Zainfekowany laptop sprzedany za miliony. Historia najgroźniejszych wirusów

3 minuty czytania
Komentarze

Sztuka to temat niezwykle subiektywny – słowo to dla każdej osoby może oznaczać zupełnie różne rzeczy. Trzeba jednak przyznać, że niektóre dzieła sztuki potrafią być naprawdę niecodzienne. Zapewne słyszeliście już o instalacji, która stworzona została przez artystę znanego jako Guo O Dong. Nie jest ona bardzo skomplikowana – składa się z 11-letniego laptopa, który zainfekowany został sześcioma najgroźniejszymi wirusami komputerowymi, jakie kiedykolwiek powstały. Zobaczcie, jak prezentuje się dzieło oraz jaką historię opowiada zainstalowane na nim złośliwe oprogramowanie.

„The Persistence of Chaos” – czym jest nietypowe dzieło sztuki?

„The Persistence of Chaos” to nazwa dzieła sztuki, które możecie zobaczyć powyżej. W jego skład wchodzą powyższy laptop oraz sześć najgroźniejszych komputerowych wirusów znanych ludzkości. Krótką historię każdego z nich możecie znaleźć poniżej. 

WannaCry

WannaCry to wirus, który w internecie pojawił się stosunkowo niedawno, bo w 2017 roku. Oprogramowanie szyfrowało pliki użytkownika znajdujące się na jego dysku, a za ich odszyfrowanie żądało sporego okupu w wysokości około tysiąca złotych. Ofiarą WannaCry padło ponad 300 tysięcy komputerów w ponad 100 krajach. Szacuje się, że wirus spowodował straty w wysokości czterech miliardów dolarów. 12 maja 2017 roku rozprzestrzenianie wirusa zostało zahamowane dzięki działaniom Marcusa Hutchinsa.

ILOVEYOU

ILOVEYOU to wirus, który rozprzestrzeniał się w maju 2000 roku. Do ofiar docierał on w formie wiadomości e-mail z załącznikiem – jego otwarcie powodowało podmianę plików użytkownika na kopie robaka, a także rozesłanie go do wszystkich kontaktów. Szacuje się, że wirus spowodował straty w wysokości 15 miliardów dolarów. 

SoBig

SoBig w sieci rozprzestrzeniał się za pośrednictwem poczty e-mail w okolicach sierpnia 2002 roku. Wirus na zainfekowanym komputerze instalował złośliwe oprogramowanie, a następnie samoczynnie rozprzestrzeniał się co kilkanaście minut, rozsyłając złośliwe wiadomości do osób z kontaktów użytkownika, którego komputer został zainfekowany. Złośliwe oprogramowanie spowodowało straty w wysokości około 37 miliardów dolarów. 

DarkTequila

W przeciwieństwie do przedstawionych wyżej wirusów celem oprogramowania DarkTequila nie było sparaliżowanie infrastruktury. Po instalacji na komputerze użytkownika malware wykradało dane logowania do instytucji finansowych. Wirus atakował praktycznie wyłącznie meksykańskich użytkowników internetu. Przez oprogramowanie z kont użytkowników zniknęły miliony dolarów.

MyDoom

MyDoom to wirus, który rozprzestrzenia się od 2004 roku. Kanałem dystrybucji robaka są wiadomości e-mail, które zachęcają do otwarcia załącznika. Po instalacji oprogramowania na komputerze użytkownika maszyna staje się podatna na inne ataki, co mogą wykorzystać cyberprzestępcy. Szacuje się, że MyDoom spowodował straty w wysokości około 38 miliardów dolarów.

BlackEnergy

Ostatnim wirusem zainstalowanym na laptopie artysty jest BlackEnergy – wirus, którego celem było niszczenie infrastruktury krytycznej różnych krajów. Najbardziej znany przypadek użycia złośliwego oprogramowania miał miejsce w grudniu 2015 roku, kiedy to Ukraina została odcięta od energii elektrycznej, właśnie z powodu BlackEnergy.

Zobacz też: Facebook pozwoli zgłaszać błędy w bardzo ciekawy sposób.

Laptop zainfekowany wirusami sprzedany za miliony

Kontrowersyjne dzieło sztuki o nazwie „The Persistence of Chaos” zostało wystawione na internetowej aukcji, która niedawno została zakończona. Zainfekowany laptop zakupiony został przez anonimową osobę za 1.345 miliona dolarów, czyli około 5.19 milionów złotych. Co sądzicie o tym dziele sztuki? Czy uważacie, że jest ono warte takich pieniędzy? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: thepersistanceofchaos.com

Motyw