nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców

Nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców smartfonów, na które musisz uważać

5 minut czytania
Komentarze

Wielu z nas decyduje się na zakup smartfona przez internet. Niestety, jesteśmy wtedy narażeni na nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców. Warto znać metody, jakimi posługują się osoby sprzedające elektronikę w sieci. Pozwoli to ustrzec się kłopotów, niezależnie od tego, czy wybieramy urządzenie nowe, czy używane.

Gdzie najlepiej kupić telefon, biorąc pod uwagę nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców?

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo zakupów, najlepiej wybrać duży i znany internetowy sklep z elektroniką, o nieposzlakowanej opinii. W takim przypadku ryzyko niewysłania nam towaru jest niemalże zerowe, a w przypadku problemów z konkretnym egzemplarzem telefonu, który otrzymaliśmy, pracownicy sklepu nie powinni robić problemów z wymianą. Często znacznie lepsze okazje niż w dużych sklepach możemy jednak znaleźć, chociażby na portalach aukcyjnych. Tam musimy dokładnie czytać opisy urządzeń oraz zweryfikować renomę sprzedawcy. Ostatnią kategorię stanowią prywatne ogłoszenia w serwisach typu OLX lub innych przeznaczonych do tego miejscach. Tam nie mamy żadnej pewności, kim jest sprzedawca i czy w ogóle posiada urządzenie, które oferuje. Jeśli już decydujemy się na smartfon z takiego ogłoszenia, względnie bezpieczna będzie jedynie opcja odbioru osobistego. To tyle jeśli chodzi o źródła, z których możemy nabyć telefon przez internet. Teraz przejdźmy do nieuczciwych praktyk sprzedawców, na które trzeba uważać. Niektóre z nich dotyczą nie tylko smartfonów, ale elektroniki ogólnie.

Pisanie nieuczciwych opinii na temat swojej działalności lub oferowanego urządzenia

nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców

Zdarza się, że wchodzimy na stronę niewielkiego sklepu internetowego i widzimy na nim całą listę pozytywnych opinii, wystawionych przez rzekomych klientów. Warto sprawdzić komentarze również na innych stronach, a nie tylko na tej należącej do sprzedawcy. Podobną praktyką jest pisanie pozytywnych bądź negatywnych opinii o danym urządzeniu na masową skalę – skąd mamy wiedzieć, kiedy komentarze są prawdziwe i oddają rzeczywistość, a kiedy zostały napisane na zamówienie lub przez samego sprzedawcę? Przede wszystkim, wszystkie opinie w internecie traktujmy z lekkim przymrużeniem oka. Szczególnie uważajmy na opinie wychwalające dany sklep lub produkt w samych ogólnikach, bez podania konkretnych zalet. Na niektórych stronach możemy znaleźć adnotacje przy komentarzach wystawionych przez osoby, które rzeczywiście nabyły produkt. Jeśli chodzi o negatywne komentarze, za szczególnie podejrzane możemy uznać treść tych, które bardzo ostro krytykują dane urządzenie, jednocześnie podejrzanie często nawiązując do konkretnego modelu konkurencji, rzekomo lepszego. Analogicznie wygląda sytuacja z opiniami o sklepach internetowych.

Wprowadzanie w błąd klienta za pomocą niedopowiedzeń w opisie

To praktyka często stosowana przez sprzedawców na portalach typu Allegro. Stwierdzenie, że telefon jest nieużywany, niekoniecznie musi oznaczać to samo, co że jest nowy. Nieużywany smartfon mógł zostać przez kogoś zakupiony, a następnie przeleżeć kilkanaście miesięcy na półce. Okres gwarancyjny lub wsparcie techniczne od producenta mogły w tym czasie minąć. Uważajmy też na stwierdzenie, że telefon jest jak nowy. Może okazać się, że mamy do czynienia z urządzeniem odnawianym przez sprzedawcę. Z nowością wiele wspólnego mieć ono nie będzie, poza tym, że wizualnie będzie przyzwoicie wyglądać.

Czytaj także: Jaki smartfon do 600 zł warto kupić?

Jeżeli sprzedawca chwali się, że do każdego zamówienia dołącza fakturę, doprecyzujmy, jakiego typu jest to faktura. Większości osób faktura kojarzy się z poważnym dokumentem, który może być podstawą do złożenia reklamacji. Tymczasem w przypadku faktury marży sprzedawca nie odprowadził podatku VAT od sprzedawanego przedmiotu. Z ewentualnymi roszczeniami gwarancyjnymi możemy mieć więc problemy. Sprzedawcy lubią też nie mówić wprost, z jakiej dystrybucji pochodzi oferowane urządzenie. Czasem kupując telefon z zagranicznej dystrybucji, niczego istotnego nie stracimy. Wiele zależy jednak od marki smartfona i kraju, na który pierwotnie był przeznaczony. Znane są sytuacje, gdy wersja przeznaczona na inny rynek posiada pewne ograniczenia dla polskiego użytkownika (np. w kraju docelowym internet jest odbierany na innych pasmach i telefon nie obsługuje częstotliwości, dzięki którym mógłby odbierać LTE w Polsce). Takie przykłady można by mnożyć, dlatego warto zawsze uważnie czytać cały opis.

Sprzedawanie jako nieistniejąca firma

nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców

Czasem gdy wejdziemy na stronę fałszywego sklepu internetowego, prowadzonego przez oszustów, na pierwszy rzut oka informacje z ekranu wydają się wiarygodne. Mamy dane firmy, jej adres oraz numer kontaktowy. W tym miejscu warto poświęcić chwilę na wyszukanie w internecie informacji o firmie, która rzekomo prowadzi sklep. Sprawdźmy, czy dane i profil działalności sprzedawcy zgadzają się z deklaracjami, oraz czy firma ta w ogóle istnieje. Pozwoli to uniknąć przykrej niespodzianki po złożeniu i opłaceniu zamówienia.

Znacie inne nieuczciwe praktyki internetowych sprzedawców?

Lista nieczystych zagrywek ze strony sprzedawców elektroniki zapewne mogłaby być dłuższa. Jeśli Wy lub ktoś z Waszych znajomych spotkał się z tego typu praktykami, dajcie znać w komentarzach. Z chęcią przygotujemy drugą część tego artykułu, tym razem opartą o Wasze doświadczenia i rady dla innych czytelników, którymi podzieliliście się pod tym wpisem lub pod postem z nim na Facebooku.

Motyw