Samsung Experience

[SPT #30] To średniaki czy flagowce, mobilne LG tonie, Samsung Experience 10

2 minuty czytania
Komentarze

Tydzień się kończy, a więc nadszedł czas na kolejne subiektywne podsumowanie tygodnia. Co przykuło moją uwagę w tym tygodniu najbardziej? Zapraszam do lektury.

Pochwała

Samsung Experience 10 na Android Pie. Zmiany jakie wprowadzi nowa aktualizacja są naprawdę duże. Najbardziej zauważalną jest dodanie ciemnego motywu, który zupełnie zmienia wygląd nakładki. Najbardziej podobają mi się zaokrąglone karty oraz możliwość schowania dolnej belki nawigacyjnej. Martwi tylko fakt, że znając opieszałość Samsunga, na nowy update trzeba będzie zapewne długo poczekać.

Debiut iOS 12. Nowa wersja systemu Apple to przede wszystkim nastawienie na poprawę wydajności. Stare urządzenia zyskały dzięki temu nowe życie. Wśród nowych funkcji, niektórzy z pewnością docenią „czas przed ekranem”, gdzie zobaczą szczegółowe dane dotyczące korzystania z poszczególnych aplikacji. Funkcja miarki również brzmi ciekawie, ponieważ pozwala zmierzyć obiekty. Niestety w tym przypadku niektórzy użytkownicy narzekają na niedokładność miar.

OnePlus 6 z Android Pie. Cieszy, że producent w dość szybkim czasie zaktualizował urządzenie, które nie ma czystego Androida na pokładzie.

Zobacz także: Galaxy S10 zaskoczy klientów

Krytyka

Mobilny Windows 10 martwy. O tym wiadomo już od dawna, a potwierdzają ten fakt kolejne firmy także w Polsce, które cofają wsparcie dla tej platformy. mBank poinformował, że wyłączy swoją aplikację na Windows Phone już 1 października i tym samym program zniknie ze sklepu Microsoftu. Przy okazji warto wspomnieć, że znika też wyszukiwarka Google, której nie zaktualizowano od 5 lat. No cóż przykro patrzeć jak mobilny Windows 10 dogorywa.

Mobilny dział LG znów pod kreską. Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ LG na rynku mobilnym kompletnie sobie nie radzi i oferuje produkty, które niczego nie wnoszą, a ich wycena w dniu premiery jest horrendalna. Moją tezę potwierdza fakt, że ceny LG G6 i G7 od debiutu spadały w ekspresowym tempie. Klienci nie chcą jedynie poprawnych smartfonów, które potem odsprzedadzą za grosze. Lepiej kupić iPhone’y, które trzymają cenę lub Galaxy S, który jest znacznie bardziej premium albo nawet ewentualnie flagowca Huawei.

Samsung Galaxy A7 (2018). Tym modelem Samsung pokazał, że czuje oddech chińskich konkurentów na plecach. Czy wprowadzenie flagowych funkcji w pierwszej kolejności to dobry ruch? Moim zdaniem nie. Gdybym był użytkownikiem flagowca, w szczególności Galaxy Note9, to czułbym się oszukany przez Koreańczyków. To jednak nie koniec nowinek w średniakach, ponieważ Samsung szykuje się do wprowadzenia czytnika linii papilarnych w ekranie i czterech aparatów do kolejnych, nie flagowych urządzeń. Jest to po prostu uderzenie w twarz. Dlaczego wyżej wymienione funkcje nie mogły pojawić się w Galaxy Note9? Nie wiem, w co gra Samsung, ale ratowanie się w ten sposób przed agresywną konkurencją to fatalny pomysł. Oby Galaxy S10 zaskoczył nie tylko nowinkami z tegorocznych średniaków.

Motyw