5g 6g donald trump

Donald Trump chce sieci 6G i udowadnia, czemu tak atakuje Huawei?

3 minuty czytania
Komentarze

Nie od dziś wiemy, że Stany Zjednoczone nie przepadają za chińskimi firmami. Świadczą o tym otwarte ataki w stronę Huawei, blokowanie poczynań tej firmy w USA. To samo tyczy się ZTE i kilku innych producentów. Z racji, że jeszcze nikt nie opublikował żadnych badań, które miałyby potwierdzić hipotezę szpiegowania przez Huawei i innych, to możemy jedynie przypuszczać, że w grę wchodzą kwestie polityczne. Otwarcie się mówi o napiętych sytuacjach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Tym bardziej że specjalna komórka w Wielkiej Brytanii, stworzona przed wszelkimi aferami, która ma na celu kontrolować Huawei, nie stwierdza żadnych uchybień w kwestiach bezpieczeństwa danych. Sam chiński producent to pośrednio przyznaje w swoim oświadczeniu. Teraz niejako Donald Trump swoimi wpisami o 5G i 6G to potwierdza.

6G jest lepsze od 5G, bo to wyższa liczba — logika Donalda Trumpa?

Teoria Huawei o tym, dlaczego Stany Zjednoczone tak atakują chińskich producentów, jest taka, że oni nabierają na ogromnym znaczeniu za Oceanem, kiedy rodzime firmy stoją w miejscu. W końcu żaden producent nie zdecydował się na wdrażanie infrastruktury 5G, a tu Donald Trump wspomina o 6G. Co prawda nie jest pierwszym, który już zaczął mówić o tej technologii, bo LG zaczęło już badania w tym kierunku. Niemniej sugeruje on, aby amerykańskie firmy w końcu się wzięły do roboty. Problem jest w ich… istnieniu. Jeszcze nie tak dawno można było wymienić Motorolę, jako pioniera w różnych rozwiązaniach technologicznych. Niemniej ta firma należy już do Lenovo. Apple? Microsoft? Google? Amazon? Facebook? Żadna z tych firm nigdy nie rozwijała sieci telekomunikacyjnych. Ok, gigant z Mountain View ma pewien wkład, ale nie na tyle, aby stawiać własną infrastrukturę nowej generacji. Niektórzy jeszcze widzą w tym Qualcomma, aczkolwiek ten z zupełnie innej strony się udziela.

Oczywiście im większa konkurencja, tym lepiej. Też dla nas. W takim razie, czemu Polacy nie zaczną interesować się rozwojem sieci nowych generacji, a korzystają z gotowych rozwiązań? Tak, to trochę ironiczne, bo w końcu mamy wiele alternatyw dla chińskich firm. Niektóre też z Azji w postaci Samsunga i LG, ale też z Europy ze skandynawskimi reprezentantami, czyli Ericssonem i Nokią. Tą „prawdziwą” Nokią, która wiele lat temu sprzedała swój dział mobilny Microsoftowi. Wszystkie te firmy też oferują swoją infrastrukturę 5G.

Zobacz też: Po co przycisk wstecz w Androidzie Q? Google go usunie.

Oczywiście zawsze należy pamiętać, aby wyrobić sobie własną opinię. Nie sugerujcie się wszystkim, co wyczytacie w Internecie i weryfikujcie wszelkie informacje. Nikt nie broni Huawei, bo z pewnością firmie zdarzyło się wiele wpadek, niekoniecznie legalnych, ale zarzuty ze strony Stanów Zjednoczonych nie zostały poparte. Jedyne, co chciałem tym wpisem pokazać, to fakt, że cała sytuacja robi się dosyć zabawna. Z jednej strony rząd USA sugeruje, że inni są źli i nie dbają o nasze bezpieczeństwo, a z drugiej nie oferują żadnych alternatyw. Brak rozwoju nie wchodzi w grę.

Źródło: Twitter, Android Police, Phone Arena 

Motyw