Samsung i Apple to odwieczni rywale. Jednak należy pamiętać, że pierwszym smartfonem, który zdobył tak dużą popularność na rynku był iPhone. Nic więc dziwnego, że wszystkie firmy, które starały się wypuścić podobne urządzenia, były oskarżane przez media o kopiowanie pomysłów Apple. Jednym z największych konkurentów spółki od początku był Samsung. Nie zmieniło się to do dziś, kiedy już za niecałe 3 miesiące Samsung zaprezentuje Galaxy S10+, Galaxy S10 i Galaxy S10 Lite.
Samsung i początki kopiowania Apple
W momencie, gdy na rynku pojawił się pierwszy Galaxy S, firma osiągnęła sukces na rynku smartfonów. Wielu obserwatorów zarzucało jednak Koreańczykom, że w sposób bezczelny kopiowali pomysły Apple. Sprawa ostatecznie skończyła się w sądzie.
Przytoczę oficjalne stanowisko Apple z 2011 roku:
Zamiast wprowadzać innowacje i rozwijać własną technologię oraz unikalny styl dla smartfonów i tabletów, Samsung zdecydował się skopiować technologię, interfejs użytkownika i innowacyjny styl firmy Apple w swoich produktach.
To nie przypadek, że najnowsze produkty Samsunga wyglądają podobnie do iPhone’a i iPada, od kształtu sprzętu po interfejs użytkownika, a nawet od opakowania. Tego rodzaju rażące kopiowanie jest złe i musimy chronić własność intelektualną Apple, gdy konkurenci kradną nasze pomysły.
Dla przypomnienia chodziło o Galaxy S i Galaxy Tab. Do porozumienia obu firm doszło dopiero w maju tego roku. Samsung miał dopłacić Apple 539 milionów dolarów, a łączna kwota wynosiła 938 mln dolarów.
Zobacz także: PillowFort to nowość na rynku treści dla dorosłych
Samsung kopiował Apple – inne przykłady
Zobaczcie inne przykłady kopiowania Apple przez Samsunga:
- Pamiętacie, jak w iPhonie 5S pojawił się skaner linii papilarnych? Od początku działał świetnie, oczywiście Samsung też zainstalował podobne rozwiązanie w swoim smartfonie Galaxy S5. Niestety funkcja ta działała tragicznie, ponieważ trzeba było przesuwać palcem po przycisku home.
- Design iPhone’a 6 i Galaxy S6, zobaczcie tylko na te krawędzie
- W 2012 roku Apple zaprezentowało EarPods, słuchawki, które wyglądały inaczej od pozostałych. Samsung pokazał bardzo podobny sprzęt przy okazji premiery Galaxy S6.
- Apple ma jeden z największych serwisów do streamowania muzyki – Apple Music, które dostępne jest też na Androidzie. Samsung pozazdrościł i nawiązał współpracę z Tidalem, jednak bez sukcesu.
- Po dobrym przyjęciu Animoji przez fanów Apple, Samsung nie mógł odpuścić i wprowadził AR Emoji, które zostały uznane za najbrzydsze na rynku.
Galaxy S10 Lite niczym iPhone XR
iPhone XR to hit sprzedaży, ale dość nietypowy smartfon jak na Apple. Mam wrażenie, że jest to następca taniego modelu 5c, który wtedy dobrze przyjął się na rynku. iPhone XR będzie sprzedawał się bardzo dobrze w długim okresie, gdy jego cena zacznie spadać. Będzie on świetnym urządzeniem dla tych, którzy chcą mieć iPhone’a, ale nie mają fortuny w portfelu. Cechą charakterystyczną tego modelu jest duża liczba kolorów do wyboru, czego Apple (poza modelem 5c) nigdy nie praktykowało. Urządzenie jest dostępne w barwach: białej, czarnej, niebieskiej, żółtej, koralowej, i czerwonej (PRODUCT RED).
Wygląda na to, że Samsung też chce mieć swojego kolorowego iPhone’a XR. Galaxy S10 Lite ma być dla Koreańczyków tym, czym iPhone XR dla Apple. Z pewnością budżetowy Galaxy będzie się sprzedawał dobrze chociażby za sprawą nazwy. Dla wielu zwykłych klientów, będzie to wciąż Galaxy S10. Do tego Galaxy S10 Lite, jako jedyny z najnowszej serii ma pojawić się w aż 6 wariantach kolorystycznych: czarnym, białym, niebieskim, zielonym, żółtym i czerwonym. Jest to potwierdzona informacja od Sammobile i IceUniverse. Dodam, że z tyłu urządzenia ma znaleźć się podwójny aparat. W środku zobaczymy oczywiście mniejszą liczbę RAM i zapewne mniej pojemną baterię, a także gorszy procesor. Tak czy owak, kuszące kolory urządzenia i „modna” dziura w ekranie na przedni aparat, a także niższa cena przyciągną chętnych na „para-flagowca”.
Samsung kopiuje Apple czyli Galaxy S10 Lite niczym iPhone XR – podsumowanie
Nie twierdzę, że Samsung to jedynie marna kopiarka. Firma od kilku lat udowadnia, że potrafi sama stworzyć wspaniałe technologie i wprowadzać je na rynek przed innymi. Dla przykładu mogę wymienić tu przepiękne zagięte ekrany Infinity, czy „dziurę” w ekranie na przedni aparat. Mam jednak wrażenie, że Koreańczycy wciąż mają kompleks Apple i spoglądają na firmę Cupertino z zazdrością, co widać po takich ruchach, jak ten z Galaxy S10 Lite.
Źródło: własne, phonearena, sammobile