Jak zwiększyć bezpieczeństwo swoich danych i kont? Kilka prostych porad

4 minuty czytania
Komentarze

Bezpieczeństwo danych to bardzo istotna kwestia, która często jest lekceważona przez użytkowników. Nikt nie chce przecież utrudniać sobie życia – po co nam zatem skomplikowane hasła, które trzeba zapamiętać, czy niewygodne metody logowania? Okazuje się, że są one potrzebne, ale na te wszystkie bolączki są proste sposoby. Najprostsze, a zarazem skuteczne metody ochrony Waszych danych i kont przedstawię wam w dzisiejszym artykule.

Nie zapamiętuj haseł – skorzystaj z menadżera

bezpieczeństwo danych w sieci

Jednym z największych błędów, jaki popełniają ludzie korzystający z internetu, jest posiadanie tego samego hasła do wszystkich serwisów – banku, Facebooka, poczty e-mail czy mniej znanego sklepu. Na pierwszy rzut oka jest to dość logiczne – ciężko zapamiętać wiele długich i unikalnych haseł dla każdej strony, dlatego korzystamy z jednego. Warto pamiętać jednak, że w momencie, gdy, chociażby jedna ze stron zostanie zhakowana, to cyberprzestępcy uzyskają dostęp do naszych wszystkich kont. I gwarantuję Wam, że z niego skorzystają.

Z pomocą przychodzi na szczęście menadżer haseł, taki jak np. LastPass, 1Password czy Dashlane. Jest to usługa, z której warto korzystać – większość aplikacji tego typu jest bezpłatna i bezpieczna, ponieważ wszystkie informacje przechowywane są w zaszyfrowanej formie. Nie powinniśmy również zapominać o obecnych w programach generatorach haseł, które na dodatek mogą być potem automatycznie uzupełniane. Jeśli chcecie, by Wasze dane i konta były bezpieczne, to zdecydowanie skorzystajcie z wybranego menadżera haseł. Gwarantuję Wam, że nie pożałujecie tej decyzji.

Nie daj się śledzić w internecie

bezpieczeństwo danych w sieci

Zapewne każdy z Was kojarzy taką sytuację – w Google wyszukujecie nazwę danego produktu, a chwilę później reklamy na każdej stronie chcą Wam go sprzedać po okazyjnej cenie. Mogłoby się wydawać, że to dobrze, w końcu materiały są dostosowane do naszych zainteresowań. Nic bardziej mylnego. Eksperci wyjaśniają, że wszelkie zapisane przez trackery dane są nie tylko wykorzystywane do działań marketingowych, lecz są również sprzedawane innym firmom. Same reklamy nie są również niczym dobrym, ponieważ mogą proponować alkoholikowi szukającemu pomocy lokalizacje najbliższych sklepów monopolowych. To oczywiście jest tylko jeden z przykładów.

Śledzenie w sieci można łatwo zablokować przy pomocy bezpłatnych narzędzi – w swojej ulubionej przeglądarce warto zainstalować odpowiedni dodatek, który zajmie się tym problemem, a na smartfonie należy zastosować się do poniższych instrukcji:

  • w przeglądarce Chrome na Androidzie przejdź do zakładki Ustawienia > Zaawansowane > Prywatność i skorzystaj z opcji, która blokuje śledzenie,
  • w systemie iOS przejdź do ustawień systemu, a następnie do zakładki Safari i aktywuj opcję „Blokuj śledzenie poza witryną”.

Uważaj na to, co publikujesz w mediach społecznościowych

bezpieczeństwo danych w sieci

Z mediów społecznościowych korzysta dzisiaj praktycznie każdy. Wiele osób publikuje zdjęcia, kompletnie nie zważając na to, co się na nich znajduje. Nie muszę chyba mówić, że udostępnianie wizerunku swojego domu na portalach, gdzie praktycznie każdy może mieć do niego dostęp, nie jest zbyt dobrym pomysłem? W dzisiejszych czasach odnalezienie adresu mieszkania nawet po niewinnym zdjęciu umieszczonym na Instagramie nie jest żadnym problemem. Informacje tego typu mogą zostać wykorzystane w zły sposób np. przez potencjalnych złodziejów. Z tego powodu zawsze zastanawiajcie się, co publikujecie w mediach społecznościowych, by potem nie mieć przykrej niespodzianki.

Zobacz też: Chrome 77 sprawi, że przeglądanie stron internetowych będzie jeszcze przyjemniejsze.

Korzystaj z weryfikacji dwuetapowej

bezpieczeństwo danych w sieci

Ostatnia porada, którą zaprezentuję Wam w dzisiejszym artykule, jest bezpośrednio powiązana z pierwszą. Wyobraźcie sobie sytuację, w której ktoś uzyskał dostęp do jednego z Waszych haseł. Dane logowania do wszystkich serwisów są różne, więc cyberprzestępca może zalogować się wyłącznie do jednego serwisu. Wpisuje on zatem wszelkie informacje, wciska przycisk i widzi… komunikat, który prosi go o wpisanie kodu wysłanego SMS-em, bądź wygenerowanego przez aplikację. Nie jest on zatem w stanie uzyskać dostępu do waszego konta. Właśnie z tego powodu warto korzystać z dwuetapowej weryfikacji – wasze dane będą wtedy jeszcze bezpieczniejsze. Gdy tylko jest to możliwe, to aktywujcie to zabezpieczenie. Mnie niejednokrotnie uratowało ono od poważnych kłopotów.

I to by było na tyle! A wy jakie proste wskazówki dodalibyście do tej listy? Dajcie znać w komentarzach!

Motyw