Podsumowanie IFA 2013: świetne targi dla fanów Androida

11 minut czytania
Komentarze
DSC01103

Nasza redakcja pożegnała się już z targami IFA 2013, gdzie przez ostatnie dni mogliśmy przyglądać się najnowszym rozwiązaniom szeroko związanym z technologią. Czas spędzony w Berlinie będziemy wspominać bardzo pozytywnie, a z racji, że targi zakończyły się oficjalnie w tym tygodniu, postanowiliśmy podzielić się z Wami tym, co najbardziej nam się spodobało na IFA, a także co całkowicie zawiodło nasze oczekiwania. Redakcję Android.com.pl reprezentowałem ja, oraz Krzysztof Czerwiec, każdy z nas trochę inaczej patrzył na IFA 2013 i każdy z nas miał też inne oczekiwania, zapraszamy wiec do zapoznania się z naszym szybkim podsumowaniem berlińskich targów.

Piotr Andrzejewski

Na plus

Konferencja Samsunga

DSC01583

Rzeczą, która wywarła na mnie największe wrażenie na tegorocznych targach IFA to konferencja Samsunga. Koreańczycy zorganizowali ją w sposób perfekcyjny i było jej niezwykle blisko do prawdziwego spektaklu teatralnego. Sama impreza odbyła się poza terenem targów, w jednym z największych berlińskich centrów konferencyjnych, w którym zgromadziły się setki osób, zarówno dziennikarzy, jak i zwykłych widzów oraz reprezentantów Samsunga. Event rozpoczął się krótkim koncertem orkiestry symfonicznej, po którym nawiązane zostało połączenie z Nowym Jorkiem, gdzie odbywała się równoległa konferencja, po czym nastąpiło oficjalne zaprezentowanie nowych produktów. Samsung zdołał nas zaskoczyć pod tym względem, gdyż do końca nie byliśmy pewni wielu elementów związanych z nowym Galaxy Note 3 oraz zegarkiem Gear, a nikt nie spodziewał się też prezentacji odświeżonego Galaxy Note 10.1. Konferencja ta zdecydowanie była najlepszą na tegorocznych targach IFA, dlatego zasługuje na nasze wyróżnienie.

LG G2

DSC02140

Flagowy smartfon LG trudno jest nazwać wielką niespodzianką targów IFA, zwłaszcza, że jego premiera miała miejsce na kilka tygodni przed rozpoczęciem berlińskich targów, lecz to właśnie tutaj większość Europejczyków miała okazję po raz pierwszy osobiście pobawić się nowym LG G2. Smartfon wyróżnia się bardzo malutkimi ramkami wokół ekranu, dzięki czemu jest mniejszy od Galaxy S4, posiadając przy tym ekran większy o dwie dziesiąte cala. Poza tym wprowadzono tu też kilka innych innowacji, jak przyciski z tyłu obudowy, czy też dobry aparat 13 MPx z optyczną stabilizację. Jednak przede wszystkim urządzenie przy pierwszym kontakcie wydaje się niezwykle płynne, co zawdzięcza zapewne mocnemu Snapdragonowi 800 i dobrej optymalizacji oprogramowania. Ciekawe było też to, że na berlińskich targach LG nie bało się bezpośrednich porównań z konkurencją i mogliśmy sprawdzić, jak aparat i ekran G2 wypadają w porównaniu z GS4 oraz iPhone 5. Mam nadzieję, że to właśnie ten smartfon będzie bazą dla nowego Nexusa, gdyż z czystym Androidem byłby on dla mnie bardzo łakomym kąskiem.

Acer Liquid S2

DSC02075

Wyjątkowo pozytywnie zaskoczył mnie nowy flagowiec od Acera, czyli producenta, który nasz rynek traktuje nieco po macoszemu. Liquid S2, o którym głośno było jeszcze przed rozpoczęciem IFA za sprawą możliwości nagrywania wideo w 4K, to sprzęt naprawdę solidnie wykonany i całkiem ładny. Do tego nie można nie zwrócić uwagi na płynność tego smartfona, napędzanego czterordzeniowym układem Snapdragon 800, a dzięki zastosowaniu Androida w niemal czystej formie całość jest przyjemna w obsłudze. Jak dla mnie Acer Liquid S2 jest jednak nieco zbyt duży, gdyż przez zastosowanie sześciocalowego ekranu możemy zapomnieć o obsłudze urządzenia jedną dłonią. Wspomniany wyświetlacz prezentuje się jednak naprawdę nieźle, oferuje wysoką rozdzielczość 1080p, a także naprawdę żywe i naturalne kolory.

Na minus

Doczepiane obiektywy Sony

DSC01958

Rzeczą, która nieszczególnie przypadła mi do gustu na targach w Berlinie, jest pomysł Sony na doczepiane do naszych smartfonów obiektywy, a raczej aparaty. W pełni rozumiem samo założenie tego pomysłu, którego celem było umożliwienie wykonywania naprawdę ładnych zdjęć z poziomu telefonu. W praktyce jest mi trudno wskazać grupę osób, która byłaby szczęśliwa móc chodzić na co dzień z wielkim obiektywem doczepionym do obudowy smartfona, lub też skłonna trzymać go zawsze przy sobie i mocować za każdym razem, gdy nadarzy się okazja do wykonania szybkiego zdjęcia. Na ten moment całość wygląda dla mnie jak prototyp, któremu wciąż brakuje wiele do ideału, a połączenie po WiFi Direct jest niezbyt stabilne, widziany przez nas obraz pojawia się na ekranie często z opóźnieniem, a przesłanie nawet poglądowego zdjęcia zajmuje odrobinę czasu. Wydaje mi się więc, że obiektywy z serii QX nie mają wielkich szans na sukces rynkowy.

Asus Transformer Book Trio

DSC01471

Kolejnym bardzo ciekawym pomysłem, któremu jednak daleko do ideału, jest Transformer Book Trio od Asusa. W założeniu sprzęt ten ma pełnić funkcję niezwykle uniwersalnego urządzenia: tabletu, laptopa, a także bazy pod tradycyjnego peceta. Do tego wyposażono go w dwa systemy operacyjne: Androida oraz Windowsa 8, dwa procesory, dwie baterie, oraz dwa moduły pamięci. Dzięki temu urządzenie pracować jako normalny laptop zarówno w środowisku Microsoftu, jak i Google, natomiast po odłączeniu ekranu od klawiatury otrzymujemy zwykły tablet z Androidem na pokładzie. Niestety, sprzęt został odrobinę przekombinowany, a sam mechanizm zmiany systemu nie zawsze działa perfekcyjnie. Do tego przez zastosowanie tak wielu różnych podzespołów urządzenie jest niezwykle ciężkie, jak na jedenastocalowego laptopa i wraz ze stacją waży niemalże dwa kilogramy. Asus chciał stworzyć bardzo elastyczne urządzenie, zdolne spełniać wiele zadań, jednak w praktyce sprzęt ten wypada przeciętnie i nie został przemyślany najlepiej.

Samsung Galaxy Gear

DSC01866

Nie możemy zaprzeczyć temu, że inteligentne zegarki będą w najbliższych miesiącach niezwykle ważną grupą urządzeń i spodziewamy się w najbliższym czasie prawdziwego wysypu tego rodzaju gadżetów. Na targach IFA 2013 swój inteligentny zegarek zaprezentował Samsung – nosi on nazwę Galaxy Gear i oferuje naprawdę mnóstwo możliwości. W mojej ocenie Koreańczycy przesadzili wręcz z mnogością funkcji w swoim zegarku. Możliwości, takie jak odbieranie połączeń, czy też wmontowanie w pasek aparatu robią wrażenie, lecz przez natłok różnych dodatków Galaxy Gear jest bardzo gruby, zbyt gruby jak na zegarek, co może niezbyt widać na zdjęciach, więc musicie uwierzyć mi na słowo. Do tego wciąż niepewnym pozostaje czas pracy, który według producenta wynosi 25 godzin, jednak tę wartość będziemy musieli zweryfikować w praktyce. Dodatkowo Galaxy Gear współpracuje tylko z wybranymi urządzeniami Samsunga, co dyskwalifikuje ten sprzęt w porównaniu z uniwersalnymi zegarkami, takimi jak Sony Smartwatch 2.

Krzysztof Czerwiec

Na plus

Sony Xperia Z1

SONY DSC

Muszę przyznać, że idąc na konferencję Sony  nie czułem jakiegoś szczególnego podekscytowania, bowiem od dłuższego czasu należę raczej do sceptyków wszystkich urządzeń firmowanych logiem Xperia. Sama jednak prezentacja i wzięcie Z1 do ręki nieco odmieniły moje poglądy w tej kwestii. Mimo że Xperia Z nigdy mi się nie podobała, to niewiele różniące się od niej Honami jakoś jednak przypadło mi do gustu. Wydaje mi się, że mógł na to wpłynąć przede wszystkim świetny pięciocalowy wyświetlacz FullHD oparty o technologię Triluminos (znaną z najdroższych telewizorów Bravia), z którego obraz bardzo przypadł mi do gustu. Mimo sporego ekranu, smartfon leży jednak bardzo dobrze w dłoni i dlatego też zyskał sobie moją sympatię. Poza tym świetne podzespoły, na czele z najwydajniejszym na świecie czterordzeniowym Snapdragonem 800 wraz aparatem 20,7 MPx z optyką G Lens oraz niezwykle bogate oprogramowanie, idące w zupełnie innymi kierunku niż to od Samsunga, z pewnością wpłynęły na moje postrzeganie nowego flagowca. Sam smartfon jest przecież owocem zapowiedzianej niegdyś polityki One Sony, której celem było stworzenie jednego urządzenia klasy premium, będącego połączeniem najlepszych cech wszystkich produktów japońskiego producenta.

Panasonic KX-PRX

DSC01888

Android staje się coraz bardziej powszechny w naszym życiu. Przechadzając się z Piotrkiem po stoisku Panasonica, mieliśmy okazję zobaczyć hybrydowe telefony stacjonarne wyposażone w system z zielonym robocikiem w logo. Muszę przyznać, że do tej pory nie miałem okazji zobaczyć takiego sprzętu i być może dlatego aż tak mnie zaskoczył. W KX-PRX120 Panasonic postanowił zamontować m.in. 3,5-calowy wyświetlacz TFT, moduł WiFi, GPS, Bluetooth, slot na karty microSD, czy kamerkę do wideorozmów 0,3 MPx. Całość pracuje pod kontrolą Androida 4.0, a producent udostępnia nam dostęp do zasobów Sklepu Play. Mimo że urządzenie nie jest demonem szybkości, to zastosowany procesor w pełni pozwala na stabilne działania słuchawki. Gdyby nie tylko ta cena, która wynosi ponad 250 dolarów, czyli aż 810 zł!

Sony Smartwatch 2

DSC01929

Pod koniec swojej części tekstu Piotr zaliczył nowego Galaxy Gear’a do produktów, które niezbyt przypadły mi do gustu. Również i mnie nowy zegarek od Samsunga w żaden sposób nie przekonał do siebie. Dużo większe wrażenie zrobił na mnie natomiast Sony Smartwatch 2, którego podczas targów IFA 2013 nareszcie mogliśmy zobaczyć oficjalnie po raz pierwszy. Nie ukrywam, że jest to sprzęt, na który bardzo mi się podoba od samego dnia zapowiedzi. W przeciwieństwie do konkurenta od Samsunga nie jest ani zbyt gruby, ani zbyt wielki, ani nawet zbyt przebajerowany. Smartwatch 2 to na chwile obecną dla mnie najlepsza forma inteligentnego zegarka ze wszystkich stworzonych dotychczas produktów. Urządzenie daje nam dostęp do sprawdzenia wszystkich najważniejszych miejsc na naszym smartfonie bez wyciągania go z kieszeni. Wszystko to dostajemy w małych, kompaktowych wymiarach, które w żaden sposób nie są uciążliwe podczas codziennego noszenia. Do tego nowy zegarek Sony współpracuje z większością smartfonów i tabletów, co jest jego wielkim kolejnym plusem.

Na minus

Brak HTC One Max

DSC02121

Rynek phabletów został zdominowany w ostatnich latach głównie przez Samsunga. Po świetnie przyjętym HTC One, wszyscy fani mobilnej branży oczekiwali na IFA także premiery nowego One Max. Niestety, mimo wielu wcześniejszych plotek, tajwański producent nie przywiózł do Berlina żadnego premierowego urządzenia. Przed wyjazdem łudziliśmy się jeszcze, iż zobaczymy prezentację nowego sześciocalowego potwora z wydajną baterią i kilkoma ciekawymi dodatkami, które pozwolą One Max konkurować z Note’m 3. Niestety w finale otrzymaliśmy jedynie możliwość pobawienia się HTC One Mini oraz zobaczenia kilku akcesoriów do One na w sumie dość skromnym stoisku Tajwańczyków.

Wydajność Atomów

DSC01906

Reklamowany przez Kobyego Bryanta, Lenovo K900  od pierwszych zapowiedzi wydawał mi się produktem, który pozwoli jeszcze bardziej rozpychać się Intelowi na rynku smartfonów. Nie mogę się nie zgodzić z opiniami, że telefon jest świetny. Naprawdę sposób wykonania oraz użyte aluminium robią świetne wrażenie. Ale pod obudową także nie powinno być gorzej, bo znajduje się tam przecież brylujący w benchmarkach Intel Atom. I niestety, to właśnie on bardzo mnie zawiódł. W użytkowaniu zupełnie bowiem nie widać, że procesor ten bije w benchmarkach wszystkie urządzenia oparte o Snapdragona 600. Owszem, być może się czepiam, ale interfejs momentami zachowuje się jak na smartfonie ze średniej półki, przez co nieco zrzedła mi nieco mina po pierwszym kontakcie, który na początku wydawał się przecież jak najbardziej pozytywny.

Mnogość iStoisk

DSC01225

Kolejną rzeczą, która nieco mnie rozczarowała była mnogość stoisk z akcesoriami dla sprzętu Apple’a. Świetnie rozumiem, że iPhone’y zyskały sobie mnóstwo fanów z całego świata, jednak jak pokazują najnowsze statystyki mobilny świat podąża teraz w zupełnie inną stronę. Android zyskuje na sile, jednak nadal na IFA mogliśmy spotkać wysyp wszelkiej maści akcesoriów, z których wiele było nietypowych, ciekawych i intrygujących, jednak tak jak wspomniałem – w dużej mierze wyłącznie dla sprzętu z Cupertino. Mam głęboką nadzieję, że w przyszłym roku ten stan rzeczy nieco się zmieni, a wszyscy zebrani będą mogli zobaczyć Android Zone, zamiast tej z jabłuszkiem.

DSC01233

Poza Androidem mieliśmy także okazję zobaczyć najnowsze rozwiązania z dziedzin telewizji, muzyki oraz akcesoriów gospodarstwa domowego. Niemniej jednak, nie spowodowało to, że w interesującej nas dziedzinie zabrakło wysypu mobilnych urządzeń. Oczywiście wśród nich królowały głownie te z ekranami FullHD i najwydajniejszymi procesorami Qualcomm’a. Być może to i dobrze, bo zbliżona specyfikacja techniczna nowych flagowców już teraz przekłada się na to, że producenci muszą zaoferować coś więcej niż tylko cztery rdzenie. Unikalne rozwiązania pomogą więc producentom pozyskać nowych klientów. Dlatego też razem z Piotrem z nadzieją patrzymy w przyszłość, oczekując produktów zaskakujących, a tym samym równie zachwycających, które być może zobaczymy już za kilka miesięcy w Barcelonie, gdzie na pewno również nas nie zabraknie.

Motyw