Google Android smartfony Huawei

[SPT #62] Katastrofa Huawei, Windows 1903 dostępny, Sony ucieka

3 minuty czytania
Komentarze

Kolejny tydzień za nami. Trzeba przyznać, że za sprawą Huawei, zrobiło się naprawdę gorąco. Zapraszam do przeczytania najciekawszych wpisów minionych 7 dni.

Pochwała

Aparaty w Galaxy Note10. W nadchodzącym flagowcu od koreańskiej firmy zobaczymy prawdopodobnie aparat peryskopowy. Podobną technologię mogliśmy znaleźć w Oppo Reno oraz Huawei P30 Pro. Umożliwia ona na aż 10-krotne zbliżenie bez znacznej straty jakości obrazu. W przypadku Samsunga Galaxy Note10 zoom optyczny ma być 5-krotny. Będzie to z pewnością miły dodatek dla klientów, którzy będą chcieli kupić alternatywę dla urządzeń Huawei.

Windows 10 1903 May Update. Aktualizacja jest już dostępna na urządzenia. Oprócz widocznych zmian w postaci: trybu jasnego, lepszego pola wyszukiwania, paska do gry i menu zarządzania aktualizacjami, zobaczymy też zmiany poprawiające niezawodność systemu. Zachęcam do pobrania update’u i zainstalowania go. Szczegóły w moim wpisie.

Krytyka

Google zrywa współpracę z Huawei. Chińczycy „doigrali się”. Od kilkunastu miesięcy firma była oskarżana przez amerykańskie władze o szpiegowanie. W końcu za sprawą prezydenta Trumpa, Google zawiesiło współpracę z Huawei. Jest to krok, który według mnie będzie początkiem końca firmy na rynku smartfonów. Oczywiście konsekwencja dla obecnych użytkowników smartfonów mogą w ostateczności nie być katastrofalne, ale z pewnością nie dostaną oni aktualizacji do Androida Q. Dla mnie jest to nie do pomyślenia. Nie po to kupuję najnowszego, drogiego flagowca, aby nie otrzymać najnowszej wersji zielonego robota. Huawei obiecał jedynie aktualizacje zabezpieczeń, być może zobaczymy też update’y EMUI. To jednak nie koniec problemów firmy. W ślad za Google poszły inne spółki, które zerwały współpracę z Chińczykami. Można do nich zaliczyć Qualcomm, Broadcom, Intel, a to oznacza problemy z produkcją hardware’u przez producenta. W obecnej sytuacji Huawei pracuje nad nowym systemem operacyjnym, który być może pojawi się w smartfonach na jesień. Z pewnością nie będzie miał on dostępu do Google Play, więc Huawei będzie musiał bazować na własnym sklepie. Pytanie, czy deweloperzy będą chcieli tworzyć aplikacje na nowy system. Takiemu gigantowi jak Microsoft nie udało się z mobilnym Windowsem, nie widzę też w tym obszarze przyszłości Huawei.

Coraz mniejsze mobilne Sony. Szkoda, że Sony wciąż tnie koszty i wycofuje swój dział mobilny z kolejnych rynków. W obecnej sytuacji, Japończycy mieliby szansę zebrać część klientów, którzy sprzedają lub nie kupią więcej smartfonów Huawei.

Fatalny start składanych smartfonów. Dwie odrębne sytuacje, które w negatywny sposób wpłyną na premierę pierwszych urządzeń ze składanymi ekranami. Galaxy Fold miał problem z ekranami, a Samsung miał zapowiedzieć nową datę debiutu, czego jeszcze nie zrobił. W przypadku Huawei Mate X, niepewna jest przyszłość Androida na tym urządzeniu, a system ten ma wspierać (w wersji Q) elastyczne, składane wyświetlacze.

Motyw