Procesor Apple MacBook

To będzie wybawienie dla użytkowników – MacBook Pro 16 czeka na debiut

4 minuty czytania
Komentarze

To będzie pierwszy od prawie dekady nowy MacBook Pro. Premiera modelu, który ma być dla użytkowników wybawieniem, a dla Apple nowym rozdaniem wydaje się praktycznie pewna. Urządzenie stanie na szczycie gamy przenośnych komputerów, uzupełniając modele 13 oraz 15-calowe. Nie wiemy jeszcze jak decyzja o premierze nowego komputera wpłynie w przyszłości na resztę gamy. Niepewna wydaje się obecność w kolejnych latach, w ofercie firmy z Cupertino 15-calowego MacBooka Pro. Będzie pewnie zbyt zbliżony rozmiarami i ceną do flagowego sprzętu. Jednak przez najbliższe miesiące obydwa MacBooki Pro będą ze sobą sąsiadować w sklepach. Co wiemy o wyczekiwanym przez użytkowników urządzeniu?

Zobacz także: Spędziłem prawie miesiąc z najnowszym Macbookiem Pro. Oto, co mi się w nim podoba, a co nie

MacBook Pro 16 – kiedy zadebiutuje na rynku?

DigiTimes podaje, że komputer zadebiutuje pod koniec października. Podobno Quanta Computers już produkuje ten model dla Apple. Nie byłoby to żadną niespodzianką. Bardzo częstom pod koniec października Amerykanie organizowali konferencje, których gwiazdami były właśnie nowe komputery. Dziwi jednak brak zaproszeń na wydarzenie. Oznacza to jeszcze jeden możliwy do zrealizowania scenariusz. MacBook Pro 16 może pojawić się po prostu w sklepie Apple. Taka decyzja byłaby nieco dziwna. Sugeruje, że komputer nie będzie niczym szczególnie nowym. Kolejne informacje podaje nam strona MacGeneration. Jej użytkownicy znaleźli w wersji beta systemu macOS 10.15.1 ikonę komputera, który wygląda nieco inaczej niż te obecnie dostępne. Widzimy tam urządzenie bardzo zbliżone do obecnej „piętnastki”, ale ze zdecydowanie mniejszymi ramkami wokół wyświetlacza.

MacBook Pro 16 oczekiwania

MacBook Pro 16 – jak może wyglądać?

Największy przenośny komputer Apple na pewno nie otrzyma wyświetlacza OLED. Zamiast niego zobaczymy ponownie ekran LCD, z panelem Retina, funkcją True Tone, ale tym razem o rozdzielczości 3072 na 1920 pikseli. Cały czas mamy nadzieję, że firma Tima Cooka odświeży wygląd komputerów. Nie, żeby z obecnymi było coś nie tak… Zaprezentowanie w tym roku mocno odmienionego Maca Pro wraz z monitorem Pro Display XDR daje takie nadzieje. Świetnie wyglądałyby zaokrąglone ramki, takie jak w najnowszych iPadach Pro. Takie rozwiązanie pozostawia miejsce na Face ID. Obecna generacja wykorzystuje Touch ID, czyli skaner linii papilarnych. Jednak świetna byłaby opcja zbliżona do Windows Hello. 

MacBook Pro 16 oczekiwania

MacBook Pro 16 – przede wszystkim klawiatura

Klawiatura motylkowa, czyli największe przekleństwo obecnej generacji, musi zniknąć. Mimo tego, że w rzeczywistości nie jest tak zła jak wszyscy myślą. Apple z roku na rok, niespecjalnie się chwaląc, poprawia ten element. Ale firma chyba już doszła do ściany… Wizerunkowo cała sytuacja nie prezentuje się najlepiej, ale nie tak źle jak mogłoby być. Wszystkie, pojawiające się od kilku miesięcy informacje sugerują powrót mechanizmu nożycowego. Całość ma być nieco grubsza niż obecnie stosowane rozwiązanie, ale użytkownicy będą pewnie zadowoleni. Klawiatura musi być cicha, trwała i niezbyt podatna na zabrudzenia – przeciwnie do tego co mamy teraz. Jedno jest pewne – Touch Bar zostanie. W tym roku otrzymał go przecież nawet najtańszy wariant 13-calowego MacBooka Pro. Pojawiają się jednak informacje o powrocie fizycznego klawisza „Escape”. To wydaje się bardzo dobrym pomysłem.

MacBook Pro 16 – co wewnątrz?

Spółka z nadgryzionym jabłkiem w logo ma użyć procesorów Intela dziewiątej generacji do napędzania swojego flagowego komputera. W podstawowym modelu mamy zobaczyć ośmiordzeniowy układ Coffe Lake o taktowaniu 2,4 GHz z Turbo Boost do 5,0 GHz. W 15-calowym MacBooku Pro stosowana jest obecnie nieco słabsza wersja tego procesora. Raczej nie mamy co marzyć na razie o chipach dziesiątej generacji. Musimy poczekać na nie do kolejnego roku. Amerykanie nadal będą stosować karty graficzne AMD. Radeon Pro 16 oraz Radeon Pro 20 pozostaną jednak pewnie jako opcje dodatkowe. Standardowo otrzymamy 16 GB RAM, z możliwością wyboru 32 GB RAM. Nie wiadomo czy pojawi się jeszcze inna wersja. Spekuluje się o 512 GB dysku SSD, z możliwością wyboru wersji aż do 4TB. Ponownie zobaczymy cztery porty USB-C/Thunderbolt 3. Nie oczekujmy powrotu innych złącz, jak slot na kartę SD, czy USB-A.

Źródło: MacRumors, Macworld

Motyw