Ark OS już w przyszłym miesiącu

Huawei powinien wydać swój system operacyjny – nadal czekam na Ark OS (HongMeng)

3 minuty czytania
Komentarze

Huawei jest wolny, Huawei może dalej żyć. Koniec blokady USA nastąpił, więc zaśpiewajmy pieśń Chińczyków, wielbiącą właśnie Huawei. Ok, żarty na bok i przejdźmy do konkretnego tematu. Skoro gigant z Państwa Środka już teoretycznie odzyskał pełny dostęp do Androida, aktualizacji i dalszego rozwoju technologicznego z wykorzystaniem amerykańskich rozwiązań, to co dalej z Ark OS lub HongMeng? Czy nadal autorski system operacyjny Huawei powinien być rozwijany? W końcu to obecnie tylko niepotrzebny wydatek, bo i tak nie ma szans, aby był on lepszy od Androida. To oczywiście prawda, ale ma też drugie dno. Dlatego też ogólnie uważam, że Chińczycy powinni być gotowi ze swoją alternatywą.

Własny system operacyjny to bezpieczeństwo Huawei

nowy system huawei

Pierwsze, co nasuwa się na myśl, to fakt, że taka sytuacja, jaka panowała w ciągu ostatniego miesiąca, może się powtórzyć. W końcu napięcie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami nie zostało w pełni zniwelowane. To swego rodzaju zawieszenie broni i nadal słyszymy o różnorakich problemach. Jednak nie brnijmy dalej w politykę — po prostu nikt nikogo nie zapewni, że może pod każdym względem czuć się bezpiecznie. Tym samym za chwilę Android na urządzeniach Huawei może być zagrożony. To też powód, żeby Chińczycy na poważnie zainteresowali się alternatywą. Oczywiście firma na pewno od lat pracuje nad Ark OS czy też HongMeng — pozwólcie, że w ramach tego tekstu skupię się na tej pierwszej nazwie, jakoś bardziej mi leży. Tylko po tych latach rozwoju Huawei nadal nie był gotowy i firma wielokrotnie to udowadniała w różnych wypowiedziach. Mało tego, producent zapowiadał, że wyda nowy system, który na pewno nie będzie tak dobry, jak Android. Dlatego prace nad Ark OS cały czas powinny trwać i mam nadzieję, że z większym zaangażowaniem. Co prawda nie wiemy tego, ale system Huawei jeszcze kilka miesięcy temu na pewno nie miał takiego priorytetu, co dzisiaj.

Teraz bez obaw Huawei może rozwijać Ark OS

Blokada Huawei

Teoretycznie nikt nikogo nie goni, ale jak wspomniałem wcześniej, Ark OS powinien mieć stale wyższy priorytet. Tylko już nie ma takiej nagonki na to, aby powstała alternatywa dla Androida. Oba ekosystemy mogą wręcz żyć razem i być razem rozwijane do tego momentu, aby dla użytkowników oba rozwiązania były na tym samym poziomie. Fani rynku mobilnego to jedno, liczą się jeszcze zwykli użytkownicy, których jest zdecydowanie więcej. Tak, tak, nadal wiele osób może nawet nie wiedzieć, że ich smartfon działa pod kontrolą Androida — przecież dostaje on aktualizację EMUI, a nie Robocika. Doprowadzenie do sytuacji, gdy konsumenci nie będą rozróżniać Androida i Ark OS, będzie ogromny sukcesem dla Huawei. Niewątpliwie kluczem do takiego wydarzenia musi być kompatybilność aplikacji, a więc tym bardziej Chińczycy nie powinni odpuszczać rozwoju swojego oprogramowania i powinni je zaprezentować, gdy jest cisza, a nie hałas związany z chwytaniem się brzytwy przez Huawei.

Zobacz też: Poznajcie odświeżoną wersję Android Auto.

Warto też pamiętacie, że ewentualne ponowne blokady Amerykanów wymierzone w stronę Huawei mogą się wiązać z ograniczeniami w stosunku do pozostałych technologii — architektury ARM, modułów Wi-Fi, Bluetooth czy też kart MicroSD. Ok, akurat te ostatnie Chińczycy już powoli zastępują przez karty Nano Memory. Inni kompletnie rezygnują z rozszerzeń pamięci. Mimo wszystko jeszcze kilka słów o Ark OS, ale bardziej egoistycznych. Chciałbym, aby Huawei wydał swój system, bo to zawsze jakieś zamieszanie na mobilnym rynku i podnoszenie poziomu konkurencyjności. To oczywiście świetna wiadomość dla nas, właśnie konsumentów, bo większy wybór to większa szansa na znalezienie czegoś lepszego. Tak, jestem świadomy, że to samo mogłem i zapewne miałem w głowie, gdy świat poznawał kolejne wersje Windows Phone, nie mówiąc o Bada OS czy też Tizen.

Motyw