Apple niedawno zmodernizowało swoje flagowe, przenośne komputery. Sporych zmian doczekał się w szczególności 15-calowy MacBook Pro. Po raz pierwszy doczekał się między innymi ośmiordzeniowych procesorów i9. Jego mniejszy, 13-calowy brat zyskał tylko kosmetyczne zmiany. Podobno Amerykanie zmodernizowali też klawiatury w obydwu urządzeniach, ale oficjalnie firma się tym nie chwali. Design komputerów pozostał bez zmian – jest taki sam jak podczas premiery w 2016 roku. Od pewnego czasu pojawiają się informacje na temat zupełnie nowej generacji komputerów. Firma całkowicie zmienia wygląd MacBooków Pro mniej więcej co cztery lata. Spodziewamy się, że zupełnie odmieniony MacBook Pro 2019 zadebiutuje jeszcze jesienią. Niestety, będzie bardzo drogim urządzeniem.
Zobacz także: Notch w iPhone X – hejterzy powinniście przeprosić!
MacBook Pro 2019 w zupełnie nowym rozmiarze
To będzie ogromna zmiana. Informacje na temat zupełnie nowego komputera podawał już nam Ming-Chi Kuo. Teraz potwierdza je Jeff Lin, analityk z IHS Markit. Ta ostatnia firma jest bardzo blisko informacji od poddostawców Apple. 16-calowy MacBook Pro oznacza wprowadzenie przez spółkę z Cupertino, pierwszego nowego rozmiaru komputera od 2009 roku. Wtedy pojawił się na rynku 13-calowy MacBook Pro, nie mający wcześniej odpowiednika. Będzie to także największe tego typu urządzenie, od czasu wycofania 17-calowego MacBooka Pro w 2012 roku. 16-calowy laptop nie będzie następcą najdroższego obecnie modelu, a znajdzie się w gamie nad nim. Oznacza to oczywiście zdecydowanie wyższe ceny. Obecnie topowe, przenośne urządzenie dostępne jest za co najmniej $2399. Większy model może kosztować co najmniej $3000, a możliwości konfiguracji będzie wiele co podniesie ceny jeszcze bardziej.
MacBook Pro 2019 – dane techniczne
Zaczynamy od największej nowości, czyli ekranu. Komputer otrzyma wyświetlacz produkowany przez LG Display o przekątnej 16-cali oraz rozdzielczości 3072 na 1920 pikseli. Według informacji podawanych przez IHS Markit, laptop napędzany będzie przez zupełnie nową serię procesorów. Więcej danych na ten temat niestety nie mamy. Przyniesie też długo wyczekiwane zmiany w klawiaturze. Mamy doczekać się wreszcie zupełnie nowego układu. To faktycznie jedyny sposób na rozwiązanie obecnego kryzysu. Apple co prawda ogłosiło program wymiany klawiatur, ale nie tego oczekują klienci. Zmieniony zostanie wreszcie design, co wyróżni topowy model z obecnej gamy. Wyświetlacz zyska zdecydowanie cieńsze ramki, zgodnie z najnowszymi trendami, a także dłuższy czas pracy na baterii. Choć pod tym ostatnim względem MacBooki zawsze się pozytywnie wyróżniały. Analitycy podają, że debiut może być już we wrześniu. Jednak gwiazdą konferencji będzie wtedy pewnie iPhone. Komputery pokazywane są zwykle w październiku.
Odświeżony MacBook Air i MacBook Pro już wkrótce
MacBook Air to najpopularniejszy komputer Apple. Nowa generacja zadebiutowała w listopadzie 2018 roku. Amerykanie planują delikatne odświeżenie tej linii także jesienią. W tamtym roku otrzymaliśmy wyświetlacz Retina, procesory Intel ósmej generacji, klawiaturę motylkową, większy gładzik, Touch ID, porty Thunderbolt oraz nowe opcje kolorystyczne. Czego możemy się spodziewać w tym roku? Na pewno nie zmian w designie. Komputer otrzyma nowsze procesory i układ graficzny. Zmian doczeka się także podstawowa wersja MacBooka Pro bez paska Touch Bar. To urządzenie także otrzyma nowe procesory i karty graficzne.
Źródło: MacRumors, 9to5mac