iPhone

iPhone musi sprzedawać się lepiej. Apple wdraża kolejne pomysły

4 minuty czytania
Komentarze

Ostatnie wyniki finansowe Apple nie były satysfakcjonujące zarówno dla szefów firmy jak i inwestorów. Zapowiedź tego co może się stać mieliśmy już w grudniu. Tim Cook poinformował wtedy o obniżeniu prognoz za ostatni kwartał. Winny okazał się najważniejszy produkt Apple czyli iPhone. Obwiniano też gorszą sprzedaż na ogromnym rynku chińskim. 

Zobacz także: Xperia XA3 na renderach. Jeszcze żaden smartfon Sony nie był tak „bezramkowy”

Agresywna promocja nowych iPhone’ów

Kilka tygodni przed ogłoszeniem wyników finansowych firma z Cupertino rozpoczęła intensywną promocję najnowszych smartfonów – XS oraz XR. Już to mogło świadczyć o gorszym niż się spodziewano powodzeniu nowych produktów. W poprzednich latach takie praktyki nie były potrzebne. Zwykle zainteresowanie było tak duże, że spółka nie mogła mu sprostać jeszcze kilka miesięcy po premierze. W tym roku sytuacja jest zupełnie inna, a kupno iPhone’a w dowolnej wersji i kolorze nie jest żadnym problemem. Apple nigdy tak agresywnie nie musiało promować nowych smartfonów na swojej stronie internetowej. W tym roku zobaczyliśmy różnego typu oferty mające skłonić użytkowników starszych modeli do wymiany swoich urządzeń, łącznie z bezpośrednio do nich skierowanymi wiadomościami. Banery reklamujące zamianę starszych smartfonów, a także oferty wykupu na przykład iPhone’a 6 i wymiany na nowego XR zobaczyliśmy w sklepach Apple i stronie internetowej. 

Zmiany w Apple odpowiedzią na kryzys

Na początku roku Bloomberg poinformował, że firma Tima Cooka jeszcze bardziej zwiększyła wysiłki marketingowe. Okazało się, że duża część pracowników innych działów została przydzielona do marketingu. Celem była promocja i zwiększenie sprzedaży iPhone’a XS oraz XR. Działania miały być nagłe i bardzo gwałtowne. W minionym tygodniu zobaczyliśmy też zmianę na najwyższym szczeblu firmy – i to największą od lat. Angela Ahrendts – szef działu sprzedaży odeszła z Apple po pięciu latach pracy. To niespodziewana i dziwna decyzja. Zastąpiła ją Deirdre O’Brien, pracująca w firmie od trzydziestu lat. Widać, że plany ulegają pewnej korekcie, a efekty pierwszych zmian możemy zobaczyć za kilka miesięcy. 

Wymiana baterii w iPhone odbiła się czkawką…

Mark Gurman z Bloomberg podaje nam szczegóły jeszcze jednego programu. Nie da się ukryć, że obniżenie cen wymiany baterii mogło się odbić na popularności nowych telefonów. Wydaje się, że firma już nigdy nie przeprowadzi podobnej promocji. Wizerunkowo akcja na pewno pomogła, sprzedaż jednak spadła. Klienci, którzy wymienili baterie w swoich smartfonach nie chcieli w tym roku kupować nowych – tego można było się spodziewać. Według Bloomberga firma doradza swoim technikom, żeby bardziej wpływali na klientów. Mają proponować nowe iPhone’y zamiast naprawy starych po gwarancji. Podobno już w grudniu, gdy martwiono się o sprzedaż nowych modeli, firma prosiła sprzedawców o stosowanie nowych metod – takich jakich nigdy nie stosowano. Osoby, które przychodziły do sklepów Apple z uszkodzonymi iPhone’ami będącymi poza okresem gwarancji miały otrzymywać oferty zakupu nowego urządzenia. Dodajmy, że klienci kuszeni byli bardzo korzystnymi warunkami zakupu nowego iPhone’a XR – jakich nigdy wcześniej nie widziano. 

iPhone jest używany coraz dłużej

Cała sytuacja dotyczy oczywiście krajów, w których funkcjonują sklepy Apple. W Polsce takich nie mamy, a jedynie autoryzowanych sprzedawców. Nie jest jasne kogo to był pomysł i czy miał wpływ na odejście Angeli Ahrendts. Niemniej wydaje się, że nie miała ona wpływu na tak agresywną kampanię. Tim Cook w ostatnim liście do inwestorów podkreślił, że klienci użytkują obecnie iPhone’y zdecydowanie dłużej niż kiedyś. Według analityków średni okres ma obecnie wynosić cztery lata i wydłużył się z trzech jeszcze rok temu. Wpływ na to mogą mieć choćby wysokie ceny nowych telefonów i chęć korzystania z nich jak najdłużej. Ciekawą kwestią jest wpływ Apple na takie zachowanie i decyzje jakie firma podejmie w najbliższym czasie.

źródło: 9to5mac, MacRumors

Motyw