ipad

Apple idzie za ciosem – debiut nowych iPadów wkrótce

3 minuty czytania
Komentarze

Jesienią 2018 roku Apple wywołało sporo szumu premierą nowych iPadów Pro. To jednak nie tylko te modele są odpowiedzialne za sukces amerykańskiej firmy w segmencie tabletów. Od pewnego czasu firma Tima Cooka wykorzystuje słabość konkurencji i regularnie aktualizuje iPady, co zaowocowało sprzedażowym sukcesem. Wiosną minionego roku doczekaliśmy się też odświeżonego iPada z ekranem 9,7-cala. To właśnie to, atrakcyjnie wycenione urządzenie odpowiedzialne jest w dużej mierze za popularność tej kategorii. W ofercie Apple mamy jeszcze jeden tablet – zdecydowanie zapomniany i stojący w cieniu większych urządzeń. To oczywiście iPad mini. 

Zobacz także: iPhone XI na nowym wycieku robi wrażenie

Następca iPada mini w drodze

Po mocnym wejściu w najdroższy segment tabletów czas na odświeżenie najtańszych modeli. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że Amerykanie wypuszczą na rynek dwa nowe urządzenia. Stanie się to jeszcze w pierwszej połowie 2019 roku. Następcy doczekać się ma dawno nie aktualizowany iPad mini 4, a także najtańszy iPad z ekranem 9,7-cala. Takie informacje podaje nam serwis DigiTimes. Takie informacje uzyskano od dostawców paneli dotykowych. Podobne wiadomości w zeszłym miesiącu przekazał nam serwis China Times. Podano wtedy, że spodziewany jest następca iPada mini, choć nie znamy więcej szczegółów. 

Następca 9,7-calowego iPada nadchodzi

Drugim planowanym modelem ma być nowy iPad. Ten miałby się doczekać nie jednego, a dwóch następców z około 10-calowym ekranem. Niezawodny Ming-Chi Kuo w październiku 2018 roku oświadczył, że Apple pracuje nad nowym, najmniejszym tabletem. Miałby on zyskać nowy procesor i wyświetlacz. Jak na ironię, prognozy Kuo pojawiły się dwa miesiące po tym jak DigiTimes oświadczyło, że iPad mini nie doczeka się już zmian. Najmniejszy, w ofercie Apple, tablet miałby zniknąć z oferty. W epoce dużych smartfonów oczekiwano, że nie ma on żadnego sensu. 

Nowy iPad mini wyciekł?

W grudniu w sieci pojawiły się zdjęcia domniemanej, najnowszej generacji iPada mini. Na wycieku zobaczyliśmy urządzenie z pionową tylną kamerą. Sugerowało to podobne rozwiązanie, jak w iPadzie Pro – z lampą błyskową i mikrofonem po środku. Najmniejsze urządzenie w gamie czeka na zmiany od kilku lat. Premiera nastąpiła we wrześniu 2015 roku. Od kilkunastu miesięcy dostępny jest tylko model z pamięcią wbudowaną 128 GB. Na pewno obydwa nowe sprzęty znacznie wzmocnią linię iPadów. Szczególnie, że będą zdecydowanie tańsze niż iPady Pro. Mini ma wielu fanów, jednak jest urządzeniem nieco niszowym. Zdecydowanie większe zainteresowanie budzi 9,7-calowa wersja. Jej pojawienie się w 2017 roku było strzałem w dziesiątkę, a urządzenie cały czas sprzedaje się bardzo dobrze. Pozostaje nam czekać – być może do marca. Bardzo często w tym miesiącu Apple ogłasza swoje wydarzenia. W każdym razie branżowe źródła twierdzą, że GIS dostarczy na rynek 40% dotykowych ekranów, a firmy TPK oraz O-Folii dostarczą pozostałe 60%.

Źródło: MacRumors

Motyw