Poznajcie KitKata – co ciekawego wprowadza nowa wersja Androida?

5 minut czytania
Komentarze
unnamed_5

Wraz z nowym smartfonem z serii Nexus światło dzienne ujrzała także kolejna edycja systemu Android, tym razem oznaczona numerkiem 4.4 i nazwana na cześć jednego z najpopularniejszych batonów na świecie. Dotychczasowe trzy wersje Androida po rząd określane były jako Jelly Bean, a zmiana nazwy systemu i przejście do kolejnej literki alfabetu może nam wskazywać, że Google poczyniło w systemie spore zmiany – nie inaczej jest w rzeczywistości, przyjrzyjmy się więc najistotniejszym nowościom wprowadzanym przez Androida 4.4 KitKat.

Android dla wszystkich

nexus-5-crop

Jedną z idei przyświecających nowej wersji Androida jest dotarcie do jak największej liczby urządzeń i walka z „fragmentacją” platformy. Dotychczas zwyczajowo na aktualizację mogły liczyć wyłącznie najnowsze i najmocniejsze urządzenia, a wyjątkowo często jako powód braku nowego oprogramowania dla wybranych modeli producenci wskazywali na wysokie wymagania sprzętowe stawiane przez kolejne odsłony Androida. Tym razem Google chce zapewnić, by KitKat mógł sprawnie działać nawet na urządzeniach wyposażonych w 512 MB RAM, a ma w tym pomóc szereg zaawansowanych rozwiązań przyczyniających się do lepszej optymalizacji, pozwalających producentom dostosować oprogramowanie nawet do najmniej zaawansowanych urządzeń. Nawet twórcy aplikacji otrzymali nowe API pozwalające wskazywać jak aplikacja ma zachowywać się na słabszych modelach, co ma przyczynić się do zwiększenia kultury pracy. Google dodatkowo chce, by przeważająca większość smartfonów i tabletów pojawiających się w sprzedaży w nadchodzącym roku była wyposażona w najnowszą wersję Androida, a nieduże wymagania i szczególne przystosowania do urządzeń ze wszystkich półek cenowych mają zapewnić sukces tego planu.

Poza tym w samym systemie doszło też do dalszej optymalizacji, mającej wprowadzić dodatkowy wzrost wydajności względem poprzedniej wersji Androida. Ma się to tyczyć w szczególności aplikacji wykorzystujących RenderScript, który ma teraz działać dużo sprawniej, a dodatkowo wprowadzono też dalsze usprawnienia dotyczące wykorzystywania mocy obliczeniowej wbudowanych w urządzenia układów graficznych.

Odświeżony interfejs

kk-android-44

Najbardziej widocznymi zmianami w nowym Androidzie 4.4 KitKat są modyfikacje wyglądu interfejsu użytkownika. Dość mocno zmienił się wygląd pulpitów, których ilość i układ możemy teraz dowolnie edytować, a skrajny ekran odpowiada za stałe wyświetlanie zawartości Google Now. Takie elementy interfejsu, jak górna belka powiadomień, oraz dolny pasek z przyciskami, są teraz przezroczyste, co wprowadza odrobinę świeżości do wyglądu czystego Androida.

Nadszedł już kres dominacji niebieskiego koloru w całym oprogramowaniu, a twórcy aplikacji będą mogli nawet precyzować, jaki kolor mają przybrać wybrane, domyślnie niebieskie, elementy interfejsu w ich programach. Kolejną zmianą, z której mogą skorzystać deweloperzy, jest wykorzystywanie pełnej powierzchni wyświetlacza i możliwość ukrycia elementów systemowych, takich jak ekranowe przyciski oraz belka powiadomień. Aplikacje będą mogły rozpoznawać dotyk nawet w miejscach, w których dotknięcie skutkowało dotychczas wysunięciem przycisków lub górnej belki – od teraz do ich wywołania na życzenie będzie służył nowy gest, polegający na przeciągnięciu palcem od krawędzi w stronę środka ekranu, podobnie jak normalnie wywołuje się teraz Google Now.

nexusae0_ok-google_thumb

Samo wspomniane Google Now ma stać się teraz jeszcze bardziej użyteczne, a dzięki nadchodzącej aktualizacji zyska możliwość prezentowania kolejnych rodzajów treści. Oprócz tego w wybranych urządzeniach (w tym w Nexusie 5) pojawi się możliwość wywoływania Google Now w dowolnym momencie prostą komendą „OK Google”, podobnie jak dzieje się to teraz w Moto X.

Wsparcie dla nowych czujników

ukvporn

Wraz z nową wersją Androida wprowadzono kilka ciekawych zmian dotyczących obsługi specjalistycznych czujników. Od teraz system będzie pobierał z nich informacje w partiach, dzięki czemu procesor nie będzie zmuszony do ciągłej pracy i będzie zbierał zgrupowane dane w określonych odstępach czasowych. Pozwoli to na zredukowanie zużycia energii i umożliwi stosowanie w smartfonach dodatkowych czujników, na przykład wykrywających i liczących nasze kroki.

Poza tym znajdziemy też natywne wsparcie dla portów podczerwieni oraz obsługę kilku dodatkowych profili Bluetooth, KitKat będzie też obsługiwał domyślne drukowanie bezprzewodowe wszelkiego rodzaju treści. Do nowości należy też wprowadzenie rozwiązania mającego odciążyć procesor podczas słuchania na urządzeniu muzyki – teraz zużycie energii zostanie obniżone przez wykorzystanie do dekodowania dźwięku wbudowanego DSP (digital signal processor) – w przypadku samego Nexusa 5 przez zastosowanie tej sztuczki czas odtwarzania muzyki zwiększył się z 30 godzin aż do 60 godzin.

Kiedy i dla kogo aktualizacje?

nexus-5-5-

Oczywiście pierwszym urządzeniem z KitKatem na pokładzie będzie nowy Nexus 5, lecz w „najbliższych tygodniach” nowa wersja Androida ma trafić na Nexusa 4, obydwa Nexusy 7, Nexusa 10 oraz urządzenia HTC One i GS4 Google Play Edition. Pominięty został tutaj Galaxy Nexus, którego Google przestało już niestety najwyraźniej wspierać. Nieco mija się to z nową ideą „Androida dla wszystkich” i szkoda, że promując wspieranie nawet najmniej wymagających urządzeń samo Google nie zagwarantowało wsparcia dla tak przyzwoitego sprzętu, jak Galaxy Nexus.

Właściciele pozostałych urządzeń muszą wyczekiwać na publikację oficjalnego stanowiska dotyczącego aktualizacji wybranych modeli danego producenta.

Motyw