sony-xperia-xz3-przedsprzedaz

#TOP5 najważniejszych nowości ostatniego kwartału

3 minuty czytania
Komentarze

Kończy się kwartał, więc czas podsumować najciekawsze nowości. Tym razem patrzymy na lipcowe, sierpniowe i wrześniowe nowości. Tych było od groma i naprawdę ciężko było mi wybrać najlepszą piątkę, więc pojawi się pewien bonus. Jakby nie patrzeć, w tym roku poznaliśmy już ponad 300 nowych urządzeń mobilnych, więc widać, że rynek zbytu jest ogromny. W takim razie, na które modele powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Kolejność losowa.

Xiaomi Pocophone F1

pocophone f1

Nowa marka, ale nie do końca nowa jakość. Testy Pocophone F1 pokazały mi, że można jeszcze taniej zrobić flagowy model, który będzie nisko wyceniany. Flagowy przynajmniej ze względu na moc obliczeniową. Nie jest to smartfon idealny, ale miejmy nadzieję, że poniekąd otworzy oczy konkurencji, że takie urządzenia też są potrzebne. Tylko od siebie dodałbym NFC, aby otworzyć się zdecydowanie szerszej publiczności. Skoro nawet Mi Band 3 może mieć ten moduł, to już w tego typu smartfonie z pewnością powinien się znaleźć – nawet gdyby cena poszybowała delikatnie w górę.

Samsung Galaxy Note9

galaxy note9

Klasa sama w sobie, aczkolwiek mam wrażenie, że szał na ten model bardzo szybko ucichł. Wręcz nienaturalnie szybko w porównaniu do innych premier Koreańczyków. Niemniej Galaxy Note9 wprowadził serię na nowy poziom, a to głównie za sprawą stylusa S Pen, który obsługuje teraz Bluetooth. Niby drobna nowość, ale dająca zupełnie nowe możliwości całej konstrukcji. Samemu smartfonowi trudno coś poważnego zarzucić – w końcu jest to zwieńczenie możliwości firmy na ten rok.

Sony Xperia XZ3

Przed targami IFA to właśnie Sony wyznaczałem na najważniejszą konferencję targów. Nie myliłem się – Xperia XZ3 okazała się dla mnie największą nowością w Berlinie. Japończykom nawet udało się utrzymać do końca tajemnicę, że rezygnują z LCD na rzecz technologii AMOLED, co jest kluczowe w ocenie flagowych propozycji Sony. Do tego dochodzi bardzo dobrze zapowiadający się aparat, który mimo że jeden to może pozytywnie zaskoczyć.

LG G7 One

LG G7 One Fit

LG przedstawiło G7 One i G7 Fit znikąd – w Sieci nie pojawiały się żadne plotki na temat tych urządzeń, co już zasługuje na pochwałę. Utrzymywanie tajemnic do końca to sztuka niezwykła. Niemniej postanowiłem wyróżnić model z dopiskiem One, co oczywiście oznacza, że mamy do czynienia z Android One. Czyste oprogramowanie to nie jedyna zaleta tego smartfona, aczkolwiek kluczowa. W końcu mamy do czynienia z najlepszym technicznie urządzeniem tej serii.

Oppo R17 (Pro)

oppo r17 pro

Dawca dla OnePlus 6T, a właściwie dwóch dawców. Niemniej to odmiana bez Pro będzie kluczowa dla matematycznej firmie, ale nie o niej tym razem. Skupmy się na Oppo, które po raz kolejny pokazuje, że jest w stanie zrobić niezwykły telefon, ale niekoniecznie flagowy. Tego na co dzień się nie spotyka. Ok, Galaxy A7 (2018) od Samsung też na swój sposób jest taki, ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. R17 Pro ma nietypowy, potrójny aparat, superszybkie ładowanie, czytnik w ekranie, „nowy” typ wycięcia w wyświetlaczu, a to wszystko ze Snapdragonem 710. Wyższy układ zapewne pozostawiono właśnie dla OnePlus 6T, żeby nie sprzedawać tego smaego.

Bonus: iPhone Xs (Max)

iPhone Xs Max

Tak, tak, Apple nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Może nowości od Amerykanów nie są niesamowicie świetne i rewolucyjne, ale na pewno warte odnotowania. Firmie po raz kolejny udało się podnieść poprzeczkę maksymalnej ceny za „zwykłego” smartfona. To główny powód, dla którego zapamiętałem nowe iPhone’y. Nie możemy też zapominać o dopiero, co rozpowszechnianej aferze ChargeGate.

Zobacz też: Android świętuje 10 lat!

Który model jeszcze powinien znaleźć się na liście? Dajcie znać w komentarzach i pamiętajcie, że mówimy o subiektywnych odczuciach, więc chciałbym też poznać jakie modele Wam zapadły w pamięci. Tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z nowościami, na które czekamy w październiku.

Motyw