Microsoft wydaje aktualizacje do Windowsa 10 dwa razy do roku – wiosną i jesienią. W tym roku nie stało się to w kwietniu, a dopiero w maju. Spodziewałem się, że Windows 1903 May Update będzie niezawodny po wtopie, jaką Microsoft zaliczył z Windows 10 October Update. Niestety byłem w błędzie.
Microsoft miał rację – króliki doświadczalne instalują Windows 1903 May Update
Niedawno pisałem, że osoby, które ściągają aktualizacje Windowsa poprzez Windows Update, czyli najwłaściwszą drogę, są królikami doświadczalnymi. Przedstawiciele Microsoftu twierdzili, że osoby, które klikają w guzik „sprawdź dostępność aktualizacji” są „zaawansowanymi użytkownikami”, którzy poszukują update’u.
Aktualizacja pokazała mi się w Windows Update, dlatego ją pobrałem i zainstalowałem. Nic jednak nie zapowiadało katastrofy, ponieważ od momentu zaktualizowania systemu, nie używałem wymagających programów graficznych. Problemy zaczęły się, gdy zacząłem grać w Civilization 6 i inne gry, które korzystają z karty Nvidia GTX 1060. Podczas grania, po kilku – kilkunastu minutach, każda gra nagle łapała „crasha”, a z menedżera urządzeń znikało GPU Nvidii. Zostawała tylko zintegrowana karta Intela, która nie nadaje się do grania. Taki stan rzeczy trwał kilkanaście dni. Jako osoba, która nie lubi mieć tego typu problemów, zacząłem bawić się ustawieniami, grzebać w rejestrach, czytać fora internetowe i wdrażać różnego rodzaju pomysły – niestety bez żadnych rezultatów. Jedynym sposobem, który działał i przywracał laptopa do użytku w grach, był powrót do wersji 1809. Jednak z jakiej racji miałbym to zrobić, skoro nowe funkcje wersji 1903 mnie kusiły… Zdecydowałem się na trochę desperacki krok – Format C:. Okazało się, że nawet i to nie pomogło. Niestety po takim zabiegu, Windows instaluje się od razu na najnowszej wersji (1903) i uniemożliwia powrotu do starszej. Zostałem zatem uziemiony. Całe szczęście na pomoc przyszło forum Reddita.
Windows 1903 – nie tylko ja jestem poszkodowany
Zapomniałem napisać, że problem dotyczy tylko i wyłącznie Surface Booka 2 (Surface Book 2 – recenzja), w niektórych przypadkach także Surface Laptopów. Jest to tym bardziej zabawne, że w tych wypadkach Microsoft dostarcza hardware i software. Jak zatem mógł aż tak spartaczyć doświadczenie użytkowników, którzy oczekują bezbłędnego działania i to za niemałe pieniądze?
Okazało się, że to szerszy problem, o którym zaczęły już pisać takie portale jak np. Techradar. Na Reddicie użytkownicy jednym głosem piszą, że po zainstalowaniu aktualizacji z maja 2019 r. GPU rozłącza się, co powoduje tymczasowe zniknięcie z systemu. Oznacza to, że maszyna Surface musi przełączyć się na zintegrowane GPU, co w częstych przypadkach może spowodować pojawienie się Niebieskiego Ekranu Śmierci. Niektórzy użytkownicy narzekają, że taka awaria skutkowała utratą niezapisanej pracy. Wydaje się, że problem występuje tylko wtedy, gdy używa się aplikacji, która wywiera duże obciążenie na GPU, na przykład Photoshop, inne programy graficzne czy gry. W szczególności współczuję grafikom…
Zobacz także: Minecraft 2 – wszystko, co wiemy o pożądanej grze
Windows 10 1903 May Update – rozwiązanie problemu?
W dwóch osobnych wątkach Reddit zauważono, że agent pomocy technicznej firmy Microsoft zasugerował wycofanie się do aktualizacji z października 2018 r. do czasu rozwiązania problemu. Niestety, ja już nie mam takiej możliwości. Co ciekawe, niektórym posiadaczom Surface Booków 2, Microsoft zdążył już zablokować możliwość aktualizacji systemu do wersji 1903.
Na forach Redditu, przedstawiciel Microsoftu o nicku zac napisał, że wydaje mu się, że problemem są sterowniki graficzne. Microsoft bada problem, ale nie wiadomo, kiedy zostanie on naprawiony. Mam nadzieję, że wkrótce otrzymam oficjalny komentarz Microsoftu, potwierdzający, że rzeczywiście istnieje problem, a jeśli tak, to oby poprawka pojawiła się jak najszybciej. Przy okazji warto zapoznać się z oficjalnymi błędami aktualizacji, które Microsoft obecnie bada.
Źródło: techradar, Reddit, własne