Galaxy S11 na nowych renderach wygląda wprost fenomenalnie. Najładniejszy smartfon Samsunga?

Rodzina Galaxy S11 od Samsunga to bez wątpienia jedne z najbardziej wyczekiwanych smartfonów 2020 roku. Ich premiera zbliża się wielkimi krokami, więc nowe informacje pojawiają się wręcz regularnie, choć są to zwykle niepotwierdzone plotki i przecieki, które swoją drogą często się w takich sytuacjach sprawdzają. Dziś serwis 91mobiles we współpracy z OnLeaks przygotował rendery ukazujące Galaxy S11 w pełnej okazałości. Nie da się ukryć, że nadchodzący flagowiec Koreańczyków wygląda wprost fenomenalnie – jestem nawet w stanie zaryzykować stwierdzenie, że będzie to najładniejszy smartfon Samsunga od lat.

Wygląd Galaxy S11 na nowych renderach

Galaxy S11 na nowych renderach możecie zobaczyć powyżej. Pierwsze co rzuca się w oczy to niewielka dziurka w górnej środkowej części urządzenia. Ramki są naprawdę minimalne, a boki wyraźnie zaokrąglone – zupełnie jak w poprzednich flagowcach Samsunga. Z tyłu zaś mamy aż pięć „oczek”, które zostały umiejscowione pionowo. Aż ciężko mi w to uwierzyć, ale wygląda to naprawdę estetycznie – o wiele lepiej niż np. w najnowszych iPhone’ach, których plecki są dla mnie okropne właśnie z uwagi na aparaty. Wracając jednak do aparatu – ten ma się móc pochwalić m.in. 5-krotnym zoomem z optyczną stabilizacją obrazu (według dzisiejszych przecieków).

Zobacz także: Senatorowie z obydwu partii USA chcą wstrzymania zniesienia sankcji dla Huaweia

Warto wspomnieć, że Galaxy S11 z wyglądu zapowiada się bardzo podobnie do Galaxy A71, który również zbliża się wielkimi krokami. Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem, bo od dawna się o tym mówi, ale Galaxy S11 nie zostanie wyposażony w wyjście słuchawkowe jack 3,5 mm. Dzisiejsze rendery to potwierdzają, bo w dolnej części urządzenia widzimy tylko port USB-C przeznaczony do ładowania.

Smartfon ma zostać wykonany niemal w całości ze szkła tak jak poprzednie modele. Warto wspomnieć, że inne plotki sugerują także, iż urządzenie zostanie wyposażone w ekran o częstotliwości odświeżania 120 Hz i szybkie ładowanie 25 W. Ogromną nowością mają być ponadto znacznie większe baterie we wszystkich smartfonach z opisywanej rodziny – akumulator Galaxy S11+ ma sięgać nawet 5000 mAh. Z racji na fakt, że S-jedenastki będą urządzeniami flagowymi, w ich wnętrzu znajdziemy absolutnie najlepsze na daną chwilę podzespoły. Ceny sprzętów nie są jeszcze znane, jednak nie powinny się przesadnie różnić od tych, z którymi debiutowała rodzina Galaxy S10. Według plotek, premiera Galaxy S11 ma się odbyć już 18 lub nawet 11 lutego 2020 roku. Jeśli Galaxy S11 rzeczywiście będzie wyglądać tak jak na opublikowanych dziś renderach, to jak dla mnie będzie to najładniejszy smartfon Samsunga od lat – minimalizm i elegancja jest tym, co lubię. Oczywiście nie można brać tego wyglądu za pewnik, jednak doświadczenie mówi mi, że tytułowy smartfon w rzeczywistości będzie przynajmniej bardzo, bardzo podobny. A wy jakie macie zdanie? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: PhoneArena