Carrotspot motywacja

Anna Streżyńska chce nagradzać zamiast karać, czyli motywacja od Carrotspot

5 minut czytania
Komentarze

Każdy sobie wyobraża, że jego firma będzie idealna, bo mamy plan i wiemy, jak go wykonać. Jednak często jesteśmy uzależnieni od innych, aby realizacja postawionych sobie celów, mogła zostać urzeczywistniona. Wystarczy tylko wspomnieć o tym, że nasi pracownicy muszą się sprawdzić. Nikogo nie zmusimy do tego, aby pracował idealnie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyjść z odpowiednią motywacją. Wiele branż cierpi na problem braku odpowiedniej liczby chętnych do pracy, czego sami pracownicy są świadomi i to wykorzystują. W takim razie motywacja to dodatkowy powód, aby swojego podwładnego zatrzymać. W tym zadaniu ma pomóc Carrotspot, czyli platforma, która powstała z inicjatywy MC2 Innovations, a więc między innymi Anny Streżyńskiej.

Carrotspot to platforma, która docenia każdego pracownika z osobna

Carrotspot motywacja

Wspomniana Anna Streżyńska oraz Arkadiusz Szczebiot ruszają na podbój naszego rynku, jak i zagranicznego. Bronią, która ma ułatwić to zadanie, jest właśnie platforma Carrotspot. W dużym skrócie jest to narzędzie, które pozwala na definiowanie nagród i motywowania pracowników na nieskończoną liczbę sposobów. 

„Okazywanie uznania i wdzięczności za ciężką pracę, poświęcenie, odporność na stres właściwy na dobrą sprawę każdemu środowisku pracy, wydaje się bardzo trudne, gdy nie dysponuje się bogatym pakietem nagród materialnych. Ale każda firma ma czym nagradzać, pod warunkiem, że odda głos samym pracownikom. Oni wiedzą najlepiej, co – niekoniecznie obciążając budżet – podniesie atrakcyjność warunków pracy, zbuduje relację win-win między pracownikiem a menedżerem i jednocześnie spowoduje, że pracownik poczuje się indywidualnie zauważony i doceniony. Carrotspot wymyśliłam dla mojego zespołu. Uniwersalny potencjał Carrotspot w przyciąganiu i utrzymaniu oddanych i utalentowanych pracowników dostrzegł i rozwinął mój wspólnik, Arek Szczebiot”

– mówi Anna Streżyńska, CEO MC2 Innovations, wcześniej m.in. Minister Cyfryzacji.

Najzwyczajniej w świecie platforma Carrotspot chce wykorzystać tematyczną marchewkę do nagradzania pracowników. Jednak dla każdego marchewka ma znaczyć coś innego i być konkretnym bodźcem, który sprawi, że pracownik nie będzie myślał o zmianie firmy, a o tym, jak wydajniej spełniać się na aktualnym stanowisku.

Co wyróżnia Carrotspot?

Carrotspot motywacja

Jak już możecie się domyślać, odpowiedź na powyższe pytanie jest proste, czyli indywidualne podejście. Czemu z góry mamy narzucać szablonowe motywatory, najczęściej karty sportowe lub pakiety medyczne, kiedy ktoś może potrzebować miejsca parkingowego? To właśnie od tego zrodził się pomysł w MC2 Innovations, które najzwyczajniej w świecie zapytało się swoich pracowników, czego potrzebują. Carrotspot przyjmuje jasne i obiektywne kryteria motywacyjne, a także pomaga w budowaniu społeczności i kultury organizacyjnej. Tym sposobem tak naprawdę wszystkie procesy HR w organizacji są gromadzone w omawianym narzędziu.

Koniec z ogólnikami — jak działa Carrotspot?

Carrotspot motywacja

Działania Carrotspot rozpoczynają się od diagnozy potrzeb pracownika, za którą odpowiada profesjonalny zespół HR. Kolejnym krokiem jest wdrożenie intuicyjnego systemu, który możemy zintegrować z dotychczasowymi rozwiązaniami. Ten już pozwala na stosowanie tokenów, czyli swego rodzaju bonów, które będą reprezentować konkretną nagrodę dla pracownika. Określanie tokenów, a nie kwoty na część motywacyjną sprawia, że możemy elastycznie zarządzać budżetem firmy. W tym momencie dochodzimy do samych nagród, których obecnie platforma zawiera ponad 120. Jeśli ktoś robi coś ponadprogramowo, to czemu miałby nie dostać czegoś dodatkowego? Pracownik może określić nawet, że woli pracować przy oknie, więc taki bonus dostanie. Może praca zdalna? Też jest w ofercie. Nie mogło również zabraknąć wspomnianego już miejsca parkingowego. Oczywiście nic nie stoi, aby dodać własne pomysły na nagrody. Same tokeny rozdaje pracodawca, który w ten sposób docenia pracownika za jego dodatkową pracę. Ten może zrobić z nimi, co tylko chce, czyli wymieniać na konkretną nagrodę albo obdarować nimi swojego współpracownika. W taki sposób dochodzimy do elementu społecznościowego, który też został wbudowany w platformę Carrotspot. Czego jeszcze nie mogło zabraknąć w niej? Oczywiście funkcji analitycznych, które pozwalają na analizę między innymi tego, co faktycznie zachęca do lepszej pracy.

Zobacz też: Co skrywa w sobie LG G8 ThinQ?

Platforma Carrotspot działa na zasadzie usługi, której cena jest uzależniona od liczby pracowników. Jeśli nasza firma zatrudnia poniżej 150 osób, to koszt wynosi 8 złotych za pracownika. Przekraczając ten próg, kwota spada o połowę. Sama subskrypcja dostępna jest w dwóch wariantach — rocznej i trzyletniej, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby móc wypisać się z niej wcześniej. Jak to w przypadku tej formy udostępniania narzędzi, abonament należy płacić co miesiąc. Oczywiście więcej szczegółów znajdziecie na samej stronie projektu Carrotspot.

Praca w MC2 Innovations czeka – sprawdź sam, jak Carrotspot może motywować

Już niejednokrotnie się przekonaliśmy, że wśród naszej społeczności jest wielu programistów. Jakby ktoś chciał pracować przy tego typu projektach jak Carrotspot, to może dołączyć do zespołu Anny Streżyńskiej. Aktualnie jej firma poszukuje programistów Java, Full-Stack developera i testera, a po więcej informacji oczywiście odsyłam na stronę MC2 Innovations.

Źródło: informacja prasowa, Forbes

Motyw