Naturalnym wydaje się, że niektóre funkcje dla urządzeń z najróżniejszych rynków są wycofywane. Z czasem pojawiają się ciekawsze alternatywy i po prostu starsza technologia odchodzi w niepamięć. Najprawdopodobniej to samo spotkało radio FM w smartfonach. Szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatni raz zwracałem uwagę na to, czy mój telefon jest w stanie odbierać odpowiednie fale. Niemniej jestem osobą, która niesamowicie rzadko słucha radia, więc mogę być kiepskim przykładem. Dlatego sprawdźmy, jak wygląda sytuacja na rynku — jak wiele modeli na papierze ma wymienione „radio FM”?
Radio FM w smartfonach — ktoś jeszcze z niego korzysta?
Jeśli ktokolwiek myśli, że można powiązać brak radia FM w urządzeniach mobilnych z utratą gniazda słuchawkowego, to nie jest to do końca prawda. Dla niewtajemniczonych przypominam, że aby korzystać z radia, trzeba podłączyć antenę, za którą robiły właśnie słuchawki. Dlaczego nie mato znaczenia? Ponieważ odpowiedniki z USB-C też się sprawdzają. Oczywiście wiąże się to z dodatkowym oprogramowaniem, ale zostawmy to z boku. Niektórzy mogą uznać, że radio FM już umiera na świecie. Jakby nie patrzeć, coś w tym jest, ale niekoniecznie jest to widoczne w Polsce. Mimo wszystko wiele stacji aktywnie udziela się w Internecie, co niewątpliwie stanowi przyszłość. Z drugiej strony podobnie myślano o cyfrowych odpowiednikach (DAB i HD Radio), ale ta technologia w ogóle nie przyjęła się na rynku urządzeń mobilnych — jedynym reprezentantem jest LG Stylus 2 z 2016 roku. Cyfrowe radio ewidentnie nie ma przyszłości w smartfonach — najprawdopodobniej nie miałoby szans wygrać z usługami streamingowymi pokroju Spotify i Tidal.
Radio FM już dawno miało umrzeć
Jak zaznaczyłem w pierwszym akapicie, nie słucham codzienne radia. Najprawdopodobniej nie słucham go więcej niż raz na miesiąc, a to tylko za sprawą podróży samochodem ze znajomymi. Samemu siedząc za kierownicą, preferuję wykorzystywać właśnie serwisy streamingowe w połączeniu z Xiaomi Roidmi. Niemniej jestem święcie przekonany, że wszelkie nagłówki sprzed kilku lat o śmierci radia FM są przesadzone. Wciąż od groma ludzi — szczególnie w Polsce — słucha radia, ale niekoniecznie wykorzystuje do tego smartfony, a być może nawet fale analogowe. W końcu istnieją dedykowane aplikacje do odbioru rodzimych stacji radiowych, niezależnie od mocy sygnału. Pierwszy przykład z brzegu? Radio Polska, które jest dostępne za darmo w Sklepie Play.
Zobacz też: Xiaomi Mi A1 otrzymuje Android Pie!
Czy będziemy tęsknić za radiem FM? Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Czy dalej odpowiednie moduły powinny pojawiać się w smartfonach? Mam wrażenie, że to wciąż zbyt ogólne pytanie. Z pewnością fani fal FM nie są jeszcze zgubieni — wiele firm wciąż stosuje odbiorniki i w tym wypadku warto wymienić na przykład LG, które od wielu lat pokazuje, że dźwięk jest dla nich istotny. Oczywiście możemy też wybrać Asusa czy też nawet sprowadzać Vivo, ale nie zapominajmy o takich sytuacjach, jak celowe blokowanie radia FM. Co prawda w Polsce nie było to tak odczuwalne i zależy to od wielu czynników, ale właściciele Galaxy S9 i Galaxy S8 musieli poczekać, aż Samsung wyda odpowiednią aktualizację.
Źródło: GSM Arena