Kiedy w lecie 2016 roku Pokémon GO zostało wydane, zmieniło to sposób, w jaki postrzegane są gry mobilne. Pokemon GO stało się zjawiskiem, które nie tylko zachęciło fanów stworków do spotkań w prawdziwym świecie, ale wręcz nagrodziło graczy za wyjście na zewnątrz i zbadanie okolicy. Ciekawe czy podobnie będzie z Harry Potter: Wizards Unite.
Do tej pory gracze przeszli w sumie ponad 23 miliardy kilometrów w grze Niantic Games, dokonali ponad 190 milionów znajomości, a ponad trzy miliony graczy wzięło udział w wydarzeniach twórców. Ujmując to z innej perspektywy, odległość od Ziemi do Księżyca wynosi (średnio) 384 400 km, więc gracze Pokémon GO przeszli równowartość tej odległości wynoszącą 59,833 razy.
Pokémon GO mimo zdecydowanie mniejszej liczby graczy, nadal ma ogromną społeczność na całym świecie, którą Niantic obiecuje wspierać przez następne dziesięciolecia, ale studio się tam nie zatrzymuje. Nie zadowalając się jedynie tworzeniem gry skupionej wokół najbardziej dochodowej serii medialnej wszechczasów, Niantic zwrócił teraz uwagę na kolejny ogromny świat z potencjałem – czarodziejskie uniwersum Harry’ego Pottera.
Fantazja fanów
Niantic wykorzystuje swoją innowacyjną platformę real-world, używaną do poprzednich tytułów, aby ożywić świat fantasy Harry’ego Pottera dzięki zaawansowanemu AR. Harry Potter: Wizards Unite jest zasadniczo odpowiednikiem gry Pokémon GO, ale zawiera wiele specyficznych, magicznych nowych funkcji, a także więcej historii i opowiadań.
W grze widzimy czarodziejski świat w obliczu kryzysu egzystencjalnego, który grozi eksploracją magicznego świata przez mugoli. W tym „nieszczęściu”, jak nazywa je Niantic, zobaczymy zwierzęta, ludzi i artefakty z serii Harry’ego Pottera rozproszonych po całym świecie. Ministerstwo Magii wzywa czarodziejów (zwanych też graczami) do przyłączenia się do grupy zadaniowej, aby zlokalizować te magiczne przedmioty, rozproszyć otaczającą ich magię i zwrócić je, zanim mugole je dostrzegą.
Nie określono dokładnie, jaka jest przyczyna tego „nieszczęścia” i zrobiono to specjalnie. Celem Niantic jest, aby gracze stopniowo odkrywali fragmenty historii podczas jej rozwoju, rozmawiając o tym ze sobą i tworząc dyskusję wokół gry. Warto jednak dodać, że JK Rowling nie jest zaangażowana w historię Wizards Unite, więc w niektórzy fani mogą mieć obiekcje co do wymyślonej historii.
Zobacz także: 5 aplikacji z AI, z których warto korzystać
Harry Potter: Wizards Unite na prawdziwej mapie
Platforma świata rzeczywistego Niantic oznacza, że mapa Harry Potter: Wizards Unite jest renderowany podobnie do gry Pokémon GO. Świat Wizards Unite to żywa i oddychająca mapa, w której sowy przelatują nad głową, rzucają resztki od innych graczy i składniki potrzebne do podróży. Ta dynamiczna mapa oznacza, że różne aspekty wpływają na istoty, zdarzenia i składniki, z którymi się spotykasz, w tym faza księżyca, pogoda i czas. Jednak pierwszym natychmiastowym uderzającym aspektem mapy są dymiące karczmy rozrzucone po całym świecie.
Budynki te „serwują” różnorodną kuchnię (zarówno magiczną, jak i brytyjską), która może mieć zastosowanie do wykorzystania np. w walce. Niektóre talerze dają więcej energii niż inne. W karczmie pojawia się kilka przykrytych potraw, a gracz poproszony jest o wybranie jednej losowo. Jeżeli chcesz zjeść kolejną, musisz poczekać 5 minut.
Obok karczm, inne godne uwagi budynki usiane na mapie to szklarnie. Nagradzają Cię składnikami, używanymi do warzenia eliksirów. Dostajesz pięć roślin i musisz wskazać jedną, aby odsłonić nagrodę za składniki, znowu czekając pięć minut, zanim będziesz mógł ponownie dokonać wyboru. Składniki te są następnie wykorzystywane do przygotowywania mikstur, takich jak mikstury zdrowotne (podczas startu będzie dostępnych 10 mikstur), a umiejętności takie jak czas parzenia, plon i ilość będą mogły być ulepszane w miarę postępów.
Harry Potter: Wizards Unite – rozgrywka
Mikstury z pewnością przydadzą się w walce w Harry Potter: Wizards Unite, co może okazać się trudne do opanowania. Istota walki polega na tym, że natkniesz się na bestie i czarodziei, które chronią „przedmioty do znalezienia” (tak nazywa je Niantic), które próbujesz zdobyć.
Twoim zadaniem jest rozproszenie zaklętej magii wykorzystywanej w przedmiotach, abyś mógł ją zwrócić lub pokonać czarownicę lub czarodzieja, którzy powodują twój smutek. Przed rozpoczęciem bitwy możesz ocenić poziom zagrożenia wroga, aby zdecydować, czy warto ryzykować. Walka ddbywa się poprzez śledzenie symbolu czaru wyświetlanego na ekranie, czyli przesuwanie palcem, a następnie ponaglenie do obrony. Twój sukces opiera się na dokładności i szybkości twojego śladu (i szczęścia). Choć teoretycznie proste, może okazać się dość trudne. Rozproszenie zaklętej magii na nieczułych stworach lub przedmiotach jest całkiem proste, ale na poruszających się wrogach znacznie trudniejsze.
Niektóre z tych bitew są wydarzeniami przełomowymi, które zasilają główną historię gry. Wszystkie zwycięskie bitwy nagradzają Cię doświadczeniem, przyczyniając się do Twojego ogólnego poziomu, jednak najważniejsze wydarzenia są kluczowe. Według Niantic, na starcie pojawi się ponad 100 wydarzeń AR.
Pamiętaj jednak, że każda bitwa wykorzystuje energię zaklęć, więc warto upewnić się, że można dalej walczyć. W tym miejscu pojawią się też mikropłatności, jednak Niantic twierdzi, że to nie wpłynie na grę, tak jak nie wpłynęło w Pokemon GO.
Harry Potter: Wizards Unite – nagrody
Harry Potter: Wizards Unite to raczej RPG oferujący graczom wybór i pozwalający im stworzyć czarownicę lub czarodzieja, którym zawsze chcieli być. Na początku tworzysz swój identyfikator Ministerstwa Magii, wykonując selfie, które możesz następnie dostosować przez AR: w tym dodanie czapek, peruk, okularów itp. Możesz później wybrać swój konkretny dom i różdżkę Hogwartu. Ciekawym aspektem gry jest otrzymywanie naklejek na wykonywanie misji, czyli zdobywanie przedmiotów i rozproszenie magii.
Naklejki te są podzielone na kategorie w określonych rodzinach, z których każda ma swoje własne doświadczenie, więc np. Hagrid i Buckbeak byli częścią Magical Creatures, a profesor McGonagall była częścią kolekcji Hogwart. Po zebraniu nalepki lub ukończeniu kolekcji otrzymasz skarb pełen niesamowitości, które pomogą ci w przygodzie.
Gra zespołowa?
Istotą Wizards Unite jest praca zespołowa i jest to widoczne w funkcji Fortec. Podobnie jak rajdy Pokémon GO, w Fortecach odbywają się bitwy, które oferują potężniejsze przedmioty, ale wymagają współpracy z innymi. W chwili obecnej możesz zdobyć fortecę z maksymalnie czterema innymi graczami (w sumie 5). Jednak, aby wziąć w nich udział, musisz użyć kamieni runicznych (które otrzymujesz ze wspomnianych skrzyń ze skarbami).
Harry Potter: Wizards Unite pozwala ci wybrać spośród trzech profesji: aurora, magizoologa i profesora. Gdy zdobędziesz doświadczenie i znajdziesz przedmioty, możesz zainwestować w rozwój w wybranej dziedzinie. Każdy z tych zawodów ma swoje mocne i słabe strony, jeśli chodzi o bitwę, więc kiedy podejmiesz fortecę, powinieneś być nieco strategiczny w stosunku do tego, w jaki sposób zbliżasz się do bitwy i kto bierze na siebie wroga.
Jest duże prawdopodobieństwo, że gra ukaże się w lipcu, tak jak miało to miejsce w przypadku Pokemon GO w 2016 roku. Póki co warto zajrzeć na oficjalną stronę gry.
Źródło: techradar, harrypotterwizardsunite