Nowe modele smartfonów Apple sprzedają się poniżej oczekiwań. Prognozy zostały obniżone, choć do jakiegokolwiek kryzysu droga jest bardzo daleka. Jednak po latach ciągłego podnoszenia sprzedażowej poprzeczki doczekaliśmy się spadku. Po wielu kwartałach bicia rekordów, inwestorzy amerykańskiej firmy wydają się zaskoczeni – choć nie wiem czy powinni. iPhone XS nie wprowadza wielu zmian względem swojego poprzednika. Chyba jeszcze nigdy w historii smartfonów Apple różnice pomiędzy generacjami nie były tak niewielkie. Użytkownicy, którzy rok temu wydali fortunę na iPhone’a X nie byli chętni to kolejnego wydatku rok później. Sytuacji nie zmienił bardzo drogi iPhone XS Max, mimo dużego udziału w sprzedaży, ani tańszy iPhone XR.
Zobacz także: Sprzedaż iPhone spada – co Apple z tym zrobi?
iPhone XI na kolejnych materiałach
Dzisiaj portal CompareRaja dotarł do kolejnych, bardzo wiarygodnych wycieków. Pochodzą bezpośrednio z Apple, a zdobyto je dzięki zaufanemu partnerowi portalu Steve’owi Hemmerstofferowi. Kilka dni temu w sieci zadebiutowały pierwsze rendery nowych iPhone’ów. Wywołały bardzo wiele kontrowersji, szczególnie z uwagi na bardzo specyficzne umiejscowienie i konstrukcję tylnej kamery. Trudno było uznać tamten design za atrakcyjny. To co widzimy teraz prezentuje się zdecydowanie lepiej.
iPhone 2019 – co może się zmienić?
W oparciu o powyższe rendery możemy zauważyć kilka różnić. Zacznijmy jednak od podobieństw. Bryła może być bardzo podobna do obecnych modeli. Przyciski głośności znajdują się z lewej strony, wraz z włącznikiem wyciszania – tak jak obecnie. Z prawej strony zobaczymy przycisk zasilania. Największą różnicą z przodu będzie mniejszy „notch”, mieszczący tak jak obecnie komponenty kamery TrueDepth odpowiedzialnej za działanie Face ID. Węższe będą też ramki wokół wyświetlacza, co z pewnością poprawi wygląd urządzenia. W stosunku do poprzedniego prototypu największą różnicę widzimy z tyłu. Potrójny moduł tylnej kamery umieszczono po środku. Całość składa się z trzech obiektywów, diody LED oraz mikrofonu. Poniżej widzimy logo Apple. Czy na dole zobaczymy port USB-C zamiast Lightning? Jest to bardzo prawdopodobne, ale nie jest jeszcze 100% pewne.
iPhone XI – porównanie obydwu wycieków
Zarówno rendery sprzed kilku dni, jak i to co zobaczyliśmy dzisiaj, pokazuje nam bardzo prawdopodobny wygląd nowego smartfona Apple. Obydwa wycieki są 100% prototypami. Wszystkie trzy nowe modele znajdują się jeszcze na etapie projektowania – decyzje na temat ostatecznego designu nie zostały jeszcze podjęte. Możliwe są dwie decyzje. W pierwszym przypadku obydwa prototypy zadebiutują na rynku jako dwa różne modele. W drugim przypadku przewidziany do masowej produkcji będzie tylko jeden z nich. W smartfonach firmy z Cupertino musi zadebiutować potrójna kamera. Miejmy nadzieję, że nowy komponent nie zwiększy jeszcze bardziej cen nowych telefonów.
iPhone XI premiera
Amerykanie chcą się odbić po gorszym, 2018 roku. Zobaczyliśmy wtedy trzy nowe urządzenia, a w tym roku ma być podobnie. Premiera ma odbyć się oczywiście we wrześniu. W dalszym ciągu pojawiają się informacje o trzech modelach, następcach flagowych XS oraz XS Max oraz tańszego XR. Na pewno w dwóch pierwszych zobaczymy wyświetlacze OLED. Czy model z ekranem LCD doczeka się następcy? Nie jestem tego wcale pewny.
Źródło: CompareRaja, OnLeaks