Błędy nękały wiele wydań oprogramowania Apple tej jesieni – od iOS 13, przez iPadOS, po macOS Catalina. Nawet HomePod otrzymał aktualizację, która sprawiła, że niektóre inteligentne głośniki przestały działać. Generowanie problemów, nie są jedynym zajęciem ludzi z Cupertino, ale ten rok wydawał się szczególnie zły, szczególnie w porównaniu ze stosunkowo stabilnym iOS 12. Doprowadziło to do wielu wezwań do ponownego przemyślenia przez Apple swojej strategii wydawania oprogramowania i poświęcania więcej czasu na szukaniu błędów niż na wdrażaniu nowych funkcji.
Zobacz także: Malware w USB. Nie ładujcie smartfonów przez publiczne ładowarki!
W tamtym tygodniu raport Bloomberg sugerował, że Apple robi kroki w tym kierunku, wprowadzając zmiany w swoich praktykach programistycznych, które pomogą zwiększyć stabilność wczesnych wersji oprogramowania. Ale można zrobić więcej, aby poprawić wrażenia użytkowników w kontakcie z oprogramowaniem Apple, a zmiany wewnętrzne to tylko jeden element.
Nowe funkcje to nowe błędy
Duże wydania oprogramowania, które Apple przedstawia podczas corocznego WWDC, a następnie wypuszcza jesienią na rynek, to chwalenie się najnowszymi i najlepszymi funkcjami. W szczególności wydanie iOS zbiega się w czasie z ogłoszeniem nowych iPhone’ów, które debiutują zawsze we wrześniu. Ale chociaż nowe funkcje są z pewnością świetne dla maszyny marketingowej Apple, to tylko część historii. Aktualizacje to także czas, aby Apple naprawił to, co nie działa, niezależnie od tego, czy są to funkcje niezbędne, czy też projekty interfejsów. Z rzadkimi wyjątkami – takimi jak zeszłoroczny iOS 12, w którym Apple spędził dużo czasu, upewniając się, że aktualizacja będzie działać dobrze na starszych urządzeniach – te poprawki błędów zaczęły być coraz rzadsze z biegiem lat. Nie pomaga to, że nowe funkcje często oznaczają nowe błędy, które pasują do tych, które nie zostały jeszcze zgłoszone.
Marketing przede wszystkim
Wcześniej tej jesieni, były inżynier Apple David Shayer napisał post na TidBITS , wyjaśniając kilka powodów, dla których oprogramowanie firmy może być pełne błędów. Jednym z głównych powodów jego doświadczenia było to, że Apple nie spędza dużo czasu na rozwiązywaniu wcześniej istniejących błędów – to znaczy tego, co zostało już zepsute w poprzednich wersjach. Parafrazując stare powiedzenie, jeśli coś nie jest naprawione, po co to naprawić? Priorytet nowych funkcji nad naprawą starych może mieć sens z marketingowego punktu widzenia, ale w dłuższej perspektywie wszystkie te stare błędy zaczynają wracać i ostatecznie powodują, że całe doświadczenie jest dalekie od ideału.
Apple musi zmienić cykl rozwoju oprogramowania
Jednym ze sposobów, w jaki Apple może zwalczyć ten problem techniczny, może być zmiana cyklu rozwoju. Zamiast wypuszczać jedną dużą aktualizację oprogramowania każdej jesieni, a następnie wydawać kolejne „łatki”, firma mogłaby wprowadzać funkcje stopniowo w ciągu roku. W niektórych przypadkach firma Apple podjęła już takie działania, oferując takie funkcje, jak Apple Pay Cash, Wiadomości w iCloud i udostępniane foldery iCloud.
Ale w większości tych przypadków Apple próbował przesuwać harmonogram wydań, jakby zawstydzony, że nie mógł dostarczyć tych funkcji w początkowej wersji. Aby odnieść sukces, firma musi przyjąć to podejście, dostarczając programistom i użytkownikom mapę drogową dotyczącą tego, kiedy pojawią się funkcje. Jest to jedna z tych rzeczy, które wymagają zmiany w kulturze firmy – w końcu Apple nie jest organizacją w której przejrzystość przychodzi naturalnie. Nie ma jednak powodu, dla którego nie można po prostu opracować harmonogramu funkcji w iOS 14, iOS 14.1, iOS 14.2 itd. Co więcej, biorąc pod uwagę, że już to robi, równie dobrze można to obrócić w pozytywny sposób.
macOS to dobry przykład
iOS się starzeje. Trzynaście lat i trzynaście wydań może wydawać się normalne, ale macOS osiągnął szczyt w wersji 9 po zaledwie siedemnastu latach. Coroczne wydania są dość niewielkim postępem w świecie oprogramowania: nawet Mac OS X to dwa i pół roku między głównymi wydaniami. Przez długi czas Apple najwyraźniej stosowało strategię wydawania wersji, które wprowadzały główne nowe funkcje, z wydaniami serwisowymi, które zapewniały niezawodne działanie oprogramowania. Apple może zdecydować się na przyjęcie podobnej strategii na iOS. iPhone jest bardziej popularny niż kiedykolwiek wcześniej, ale być może nadszedł czas, aby Apple nieco spowolnił. Sfrustrowani użytkownicy, nie są zadowolonymi użytkownikami i to musi wziąć Apple pod uwagę.
Źródło: Macworld