Jakiś czas temu głośno było o karze, którą Unia Europejska nałożyła na Google. Według polityków korporacja wykorzystywała dominującą pozycję swoich usług i oprogramowania, za co musiała zapłacić około 5 miliardów dolarów. Od początku było wiadomo, że takiej straty nie można wliczyć w koszty, ktoś będzie musiał za to zapłacić. Niedawno pojawiła się informacja, że zapłacimy ją my, mieszkańcy państw zrzeszonych w Unię Europejską. Google zrekompensuje sobie straty wprowadzając dodatkowe opłaty za pakiet usług Google GMS. Pojawiały się już pewne plotki na temat wysokości opłat, my jednak zdobyliśmy informacje dotyczące Polski i innych państw oraz parę nieznanych dotąd faktów.
Jak naliczane będą opłaty?
Dodatkowa opłata będzie obowiązywała jedynie telefony sprzedawane na terenie Unii Europejskiej. Google podzieliło państwa na 3 grupy, Polska i wiele innych państw znajduje się w pierwszej. Podział zastosowano ze względu na możliwości finansowe społeczeństwa, dla kontrastu Niemcy znalazły się w trzeciej grupie. Nie pamiętam jakie jeszcze państwa dostały się do pierwszej grupy, jednak jest ich dość dużo. Każda z grup ma oddzielny cennik, my zdobyliśmy tylko dla pierwszej. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku tabletów, dla nich powstał jeden cennik obowiązujący we wszystkich państwach UE. Urządzenia są także podzielone na 3 półki. Google dla rozdzielenia ich wybrało zagęszczenie pixeli. Niska półka ma mniej niż 400 ppi, średnia od 400 do 500 ppi, wysoka więcej niż 500 ppi. Podział ten na 100% dotyczy smartfonów, nie wiem jak wygląda to w przypadku tabletów.
Ile zapłacimy za usługi Google GMS?
Poniższy cennik dotyczy smartfonów z grupy 1, w której znajduje się Polska i państwa mniej rozwinięte.
- Niska półka – 5 dolarów (~19 zł)
- Średnia półka – 7,5 dolara (~28 zł)
- Wysoka półka – 15 dolarów (~57 zł)
Cennik dla tabletów (brak podziału na grupy, dotyczy całej Unii Europejskiej):
- Niska półka – 5 dolarów (~19 zł)
- Średnia półka – 10 dolarów (~38 zł)
- Wysoka półka – 20 dolarów (~76 zł)
Warto wspomnieć, że grupa 1 ma najniższe opłaty. Dla porównania Niemcy z grupy 3 za flagowego smartfona zapłacą dodatkowo 40 dolarów. Powyższy cennik zacznie obowiązywać od lutego 2019 roku. Opłata będzie pobierana od producenta, ten z kolei będzie musiał wziąć ją pod uwagę podczas określania ceny hurtowej urządzenia.
Zobacz też: Google szykuje zupełnie nowe smartfony? Wiele na to wskazuje
Efekty polityki Unii Europejskiej
Unia Europejska z Google zrobiła sobie stałe źródło dochodów. Politycy nawet nie próbują znaleźć logicznego oskarżenia, powody przez które gigant musi płacić miliardy są zazwyczaj błahe i bezsensowne. Tym razem Unia Europejska ukarała Google za fakt, że gigant pośrednio chce zarobić na tworzonym Androidzie. Korporacja uznała, że skoro UE nie pozwala zarabiać w dotychczasowy, lekko ukryty sposób, to zacznie robić to jawnie nakładając ogromne opłaty za sprzedawane urządzenia. Tymczasem reszta świata będzie mogła kupić te same telefony o wiele taniej, szybko pokaże to jakie są negatywne skutki polityki antymonopolowej Unii Europejskiej. Google szybko odzyska pieniądze, a wkrótce może nawet zarobi.
Źródło własne