Pobierz Fortnite – nie tylko na Samsunga

10 sierpnia 2018 3 minuty czytania

Fortnite wreszcie dotarło na Androida. Gra co prawda jest jeszcze w fazie rozwoju, jednak na oficjalnej stronie Epic Games udostępniono wreszcie wersję beta. Fortnite na początku dostępne będzie dla pewnej liczby urządzeń. Pierwszeństwo mają smartfony Samsunga, jednak w ciągu kilku dni dołączy do nich reszta. Testy pozwolą wyeliminować wszystkie błędy, co uczyni grę dostępną dla innych sprzętów mobilnych.

Zobacz także: Unia Europejska atakuje Apple. To koniec portu Lightning?

Co z wyłącznością Fortnite dla Samsunga?

Epic Games twierdzi, że urządzenia koreańskiej spółki będą pierwszymi na których będziemy mogli zagrać. Jednak osoby, posiadające inne urządzenia, po zarejestrowaniu na stronie mają otrzymać zaproszenie w ciągu kilku dni. Wygląda na to, że Fortnite dotrze już wkrótce na kolejne smartfony i tablety z Androidem. Pamiętajcie, że gra nie będzie dostępna w sklepie Google Play. Epic Games uważa, że sklepy cyfrowe i pośrednicy nie są im potrzebni. Według firmy jest to wspaniałą cechą Internetu i cyfrowej dystrybucji. Krótko mówiąc chodzi tylko o pieniądze. Twórcy popularnej gry nie chcą się dzielić z Google. Musieliby oddać 30% zarobku, co według nich jest zbyt wysokim kosztem, a deweloper musi pokryć wszystkie koszty związane z opracowaniem oraz obsługą gry. Epic Games uważa za to za sensowne na konsolach, a niepotrzebne na otwartej platformie jaką jest Android. Tylko, że w tym pierwszym wypadku po prostu nie ma innego wyjścia. Tak naprawdę Epic Games wykorzystało otwartą furtkę. Potencjał jest ogromny. Szef firmy twierdzi, że grę obsłuży 250 milionów urządzeń z systemem Google. Pomijając poniższą listę, na których Fortnite na pewno działa, prawdopodobnie zagramy na innych telefonach. Jednak nie jest zagwarantowane tak płynne działanie, jak na obsługiwanych smartfonach.

Uważajcie na inne żródła do pobrania Fortnite

Instalacja związana jest wyłączeniem zabezpieczeń związanych z instalacją aplikacji z nieznanych źródeł. Poza tym mamy też ustawienia usług Google, jak limity płatności, czy możliwość kontroli. Nie ma też mowy o kontrolowaniu wydatków dzieci – tak jak to jest w przypadku sklepu Google Play. Cała idea pobrania gry nie robi niestety dobrego wrażenia.