałby iPhone SE 2?

Gdy na rynku popularny był iPhone SE, wielu użytkowników zwracało uwagę, że telefon ma nieco zbyt mały wyświetlacz. Problemem miało być komfortowe korzystanie z multimediów. Gdyby w modelu SE została umiejętnie zmodyfikowana bryła iPhone’a 5, można by zastosować w nim większy ekran, praktycznie nie tracąc dużego atutu SE, jakim była kompaktowość. Analogiczną sytuację mamy dzisiaj, gdy obecne na rynku od dłuższego czasu iPhony 7 i 8 posiadają ekrany 4,7″, co dla niektórych jest nieco zbyt małą wartością. Jeśli iPhone SE 2 również będzie miał taki wyświetlacz, sporo użytkowników może mieć dylemat, czy będzie on dla nich wystarczający. Tańsze urządzenia Apple mogą chcieć wypróbować osoby ciekawe systemu iOS, które wcześniej korzystały ze smartfonów z Androidem. W przypadku telefonów z systemem z zielonym ludzikiem nawet w budżetowych urządzeniach stosuje się dziś ekrany 5,5-6″. Przesiadka może więc nie być łatwa.

iphone se 2 byłby dużo lepszy

Warto jeszcze wspomnieć o problemie, który dotykał Apple. Obecność kilku modeli o różnych specyfikacjach, lecz identycznej bryle sprzyja oszukiwaniu w małych serwisach i punktach. W przeszłości można było usłyszeć o sytuacjach, gdy ktoś kupował używanego iPhone’a SE w okazyjnej cenie. Rozczarowywał się jednak jego działaniem. Okazywało się, że telefon kiedyś został odkupiony jako zepsuty, a działające komponenty pobrano z… iPhone’a 5 lub 5s. Może gdyby wszystkie modele smartfonów od Apple różniły się między sobą choć minimalnie bryłą, takie oszustwa byłyby utrudnione.

Motyw