oneplus 7 recenzja test po 3 miesiacach

OnePlus 7 po 3 miesiącach oczami użytkownika

10 minut czytania
Komentarze

W momencie, gdy przymierzam się do zakupu nowego sprzętu, staram się wyszukać jak najwięcej informacji o nim. Nie przepadam za recenzjami, w których autor miał kontakt z urządzeniem mniej niż miesiąc. Dlaczego? Najmniejsze detale sprawiają czy dobrze czujemy się z danym przedmiotem. Najwięcej plusów i minusów produktu wychodzi po dłuższym czasie. Ja właśnie potrzebuję tych minusów urządzenia, którego zamierzam kupić.

Ostatecznie wybór padł na OnePlus 7

OnePlus 7 aktualizacja

Marka OnePlus była na moim celowniku od bardzo dawna. W końcu przyszedł czas na zakup telefonu właśnie tego producenta. Jeżeli poszukujesz informacji na temat telefonu OnePlus 7, w większości przypadków trafiasz na trochę starszego i bardziej wypasionego brata – OnePlus 7 Pro. Fakt, jest bardziej popularny, ale to nie znaczy, że posiadane przeze mnie urządzenie jest wyraźnie gorsze. Po 3 miesiącach użytkowania mogę podzielić się z Tobą, jak sprawuje się ten smartfon. Krótko mówiąc, jestem z niego bardzo zadowolony z nutką goryczki.

Wygląd

Sam telefon jest duży. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy. W przeszłości posiadałem już taki duży smartfon. Mimo to trzeba czasem naciągnąć kciuk lub wspomóc się innym palcem, aby wykonać operacje na ekranie. Sprowadza się on do przekątnej 6,41 cala. Gdyby firma OnePlus zdecydowała się zmniejszyć wyświetlacz o te 0,41 cali, to byłby to idealny dla mnie rozmiar.

OnePlus 7 front

Na froncie telefonu znajduje się noch. Jest na tyle mały, że nie przeszkadza w codziennej pracy. Wycięcie jest dyskretne, a ramki są przyjemnie wąskie. Niestety OnePlus 7 nie posiada diody powiadomień, a szkoda.

OnePlus 7 back

Na tylnej ściance smartfona w mojej ocenie tragedia. Niestety mamy modę na wystające aparaty. Ja rozumiem, że cała elektronika telefonu musi się gdzieś zmieścić. Mimo to wolę grubszy smartfon i mieć równe plecki telefonu niż odstającą wysepkę z kamerami. Dodatkowo taka konstrukcja jest narażona na różnorakie uszkodzenia. W mojej poprzedniej słuchawce Honor 8 miałem na równi aparat z obudową, dokładając etui, była przestrzeń między obiektywem a podłożem. Dlatego ten aspekt jest na minus. Z drugiej strony, tylne krawędzie OnePlus’a 7 mają delikatną krzywiznę w bok, dzięki czemu dobrze dopasowuje się do dłoni. Posiadany przeze mnie egzemplarz jest w kolorze Mirror Grey. W odpowiednim świetle pokazuje błyski fioletu.

Na dolnym boku znajduje się port USB typu C ze wsparciem szybkiego ładowania baterii. Patrząc na lewo, mamy głośnik. Po prawej stronie znajduje się mikrofon. OnePlus 7 nie posiada gniazda słuchawkowego Jack. Jeżeli chcesz skorzystać ze słuchawek przewodowych z tym złączem, to musisz uzupełnić swoje akcesoria o odpowiednią przejściówkę. Nie jest to duży wydatek – w okolicach 10 zł.

Na lewym boku znajduje się przycisk sterowania głośnością. Wysokość ich jest w miarę ok, aczkolwiek gdyby były trochę niżej byłyby idealnie. Patrząc na drugą stronie boku, umieszczono przycisk zasilania, a tuż pod nim suwak szybkiego przełączania profilów powiadomień. Ten ostatni pozwala ustawić następujące tryby: dźwięk i wibrację, same wibracje oraz tryb bez dźwięków i wibracji. Na początku sceptycznie do tego mechanizmu podchodziłem, ale z czasem uznałem, że to fajna rzecz.

Natomiast nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego przełącznik wyciszania dźwięków i wibracji musi znajdować się u góry, aby aktywować tę funkcję. Nie jest to intuicyjne. Jeżeli chcesz wyciszyć powiadomienia, to naciskasz przycisk głośności w dół. Analogicznie myśląc, przesuwasz suwak ku dołowi. A tutaj psikus i przełącznik dajesz do góry. Może odwrócona kolejność miała na celu uniknięcia przypadkowego wyciszenia telefonu. Dla osób posiadających telefony OnePlus’a to standard, ale nie dla osoby, która ma pierwszy raz kontakt z urządzeniem tego producenta.

Wyświetlacz

OnePlus 7 aktualizacja

Ekran OnePlus 7 jest świetny. Jego kolory są jasne i ostre. Czytelność w świetle słonecznym jest dobra. W porównaniu do poprzedniego telefonu różnica jest dużo. Kupując OnePlus 7, raczej nie rozczarujesz się wyświetlaczem. Telefon jest wyposażonych w ekran AMOLED. Dzięki temu oszczędność energii jest znaczna. Gdy nadejdzie powiadomienie, nie jest podświetlany każdy z pikseli, a jedynie ich część. Niestety, firma OnePluus nie zdecydowała się zaimplementować w oficjalnym oprogramowaniu OxygenOS funkcji Always on Display. Istnieje oczywiście na to sposób, jeśli ktoś tego potrzebuje. Inną bardzo przydatną funkcją jest sterowaniem telefonem za pomocą gestów na wyłączonym ekranie. Wystarczy narysować odpowiedni wzór, aby zatrzymać muzykę, przejść do następnego utworu muzycznego lub uruchomić dowolną aplikację.

Głośniki

OnePlus 7 posiada dwa głośniki, z czego jeden jest umieszczony w dolnej części telefonu, a drugi na górnej krawędzi. Jest to dziwny zabieg, ponieważ głośniki powinny być ułożone na tym samym poziomie. Dolny głośnik powinien również być ułożony na krawędzi przy wyświetlaczu.

Niezależnie od konstrukcji głośniki są głośne i wyraźne. Mam wrażenie, że głośnik dolny gra trochę głośniej niezależnie od tego, w jakiej pozycji telefon się znajduje. Oprócz tego, do dyspozycji jest equalizer oraz profile dźwiękowe.

Co ciekawe w trybie filmowych muzyka gra lepiej. Dźwięki są wyostrzone oraz można usłyszeć każdy instrument. Między profilem muzycznym a dynamicznym nie widzę zbytnio różnicy, niezależnie od tego, czy włączę film, czy muzykę. Podczas rozmowy telefonicznej, słyszalność jest na dobrym poziomie.

Jak już wspomniałem, OnePlus 7 nie posiada wejścia typu Jack. Dlatego musiałem dokupić przejściówkę. Jeżeli podłącze słuchawki dźwięk również jest dobry, mało basów, ale tę wadę można zredukować przez equalizer. Brakuje mi niestety opcji, w której mógłbym wyłączyć jeden głośnik. Na przykład podczas słuchania podcastów.

Odblokowywanie OnePlus 7

oneplus 7 pro aktualizacja

OnePlus 7 możemy odblokować za pomocą pinu, odcisku palca oraz skanu twarzy. Odblokowywanie za pomocą skanera linii papilarnych jest trochę męczące. Czemu? Już tłumaczę. W tradycyjnych telefonach z czytnikiem, który jest na przykład umieszczony na pleckach, przykładasz palec i gotowe. W OnePlus 7 pierwszym kroku musisz włączyć ekran na przykład poprzez naciśnięcie przycisku zasilania. Potem przykładasz palec – zaskoczy albo nie. Czytnik umieszczono pod ekranem i nie jest taki rewolucyjny, jak to opisują w mediach. Przed zakupem telefonu miałem obawy co do tej technologi i okazały się słusznie. Zdarzają się przypadki, że nie odczyta mojego palca i muszę ponawiać próbę. Co z szybkością? Zdecydowanie te biometryczne wygrywają. Porównując OnePlus 7 z Honorem 8 w szybkość odblokowania, poprzednik wygrywa minimalnie. Nawet przy wyłączonych animacjach w OnePlus 7. Co by nie było tak negatywnie, to sam czytnik działa dobrze i trzeba się do niego przyzwyczaić.

Przy odblokowywaniu smartfonu za pomocą skanu twarzy to rewelacja. Ten sposób jest mega szybki. Radzi sobie nawet przy gorszym świetle. Nie byłbym sobą, gdybym nie przyczepił się do czegoś. Jeśli zamknę oczy, nie odblokuje, otworze jedno oko – odblokuje. A jak zakryje połowę twarzy? Oczywiście odblokuje telefon. OnePlus to do poprawy! Dla telefonu nie ma znaczenia czy nosisz okulary, ponieważ i tak rozpozna twoją twarz, albo cześć jej.

Aparat

Robiąc zdjęcia OnePlus 7, będziesz z nich na pewno zadowolony(a). Zdjęcia są bardzo dobre. Oczywiście znajdą się osoby, które stwierdza, że to kiepski aparat. A który telefon robi świetne zdjęcia? Nawet jak znajdzie się taki, to za pół roku już nie będzie taki rewolucyjny. Jeżeli komuś zależy na idealnych zdjęciach, powinien pomyśleć o profesjonalnym sprzęcie. Dla metaforycznego Kowalskiego aparat w omawianym smartfonie będzie bardzo dobry. Zdjęcia wykonane nocą są bardzo dobre jak dla mnie. Nie spodziewałem się takiego efektu!

Robiąc zdjęcia smartfonem, traktuje to jako uzupełnienie aparatu stacjonarnego, którego nie mam pod ręką. Jeżeli będę potrzebował detali na fotografii, posłużę się bardziej profesjonalnym sprzętem. Zdjęcia przedstawione poniżej są robione na zasadzie „wyciągnij telefon i pstryknij”.

Poniżej znajdują się 3 zdjęcia tego samego miejsca robione kolejno: w dzień i w nocy na trybie auto. Ostatnie zdjęcie było robione w nocy w trybie nocnym:

Zobaczmy teraz, jak telefon sprawuje się w poszczególnych trybach. Poniższe zdjęcia robione na ustawieniach automatycznych:

Tryb nocny:

Kolejne zdjęcie robione było na maksymalnym zoomie:

Oraz tryb portretowy:

System

Na pokładzie znajduje się najnowszy system zielonego Robocika. Firma OnePlus zawsze słynęła z szybkich i ciągłych aktualizacji i w tym urządzeniu nie jest inaczej. Oprogramowanie oraz aplikacje działają bardzo szybko, nie zauważyłem żadnych zacięć. System jest dobrze zoptymalizowany.

OnePlus 7 posiada baterie o pojemności 3700 mAh. Spokojnie wystarczy ona na dwa dni użytkowania, albo i dłużej w przypadku osób, które bardzo mało korzystają z telefonu. Ładowanie od 15 do 100% trwa 1 godzinę i 15 minut. Z kolei od 15 do 80% ten czas wynosi 35 minut.

Na szczęście w OnePlus 7 nie ma problemów z łącznością, jak to miało miejsce w poprzednim modelu. Śmiało mogę powiedzieć, że zasięg Wi-Fi jest bardzo dobry i działa lepiej niż w Honor 8. Podobnie jest z zasięgiem komórkowym.

Czy warto zainwestować w OnePlus 7?

OnePlus produkuje smartfony dla prawdziwych geeków, które mają swoje zalety, ale nie brakuje im wad. Czy OnePlus 7 jest idealny? Nie i nigdy nim nie będzie jak każdy inny telefon. Zawsze będzie jakieś „ale”.

Wiele osób mówi, że OnePlus 7 to odgrzewany kotlet. To taki OnePlus 6T po liftingu. Tym tokiem rozumowania można stwierdzić, że każda seria danego telefonu jest „odgrzewana”. Producent dodaje tylko nowy procesor, więcej pamięci RAM i przestrzeni dyskowej. Dlatego nie zgodzę się z opinią, ze to odgrzewany kotlet. Mimo to jestem zadowolony z tego telefonu po tych trzech miesiącach użytkowania i mogę śmiało polecić ten smartfon. Wierzę w to, że ten telefon jak poprzednicy posłużą mi długo w codziennej pracy.

Dlaczego nie zdecydowałem się na OnePlus 7 Pro? Nie potrzebuje wysuwanego aparatu, który ma niepewną przyszłość. Nie potrzebuje również ekranu, który odświeża się w 90 Hz. Nie widzę żadnej rzeczy, do której warto by dopłacać. A może OnePlus 7T? Wygląd aparatu jest okropny i nie ma nic więcej do zaoferowania niż opisywany telefon.

Powyższy tekst to subiektywna ocena i w każdej chwili mogę zmienić zdanie na temat danego komponentu. Jeżeli masz pytania odnośnie tego telefonu, zadaj je w komentarzach lub na naszym forum, gdzie chętnie na nie odpowiem.

Społeczność tworzy teksty

Kontynuując serię tekstów, w której to właśnie Wy tworzycie teksty, pamiętajcie, że możecie zgłaszać swoje artykuły poprzez adres mailowy: [email protected]. Spokojnie, nie oczekujemy tylko recenzji, choć też możesz się podzielić swoimi odczuciami z użytkowania swojego urządzenia. Pamiętacie historię Pawła, który zaczął robić Custom ROM-y? Jeśli uważasz, że masz ciekawy temat, z którym chcesz się podzielić, to zgłoś się do nas i opublikuj swój tekst pod swoim imieniem i nazwiskiem.

Motyw