James Bond to klasa sama w sobie. Nie musicie lubić filmów akcji, aby kojarzyć agenta 007. Wystarczy, że jesteście fanami gadżetów, aby chociaż raz usłyszeć o postaci stworzonej przez Iana Fleminga. Nie da się ukryć, że to ekranizacje dały tak ogromną popularność marce, ale też pozwoliły wypromować się dwóm firmom. Pomijam Aston Martiny, które przerabiane lub nie przez Q są marzeniem niejednego fana motoryzacji. My jednak skupimy się na telefonach, które niemalże od początku były na swój sposób bronią Jamesa Bonda. Nie da się ukryć, że tutaj też próżno doszukiwać się innych marek, jak Ericsson, Sony i… Sony Ericsson.
Telefony Jamesa Bonda
Jutro nie umiera nigdy
Wszystko zaczęło się od filmu z 1997 roku. W ekranizacji wystąpił telefon-koncept, który nigdy nie trafił na rynek. Był nim Ericsson JB988, który pozwalał zdalnie sterować specjalnym
Śmierć nadejdzie jutro
Tym razem pojawia się model, który miał ogromne znaczenie na mobilnym rynku. Po pierwsze był to Ericsson T68, a po drugie Sony Ericsson T68i, czyli oznaka, że powstała firma typu joint-venture. Same modele różniły się kosmetycznie i w głównej mierze wyróżniały się obsługą dopiero, co wprowadzonych MMSów czy też możliwością mailowania, wysyłania zdjęć zrobionych przez sam telefon z dołączaną przystawką.
Jednak powyższy model w głównej mierze był przeznaczony dla Hallie Berry, a tymczasem bardziej zaawansowaną propozycją okazał się Sony Ericsson P800. Jest to jeden z pierwszych modeli z Symbianem UIQ, który wyróżniał się otwieraną klapką, zasłaniającą ogromny wyświetlacz. Naprawdę ogromny – 2,9-cali o proporcjach 3:2 w 2002 roku po prostu szokowało.
Casino Royale
Sony Ericsson K800i to klasa sama w sobie, świetny następca uwielbianego K750i. Genialny aparat, ciekawe rozmieszczenie klawiszy, ale też zaawansowane rozwiązania w oprogramowaniu. Mimo że nie był to smartfon, to pozwalał na wielozadaniowość z zamrażaniem apletów Java w tle. Do tego miał przedni aparat (VGA!). Nie zabrakło też przeglądarki internetowej czy też gier 3D.
Kolejny reprezentant, moje marzenie z 2006 roku, czyli Sony Ericsson M600. Ponownie mamy do czynienia z Symbianem UIQ. O samym smartfonie pisałem szerzej niedawno, gdy omawialiśmy najdziwniejsze rozwiązania klawiatur.
Na deser mała niespodzianka, czyli Ericsson R600 z 2001 roku. Ot, taka wstawka w filmie.
007 Quantum of Solace
Na rynku powoli zaczynają swoje odgrywać smartfony – w końcu mamy 2008 rok i premierę iPhone’a. Jednak jeśli dobrze pamiętacie, to Sony Ericsson niechętnie się tym interesował i próbował dalszego szczęścia z upadającym Symbianem oraz Windows Mobile. W samym filmie zadebiutował tylko jeden model od szwedzko-japońskiego konsorcjum. Był nim C902, następca mojego K850i, nowe otwarcie i jeszcze większa promocja marki Cyber-Shot. Nie ukrywam, że nie byłem wtedy zadowolony z takiego rozwoju firmy. Niemniej telefon z Quantum of Solace wyróżniał się nietypowymi rozwiązaniami. Przede wszystkim wyświetlacz otaczało 8 dotykowych i podświetlanych klawiszy, które aktywowały się podczas robienia zdjęć. Sam aparat rozpoznawał twarz i na podstawie lokalizacji anten określał, gdzie dana fotografia była zrobiona.
Skyfall
Zaczęło się od Ericssona, pojawił się Sony Ericsson, ale w końcu nastał czas na Sony i smartfona z Androidem. Była nim Xperia T, która stanowiła swego rodzaju nowe otwarcie firmy. Nie był to topowy model, ale oferował dobra wydajność w bardzo dobrej obudowie – połączenie aluminium z odpornym na zarysowaniem szkłem.
Spectre
Ostatni film i ostatnim reprezentant serii Xperia Z. Flagowy model był dobry, ale zepsuł go nieprzemyślany Snapdragon 810, który po prostu się przegrzewał. Samo Sony postanowiło później zreorganizować swoje portfolio. Pojawiła się rodzina Xperia X, aby teraz znowu wróciła litera Z do flagowych modeli. Lada moment mamy poznać serię Xperia XZ3, ale czy zawita w kolejnym filmie z Jamesem Bondem?
Zobacz też: OnePlus 6 z ważną aktualizacją!
Można mieć różne opinie na temat filmów z agentem 007. Nie ukrywam, że nie jestem ich wielkim fanem, ale ze względu na gadżety i motoryzację chętnie oglądam. Jak Wy oceniacie telefony Jamesa Bonda? Czy pojawienie się zupełnie innej firmy miałoby sens?
źródło: GSMArena