Wiele osób zadaje sobie tytułowe pytanie: PC czy konsola? Odpowiedź na nie wbrew pozorom nie jest takie prosta, jednak w tym artykule postaram się ułatwić Wam podjęcie wyboru. Cóż, zaczynajmy!
PC czy konsola? Określ swoje priorytety
Jeśli w Twojej głowie błąka się pytanie „pc czy konsola„, to pierwsze co musisz zrobić, to określić swoje priorytety. Weź pod uwagę, że komputer jest znacznie bardziej wielofunkcyjny. Możesz na nim grać w gry, podobnie jak na konsolach, a do tego robić masę innych rzeczy, o których na konsolach możesz zapomnieć. Jeśli potrzebujesz czegoś więcej niż sprzętu do grania, słuchania muzyki, oglądania filmów na YouTube czy Netflixie, to konsolę od razu możesz skreślić i skupić się na kupnie komputera. Jeśli jednak zadowalają Cię wymienione wyżej możliwości, to czytaj dalej.
PC czy konsola? Co wybrać?
Ustaliliśmy już do czego służą oba urządzenia. Skupmy się więc teraz jedynie na kwestii grania. Należy wspomnieć o drugiej bardzo ważnej kwestii podczas wybierania konsoli lub komputera, a mianowicie budżecie. Powiem wprost: za cenę jakiejkolwiek konsoli nie kupisz dobrego komputera do gier. Przez „dobrego” mam tutaj na myśli taki sprzęt, który bez problemu poradzi sobie z najnowszymi, wymagającymi produkcjami w zadowalającej płynności (przyjmijmy stabilne 30 FPS) i przyzwoitej jakości (ustawienia średnie). Na komputerze w cenie najdroższej obecnie konsoli (PlayStation 4 Pro za ok. 1700 zł), możesz zapomnieć o przyjemnej rozgrywce praktycznie we wszystkie nowe tytuły, w tym np. w Battlefield V czy Resident Evil 2 Remake. Jeśli jednak masz budżet co najmniej 2x większy (przyjmijmy 3500 zł), to bez wątpienia możesz już przyjemnie pograć. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż w wielu tytułach będziesz musiał zauważalnie schodzić z detali, by uniknąć spadków FPS-ów. W przypadku gdy pieniądze nie grają dla Ciebie zbyt dużej roli, lubisz grać na klawiaturze i myszce, chcesz, by gry działały i wyglądały jak najlepiej, to śmiało inwestuj w dobry komputer.
Konsolę wybierz w przypadku, gdy masz ograniczony budżet, lubisz wygodę i nie chcesz się martwić tym, czy dana gra Ci „pójdzie”. Obecna generacja, choć powoli kończy już swój żywot, nadal potrafi zapewnić naprawdę fajne wrażenia. Owszem, nawet na najwydajniejszych konsolach w wielu grach zdarzają się spadki FPS-ów, ale i tak będzie to o wiele lepszy wybór niż komputer w tej samej lub podobnej cenie. Jaką więc konsolę wybrać?
PlayStation 4
PlayStation 4 to zdecydowanie najpopularniejsza konsola tej generacji, ale czy aby na pewno najlepsza, jak wielu uważa? Cóż, zależy pod jakim względem. PlayStation 4 ma swoje trzy odmiany: wersję podstawową, czyli po prostu PlayStation 4, PlayStation 4 Slim i PlayStation 4 Pro. Nietrudno się domyślić, że najmocniejsza i zarazem najdroższa jest ta z dopiskiem „Pro” w nazwie. Nie da się ukryć, że pomiędzy tymi wariantami nie ma przesadnie dużej różnicy w wydajności. Wersja Pro za to spodoba się szczególnie osobom, które mają telewizory o rozdzielczości 4K, bo ten wariant konsoli ją obsługuję. Wracając jednak do tego co najważniejsze w konsoli, czyli gier ekskluzywnych. Otóż PlayStation nie ma tutaj sobie równych – sprzęt od Japończyków może się pochwalić ogromną listą tzw. „exów”, które podbiły serca graczy. Mogę tu wymienić choćby takie tytuły jak Bloodborne, seria Uncharted, The Last of Us czy choćby najnowszy God of War. Konsola PS4 to zdecydowanie świetny wybór dla osób, którym zależy na jak największej bibliotece gier. PlayStation 4 jest wystarczająco wydajne, by poradzić sobie z każdym tytułem, choć nierzadko z niewielkimi spadkami FPS – taki już urok konsol.
Xbox One
Xbox One to zdecydowanie największy bezpośredni konkurent PlayStation 4. Sprzęt ten podobnie jak w przypadku konsoli Japończyków ma trzy warianty: zwykły, czyli po prostu Xbox One, Xbox One S, Xbox One X i wkrótce Xbox One S All Digital, czyli Xbox One S pozbawiony napędu. Tutaj także nie trudno się domyślić, że X jest najdroższy i najmocniejszy. Wspomniany wariant przewyższa pod względem wydajności PlayStation 4 Pro, jednak to nie wszystko. Konsola Microsoftu zdecydowanie nie może się pochwalić tak obszerną biblioteką gier na wyłączność jak Sony. Co prawda świetne „exy” Xbox też ma (choćby seria Forza), jednak jest ich o wiele mniej. Xbox One ma za to jedną, ogromną zaletę nad PlayStation 4. Otóż sprzęt ten posiada tzw. kompatybilność wsteczną, co oznacza, że można na nim grać także w większość starszych tytułów z Xboxa 360 czy pierwszego Xboxa. Co więcej, Xboxa należy pochwalić jeszcze za świetny abonament Xbox Game Pass, w którym za niewielką miesięczną opłatą otrzymujemy dostęp do setek tytułów. W przeciwieństwie do PlayStation 4, każda wersja Xboxa One jest nieco wydajniejsza od poprzedniej. S-ka także w przeciwieństwie do podstawowego wariantu potrafi wyświetlić obraz w 4K, a tak samo jak One X. Podsumowując: kup Xboxa One S lub X (zwykłej wersji nie warto już brać pod uwagę), jeśli zależy Ci na dobrej wydajności, wielu grach, choć niekoniecznie ekskluzywnych i możliwości ogrywania starszych tytułów dzięki wstecznej kompatybilności. Warto zaznaczyć, że Xbox One S czy X jest zwykle o wiele tańszy od PS4 Slim czy Pro.
Nintendo Switch
Nintendo Switch to konsola przenośna, jednak można ją także podłączyć pod telewizor. Pod względem moc obliczeniowej nie może się nawet równać z jakimkolwiek PS4 czy XONE. Ma zdecydowanie mniejszą bibliotekę gier niż wymienieni wyżej konkurenci. Ma nad nimi jednak pewną przewagę, a mianowicie fakt, że jest niezwykle poręczna i można ją zabrać ze sobą praktycznie wszędzie. Wyglądem przypomina raczej tablet. Gier ekskluzywnych ma całkiem sporo, jednak ich lwia część raczej nie podejdzie do gustu przeciętnemu, polskiemu graczowi. Dlaczego? A dlatego, że są to najczęściej tytuły japońskie, które są… dość specyficzne. Oczywiście są tu także „exy”, które znają wszyscy – np. seria Mario czy The Legend of Zelda. Switcha jestem w stanie polecić tylko osobie lubiącej tego typu gry i chcącej móc grać wszędzie – w autobusie czy samolocie.
Ciekawostka – wyniki sprzedaży konsol
Powyższy wykres przedstawia wyniki sprzedaży wszystkich konsol – PS4, Xboxa One i Switcha. W marcu tego roku PS4 dobijało do ok. 95 milionów sprzedanych kopii, zaś Xbox One ledwie przekroczył 40 milionów. Switch z kolei znajduje się na samym końcu, jednak w ogólnym rozrachunku radzi sobie o wiele lepiej niż konsola Microsoftu, którą na dodatek wkrótce najprawdopodobniej przegoni. Switch w marcu przekroczył 30 milionów sprzedanych kopii, co na pierwszy rzut oka wygląda słabo na tle konkurencji. Nic bardziej mylnego – Switch zadebiutował w marcu 2017 roku, a Xbox One i PS4 pod koniec 2013 roku. Można więc śmiało stwierdzić, że Switch, mimo że w Polsce praktycznie nie istnieje, tak w ogólnym rozrachunku, na świecie radzi sobie lepiej niż Xbox One.
PC czy konsola? Podsumowanie
Ostateczna decyzja należy do Ciebie, jednak mam nadzieję, że ten tekst pomoże Ci ją podjąć. Osobiście z komputera korzystam już tylko do pracy, a gram na konsoli (w moim przypadku PS4 Pro). Nie dlatego, że jestem uprzedzony do grania na PC (wcześniej grałem na nim jakieś 10 lat) czy nie stać mnie na porządny komputer, a dlatego, że na konsoli jest po prostu wygodniej. Obecnie znacznie bardziej wolę się położyć na kanapie z padem w ręku i grać na telewizorze, niż siedzieć przed komputerem. Wiadomo, że dobry komputer zaoferuje z pewnością o wiele lepszą grafikę i płynność w wielu tytułach, jednak ja nie jestem przesadnie wymagający i zadowalają mnie osiągi mojego PS4. A Wy na czym gracie? Dajcie znać w komentarzach!