iOS 13 błędy

Wszystkie błędy iOS 13 zostaną naprawione… w iOS 14

3 minuty czytania
Komentarze

W 2017 roku iOS 11 sprawiał użytkownikom wiele problemów. Apple reagowało na nie z dużym oporem, a użytkownicy bywali pozostawienie bez należytej opieki ze strony firmy. Wpłynęło to negatywnie na wizerunek producenta, którego oprogramowanie ma przecież kojarzyć się ze stabilnością i wysoką wydajnością. Wydawało się, że podobna sytuacja nie może się już powtórzyć. W kolejnym roku spółka z Cupertino była zdecydowanie bardziej ostrożna. Najwięcej problemów w iOS 11 sprawiały nowe funkcje, dlatego jego następca został po prostu ich pozbawiony. Skupiono się na wsparciu dla starszych urządzeń oraz stabilności i wydajności. To zdecydowanie się udało, a iOS 12 to jeden z najlepszych systemów Apple od wielu lat. Minęło dwanaście miesięcy i przyszedł czas na następcę. Spółka nie mogła już pójść taką samą drogą. Użytkownicy spodziewali się nowych funkcji, a nie ciągłego udoskonalania tego co jest. Mimo tego, błędy w iOS 13 cały czas są obecne.

Zobacz także: Malware w USB. Nie ładujcie smartfonów przez publiczne ładowarki!

iOS 13 nie ma dobrej reputacji

Od momentu premiery systemu, firma z Cupertino aktualizuje go częściej niż jakiekolwiek inne oprogramowanie w swojej historii. Z jednej strony to wymaga pochwały. Firma niezwykle szybko reaguje na błędy i problemy – nowe wersje pojawiają się praktycznie co tydzień. Jednak regularne poprawki pokazują jak wiele niedociągnięć jest w systemie. Poszczególne aktualizacje likwidują pewne problemy powodując niestety inne. Wielu użytkowników cały czas ma problemy z wydajnością, czy z CarPlay. Tym razem Apple natychmiastowo podejmuje kolejne kroki. Obecna sytuacja nie zadowala firmy i w kolejnym roku testy systemu mają się zmienić. 

iOS 14 testy

Apple zmienia podejście do testowania 

Błędy w iOS 13 nie poprawiają reputacji Apple. Regularne aktualizacje niewiele zmieniły w tej kwestii. Bloomberg informuje, że Apple zmienia sposób w jaki rozwijane będą wewnętrzne kompilacje systemów operacyjnych. Firma musi powstrzymać kryzys, a pierwsze efekty prac mamy zobaczyć już przy iOS 14. Bloomberg wyjaśnia, że do tej pory inżynierowie Apple „wrzucali” funkcje do codziennych wersji systemu iOS, zanim zostaną one w pełni przetestowane. Oznacza to, że korzystanie z urządzeń testowych w tych wewnętrznych wersjach stało się koszmarem, ponieważ w systemie działało zbyt wiele różnych komponentów na różnych poziomach stabilności. 

iOS 14 będzie nową jakością

W przypadku iOS 14 plan polega na tym, że wszystkie funkcje w trakcie pracy dla kompilacji systemu operacyjnego są domyślnie wyłączone. Muszą zostać uruchomione za pomocą specjalnego menu konfiguracji. Powinno to pozwolić kierownictwu Apple monitorować postępy w nowych wersjach systemu operacyjnego i uczynić oprogramowanie bardziej elastycznym. Funkcje, które nie są gotowe do wypuszczenia na rynek można łatwiej usunąć.

Nowe podejście będzie miało również zastosowanie do rozwoju iPadOS, watchOS, macOS i tvOS. Apple oczekuje, że iOS 14 będzie systemem pełnym nowych funkcji, ale najwyraźniej jest gotowe opóźnić niektóre z nich do iOS 15, jeśli zajdzie taka potrzeba. Bloomberg twierdzi, że inżynierowie Apple zaczęli zdawać sobie sprawę, że iOS 13 nie był na dobrej drodze już przed czerwcową konferencją WWDC. Raport mówi również, że inżynierowie skutecznie zrezygnowali z doskonalenia iOS 13.0 i zamiast tego skupili się na iOS 13.1.

Źródło: 9to5mac

Motyw