huawei p30 pro new edition

Jak wypada Huawei P30 Pro na tle konkurencji? Warto było kupić Galaxy S10+?

5 minut czytania
Komentarze

Ochłonęliście już po konferencji Huawei? Gigant w końcu pokazał serię P30, od której oczekujemy naprawdę wiele. Wszystko to za sprawą niespodziewanie świetnych poprzedników, czyli rodziny P20. Pierwsze wrażenia po debiucie nowych modeli są pozytywne, chociaż nie da się ukryć, że nie ma takiego szoku, jak rok temu. Po prostu szykujmy się na udaną ewolucję. Jednak już w Sieci można spotkać wiele pytań o to, czy jeszcze poczekać na P30 Pro, czy już kupić Samsunga Galaxy S10+? Nie pozostaje nam nic innego, jak zestawić ze sobą flagową propozycję Chińczyków z potencjalną konkurencją.

Huawei P30 Pro nie ma pokaźnej konkurencji

Huawei P30 premiera

Od razu warto zaznaczyć, że w tym roku producenci nie spieszą się z premierą swoich flagowych modeli. Jednak już poznaliśmy Samsunga Galaxy S10+, LG G8 ThinQ i Sony Xperię 1. Pomijam takie ewenementy jak Galaxy S10 5G czy też składane Galaxy Fold i Mate X. Jednak specyfikację wszystkich smartfonów każdy może bez problemu sam zestawić. O ile za wcześnie jeszcze na wszelkie informacje o potencjalnych wadach i zaletach P30 Pro, tak pozwólcie, że zestawię dzisiejszą nowość z konkurencją w kilku kategoriach: budowa, specyfikacja, wyświetlacz, aparat, akumulator i oprogramowanie. Dokładnie tak, jak to robimy w recenzjach, ale do suchych danych dorzucę szczyptę mojego doświadczenia.

Dlaczego nie wziąłem pod uwagę na przykład Xiaomi Mi 9? Z naturalnego powodu — to inna półka cenowa i osoby, które zastanawiają się nad P30 Pro, już dawno odrzuciły z różnych względów Xiaomi. Poza tym Mi 9 bliżej do P30, a zestawienie z nim już sama firma zrobiła, jak możecie zauważyć na powyższym tweetcie. Innymi słowy, jak liczy się cena, to Huawei z góry odpada.

Huawei P30 Pro kontra Samsung Galaxy S10+

samsung galaxy s10 5g dostepnosc cena

To niewątpliwie najwięksi rywale, więc postanowiłem od nich zacząć. Dlatego bez przedłużania, przyjrzyjmy się im. Z racji, że nie ma sensu się rozpisywać, sprawdźmy jak sprawdzi się forma w punktach:

  • Budowa:
    • Galaxy S10+ wyróżnia się: możliwym ceramicznym wykonaniem, gniazdem słuchawkowym, mniej wystającymi aparatami
    • P30 Pro wyróżnia się: mniejszym wycięciem w ekranie w centralnej jego części, nieodczuwalnie większą obudową z niemalże o 0,1-cala większym wyświetlaczem
  • Specyfikacja:
    • różnica w wydajności smartfonów będzie dla nas praktycznie niezauważalna
    • P30 Pro wyróżnia się: większym akumulatorem ze zdecydowanie szybszym ładowaniem przewodowym, kartami NM, portem podczerwieni
    • Galaxy S10+ wyróżnia się: kartami MicroSD, większymi opcjami pamięci
  • Wyświetlacz:
    • w tym wypadku nie ma co ukrywać, że Huawei P30 Pro nie zaoferuje tak dobrej jakości ekranu, gdy Samsung dostarcza wyświetlacze. Oczywiście to nie główny powód, ale naturalne jest to, że Galaxy S10+ w tej kwestii będzie po prostu lepszy
  • Aparat:
    • nie ukrywam, że to największa zagadka i na razie wydaje mi się, że Huawei ma szansę wygrać za sprawą 10-krotnego zoomu, choć sama jakość zdjęć dla wielu będzie bardzo zbliżona do siebie
    • matryca ToF to też duża zaleta dla P30 Pro
    • Samsung wyróżnia się większymi możliwościami przedniego aparatu
  • Akumulator:
    • na papierze wygrywa Huawei i znając ich oprogramowanie z agresywnym zamykaniem aplikacji w tle, to P30 Pro będzie dłużej trzymał na jednym ładowaniu.
    • szybsze ładowanie to też znaczący plus dla P30 Pro
  • Oprogramowanie
    • One UI czy EMUI? Ja wybieram One UI ze względu na zdecydowane uproszczenie i dopasowanie do dużych wyświetlaczy. Pod tym względem EMUI zostaje daleko w tyle.
    • mniej subiektywnie? Obie nakładki oferują naprawdę wiele dodatków ze wspólnymi, kluczowymi cechami. W grze pozostaje jedynie kwestia gustu

Nie można też zapominać o cenach. Obecnie Galaxy S10+ w podstawowej wersji kupimy za 4399 złotych bez dodatkowych akcesoriów. Z kolei za 100 złotych mniej otrzymamy Huawei P30 Pro z większą pamięcią (256 kontra 128 GB), dodatkowo dostając w przedsprzedaży Huawei Watch GT Active i ładowarkę indukcyjną. To może mieć kluczowe znaczenie dla odbiorców.

Huawei P30 Pro kontra pozostała konkurencja

Nie ukrywam i chyba nikogo nie zdziwię, jak napiszę, że Huawei P30 Pro i Samsung Galaxy S10+ będą walczyli o miano najlepszego smartfona roku. Ok, może tego półrocza. Dlatego zestawianie nowości od Chińczyków z LG G8 ThinQ i Sony Xperią 1 postanowiłem inaczej potraktować. Huawei zdaje się stworzyło smartfon kompletny pod niemalże każdym względem. Z kolei Koreańczycy i Japończycy szukają odbiorców, którzy oczekują czegoś wyjątkowego. W przypadku G8 ThinQ z pewnością będzie to sterowanie urządzenia dłonią za sprawą matrycy ToF nad wyświetlaczem. Do tego dochodzi ekran, który jest też głośnikiem. Jak spojrzymy na Xperię, to od razu rzuca nam się w oczy ogromny wyświetlacz o kinowych proporcjach 21:9 i rozdzielczości 4K. Jeśli jesteście pewni, że chcecie smartfona z jedną z tych cech, to siłą rzeczy musicie odrzucić P30 Pro i Galaxy S10+.

Konkurencja Huawei P30 Pro i Samsunga Galaxy S10+ ma też swoje problemy

Pozostaje jeszcze kwestia dostępności Sony i LG — tego pierwszego możemy spodziewać się już w przyszłym miesiącu, a drugi wciąż pozostaje zagadką. Jedno jest pewne — oba smartfony do najtańszych nie będą należeć i pod tym względem szczególnie nie wyróżnią się na tle Huawei. Oczywiście można się spodziewać szybkich spadków cen, ale za bardzo wybiegamy w przyszłość. Chyba że czekacie na ofertę z telewizorem, to LG może Wam się spodobać. Ostatnio to standard dla tej firmy.

Zobacz też: Motorola One Vision to smartfon, który na pewno będzie wart uwagi.

Na koniec pamiętajcie, że moje porównanie jest obiektywne, ale bazuje na moim doświadczeniu z ubiegłych lat. Nie jestem w stanie wziąć pod uwagę potencjalnych wad ukrytych P30 Pro. Jeśli tylko te wyjdą na wierzch, to najzwyczajniej w świecie smartfon może stracić w pewnych aspektach. Mimo wszystko na to bym nie liczył. Dlatego też jestem ciekawy, gdybyście mieli wybierać, to którego smartfona wybralibyście dla siebie?

Motyw