Apple przygotowuje się na nowy rok szkolny. Mocno skomplikowana oferta przenośnych komputerów została wreszcie uproszczona. Najwięcej bałaganu wprowadziła zeszłoroczna premiera nowego MacBooka Air. Z jednej strony zastąpił on sprzedawany bez większych zmian od kilku lat model. Otrzymaliśmy wreszcie wyświetlacz Retina, procesory z aktualnych serii Intela czy Touch ID. Za tym wszystkim poszedł też zdecydowany wzrost ceny. Poprzedni komputer cały czas możemy jednak kupić za około 3800 złotych. Generacja z 2018 roku to koszt co najmniej 5999 złotych. Niewiele drożej, bo 6499 złotych kosztował zdecydowanie mocniejszy 13-calowy MacBook Pro, a tyle samo co on 12-calowy MacBook. Wybór z tej trójki był ciężki – mimo wszystko najbardziej rozsądną opcją wydawał się model Pro. Jednak nie aktualizowano go przez dwa lata, tak samo z resztą jak najmniejszego MacBooka. Apple doskonale wiedziało, że skazuje klientów na ciężki wybór. Od dzisiaj sprawa jest prosta, a oferta wreszcie ma sens. Oto nowy MacBook Air 2019 oraz mocno zmieniona wersja 13-calowego MacBooka Pro.
Zobacz także: iPhone 11 otrzyma genialne rozwiązanie znane z Google Pixel 3
Nowy MacBook Air 2019
Najpopularniejszy komputer firmy z Cupertino nie doczekał się znaczących zmian. Napędzany jest przez takie same jak dotychczas dwurdzeniowe procesory Intela ósmej generacji. Możliwa jest konfiguracja z 8 GB RAM lub 16 GB RAM oraz dyskiem SSD o pojemności 128 GB, 256 GB, 512 GB lub 1 TB. Zmian doczekał się wyświetlacz, zyskując technologię True Tone, znaną z iPhone’ów czy droższych modeli komputerów. Ekran automatycznie dopasowuje kolor do otoczenia, funkcja działa dynamicznie i stale dostosowuje się do środowiska. Nowy MacBook Air 2019 wyposażony jest w zintegrowaną kartę graficzną Intel UHD Graphics 617, gładzik Force Touch wykrywający siłę nacisku oraz dwa porty Thunderbolt 3. Co ciekawe urządzenie jest teraz tańsze. Podstawowy model z pamięcią wbudowaną 128 GB wyceniono na 5499 złotych. Wersja z większym, 256 GB dyskiem to koszt 6499 złotych.
Nowy MacBook Pro 2019
Zmian doczekała się też najtańsza wersja MacBooka Pro i jest ich zdecydowanie więcej niż w przypadku modelu Air. Podstawowy model dotąd nie wyposażony w pasek dotykowy Touch Bar i Touch ID zyskał właśnie to rozwiązanie. Zadebiutowały w tym urządzeniu tez czterordzeniowe procesory Intela ósmej generacji. Zapewniają one nawet dwukrotnie większą wydajność niż poprzednie układy. Dostępne są dwie wersje:
- Czterordzeniowy procesor Intel Core i5 1,4 GHz 8. generacji, Turbo Boost do 3,9 GHz
- Czterordzeniowy procesor Intel Core i7 1,7 GHz 8. generacji, Turbo Boost do 4,5 GHz
Także w tym urządzeniu zobaczymy wyświetlacz True Tone, a także układ zabezpieczający Apple T2. Dostępne są modele z 8 GB RAM oraz 16 GB RAM oraz dyskami o pojemności 128 GB, 256 GB, 512 GB, 1 TB i 2 TB. Nowy MacBook Pro 2019 w wersji z najmniejszą pamięcią wbudowaną kosztuje 6499 złotych, czyli tyle samo ile poprzednia generacja. Urządzenie z dyskiem 256 GB wyceniono na 7499 złotych.
Zmiany w ofercie MacBooków
Nowe modele to nie wszystko. Z oferty firmy z Cupertino po kilku latach znika podstawowa wersja MacBooka Air. Był to ostatni komputer wyposażony w magnetyczne złącze do ładowania, niezwykle lubiane przez klientów czy porty USB-A. Teraz wszystkie komputery Apple wyposażone są też w klawiatury motylkowe. Choć musimy dodać, że dzisiejsze nowości, tak jak zaprezentowane w maju 13 i 15-calowe MacBooki Pro, otrzymały mechanizm trzeciej generacji. Wycofany także został 12-calowy MacBook, nie otrzyma on następcy. Pokazano go w 2015 roku, jako przyszłość komputerów przenośnych. Był najmniejszym i zdecydowanie najlżejszym komputerem firmy z Cupertino. Z jednej strony dziwi fakt zakończenia produkcji tego modelu. Z drugiej w ofercie jest nowszy i zdecydowanie lepszy MacBook Air 2019 oraz iPady Pro, które mocno zyskają wraz z wprowadzeniem nowego oprogramowania jesienią. Teraz linia przenośnych komputerów wreszcie jest uporządkowana. Wszystkie urządzenia wyposażone są w porty Thunderbolt 3 oraz Touch ID.
źródło: Apple, MacRumors