Od dłuższego czasu obserwuję działania przeciwników sieci 5G. Widzę, jak rzucają pojęciami, które nie istnieją lub kompletnie ich nie rozumieją. Widzę jak straszą nowotworami, szczególnie u dzieci, co bardzo wpływa na osoby nie znające się na technologiach. Widzę też jak z powodzeniem manipulują opinią publiczną.
To nam się nie podoba
Powiedzmy to wprost – każdy artykuł czy film omawiający technologię 5G jest przez przeciwników uznawany za oszustwo, a autor zostaje oskarżony o sprzedanie się telekomom. Na grupie przeciwników 5G pojawiają się linki do takich artykułów z apelem o komentowanie według ich własnej ideologii. W ten sposób artykuły i filmy (w tym profesorów znających się na takich tematach) są w krótkim czasie zalewane przez trolli internetowych. Kiedyś taka akcja dotknęła również tego portalu. Oczywiście nie zawsze tak się dzieje, moderacja usuwa linki do tekstów, w których znajdują się fakty trudne do podważenia. Ponad to zdarzają się apele o zgłaszanie filmów na YouTube i stron na Facebooku jako oszustwo.
Gdzie jest wolność słowa?
Przeciwnicy 5G uważają, że są dyskryminowani (jakoś mnie to nie dziwi) oraz ogranicza ich wolność słowa. Narzekania na wolność słowa pojawiły się po pewnym sporze na Facebookowym wydarzeniu petycji „Tak dla 5G”. Otóż jak zwykle przeciwnicy umówili się na zalanie strony swoimi komentarzami, gdzie (kto by się spodziewał) natrafili na opór ludzi znających ten temat. Administratorzy wydarzenia nagrodzili przeciwników usuniętymi komentarzami oraz blokadami. Taką podjęli decyzję, nic mi do tego.
Zobacz też: Przeciwnicy 5G w TVP? Kto na to pozwolił? Co jest źródłem promieniowania?
Moralność Kalego w czystej postaci
Przeciwnicy 5G wykazali się czymś, co określa się jako „Moralność Kalego”. Otóż zapominają oni o tym, że na ich grupie panuje pełna cenzura, w tym prewencyjna. Każdy post jest przed publikacją sprawdzany przez moderację. Jeśli zawiera niewygodne/trudne pytanie lub podważa teze głoszone na grupie, to z całą pewnością nie zostanie opublikowany. Sam to sprawdziłem, wiem jak jest. Co z komentarzami? Otóż grupowicze o innych poglądach są z niej wyrzucani. Oczywiście to również udało mi się potwierdzić, mam świadka, który w ten sposób pożegnał się z grupą. Streszczając – przeciwnicy 5G narzekają na brak wolności słowa całkowicie zapominając o tym, że u nich też jej nie ma.
Warto też wspomnieć, że filmy w serwisie YouTube rzekomo udowadniające szkodliwość sieci telekomunikacyjnych zazwyczaj mają wyłączoną możliwość oceny oraz komentowania. W przeciwnym wypadku ktoś mógłby naprostować te kłamstwa i cała praca poszłaby na marne.
Po co o tym mówię?
Przeciwnicy 5G bardzo namieszają i w skrajnym wypadku możemy konsekwencje tych działań odczuć. Zalewanie komentarzami może doprowadzić do tego, że niektórzy uwierzą w te kłamstwa. Jakiś czas temu Łukasz trafnie powiedział, że z przeciwników 5G nie należy się śmiać, z nimi trzeba walczyć. Jeśli ktoś z was jest na tej grupie i widzi tego typu apel, niech informuje o tym w komentarzach na zaatakowanej stronie lub pod filmem. Przeciwników 5G nie nawrócimy, zrozumiałem to kłócąc się z człowiekiem przekonującym mnie, że ziemia jest płaska. Możemy za to niszczyć ich akcje, do czego jestem zmuszony zachęcić.
Dziś prawie wszyscy narzekają na przepustowość internetu mobilnego w Polsce. Jeśli budowa sieci 5G zostanie opóźniona, to możemy spodziewać się jeszcze gorszych transferów lub podniesienia cen, a tego chyba nikt nie chce.