cyfrowa równowaga

Pixel 3 z kolejnym, poważnym problemem. To jest już żenujące

3 minuty czytania
Komentarze

Smartfony made by Google po prostu słyną z niedoróbek. Kupno jakiegokolwiek Pixela to obecnie tak duże ryzyko, że osobiście bym go nie podjął nawet za bardzo małe pieniądze. Co chwilę docierają do nas nowe informacje o problemach, z jakimi boryka się Pixel 3 lub dawniej, jego poprzednicy. Za przykład warto tutaj podać tekst Pawła, w którym opisał on sytuacje, w której smartfon przestaje reagować i wydaje się wyłączony, a jedyną możliwością przywrócenia go do pracy jest twardy reset. To niestety tylko kropla w morzu, czego dowodzi kolejny problem, którego doświadcza na własnej skórze coraz więcej użytkowników. To już jest naprawdę żenujące.

Kolejny problem Pixela 3

W sieci coraz więcej osób zgłasza kolejny problem z Pixelem 3. Mam tutaj konkretnie na myśli trzęsący się tylny aparat. Powyższy filmik doskonale pokazuje to, co mam na myśli. Możemy na nim zauważyć, że mimo iż smartfon jest unieruchomiony, tak aparat trzęsie się sam z siebie. Nie trudno się domyślić, że uniemożliwia to zrobienie dobrej jakości zdjęcia czy nagrania przyzwoitego filmu. Zdjęcia wychodzą rozmazane, a filmy, cóż, trzęsą się. Problem wydaje się naprawdę powszechny, co potwierdzają komentarze na Reddicie czy choćby pod podlinkowanym wyżej materiałem.

Zobacz także: Najmocniejszy smartwatch z systemem WearOS oficjalnie. Poznajcie Fossila Gen 5

Na forum pomocy Google został utworzony temat z opisem tego problemu. „Platynowy Ekspert Produktowy” udzielił użytkownikowi odpowiedzi, w której zasugerował, że winnym może być wadliwy OIS – Optyczny stabilizator obrazu. Polecił także uruchomić smartfon w trybie bezpiecznym, by sprawdzić, czy problemu nie powodują przypadkiem jakieś aplikacje firm trzecich. Jeśli nic to nie da, to pozostaje tylko oddanie telefonu do serwisu. Co ciekawe, inny właściciel Pixela 3, który boryka się z tym samym problemem zadzwonił do supportu, gdzie z kolei polecono mu odinstalowanie aktualizacji aparatu i uruchomienie go w trybie bezpiecznym. Nie trudno odgadnąć, że i ten sposób zawiódł. Gdy wsparcie Google się o tym dowiedziało, to poleciło jeszcze jedną metodę, o której zwykle nikt nie chce słyszeć. Tak, mówię o zresetowaniu urządzenia do ustawień fabrycznych. Oczywiście to także nic nie pomogło. Opisane osoby czekają już na naprawę. Bez wątpienia jest to więc problem sprzętowy, niezwiązany z oprogramowaniem. Opisywana sytuacja dotyczy tylko niektórych egzemplarzy Pixela 3. Na szczęście użytkowników Pixela 3XL wydaje się ona nie dotyczyć.

To jest już żenujące

Naprawdę. Ile można? Smartfony Google są tak niedopracowane, że firma powinna się po prostu wstydzić. Nie jestem w stanie wymienić drugiej tak wadliwej serii (mam na myśli wszystkie Pixele). Gigant z Mountain View regularnie wydaje nowe modele, ale nie wygląda na to, by wyciągał jakiekolwiek wnioski z popełnianych przez siebie błędów. Naprawdę wiele firm produkuje smartfony i jakoś każda z tych tworzących sprzęt wysokiej jakości nie wypuszcza na rynek aż tak niedorobionych smartfonów. Pixele z początku miały być odpowiedzią na iPhone’y od Apple, ale smutna prawda jest taka, że pod względem jakości wykonania nie mają one nawet podjazdu do sprzętu z logiem nadgryzionego jabłka. Mam ogromną nadzieję, że Google poważnie podejdzie do nadchodzącego Pixela 4 i Pixela 4 XL. W przeciwnym razie średnio co kilka dni będziemy informować Was o ich nowych problemach.

Źródło: phonearena, własne

Motyw