Vivo to bardzo duża i popularna firma, choć niekoniecznie w naszym kraju. Producent nieustannie wydaje nowe smartfony, a dziś mamy do czynienia z modelem S1 Pro, który został zaprezentowany nieco wcześniej, niż pierwotnie mówiono. To „średniopółkowiec” w bardzo przyjemnej cenie. Przyjrzyjmy się mu, począwszy od wyglądu i specyfikacji.
Vivo S1 Pro – wygląd i specyfikacja
Vivo S1 Pro prezentuje się bardzo elegancko i minimalistycznie. Na froncie smartfona praktycznie nie uświadczymy ramek – w oczy rzuca się jedynie charakterystyczne wycięcie w kształcie kropelki wody, w którym umieszczono kamerkę selfie. Na tyle z kolei znajdziemy poczwórny aparat zamontowany w górnej części plecków. Vivo postawiło tutaj na dość oryginalne ułożenie aparatów, które wygląda szczególnie dobrze w ciemnej wersji kolorystycznej. Dość już o wyglądzie – przejdźmy teraz do tego, co wielu interesuje najbardziej. Mam oczywiście na myśli specyfikację, która prezentuje się następująco:
- Ekran SuperAMOLED o przekątnej 6,38 cala (rozdzielczość FullHD+, format 19.5:9, 404 ppi)
- Qualcomm Snapdragon 665
- 8 GB RAM
- 128 GB pamięci wbudowanej (+ microSD)
- Aparat do selfie 32 Mpix
- Poczwórny tylny aparat: 48 Mpix (f/1.8) + 8 Mpix ultraszerokokątny (108°) + 2 Mpix (macro) + 2 Mpix (czujnik głębi)
- Bateria o pojemności 4500 mAh z szybkim ładowaniem 18 W
- Wyjście słuchawkowe jack 3,5 mm
- USB-C
- Czytnik linii papilarnych wtopiony w ekran
- Nakładka FunTouch OS 9.2 bazująca na Androidzie 9 Pie
- Dokładne wymiary: 159.3 x 75.2 x 8.7 mm
- Dokładna waga: 186,7 g
Zobacz także: Nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców smartfonów, na które musisz uważać
Vivo S1 Pro to „średniak” z krwi i kości, choć aspiruje do miana wysokiej półki. Szkoda jedynie, że firma nie pokusiła się o zapewnienie modułu NFC oraz odporności na wodę i kurz za sprawą stosownego certyfikatu (np. IP67). Można się jeszcze ewentualnie przyczepić o Androida 9 Pie – Android 10 byłby mile widziany.
Vivo S1 Pro – cena i dostępność
Vivo S1 Pro prezentuje się bardzo dobrze – zarówno z wyglądu jak i wnętrza. Urządzenie można już zamawiać przedpremierowo na Filipinach, gdzie kosztuje 16000 PHP, co przekłada się z kolei na około 1222 zł. Sprzęt jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: Fancy Sky (biały z delikatnym tęczowym gradientem) i Knight Black (czarny z ledwie zauważalnym gradientem).
Jeśli chodzi o dostępność Vivo S1 Pro w innych krajach niż Filipiny, to na razie nie wiadomo zupełnie nic. Są szanse, że urządzenie trafi na inne rynki, jednak producent nic jeszcze nie potwierdził. Jeśli jednak sprzęt pojawi się także i w Polsce, to jego cena z pewnością nie będzie już tak atrakcyjna, jak we wspomnianym państwie – m.in. z uwagi na różnorodne podatki. Co sądzicie o zaprezentowanym smartfonie? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: GSMArena