iOS 11 zadebiutował we wrześniu 2017 roku. Mimo dostępnych dla wszystkich testów beta, nie uniknięto wielu błędów. Skarg użytkowników było chyba więcej niż w przypadku poprzednich wersji systemów. Pretensje mogli mieć przede wszystkim użytkownicy starszych sprzętów. Ich urządzenia działały gorzej, w dodatku pojawiały się co chwila nowe problemy. Co ciekawe najnowsze smartfony Apple wyraźnie zostały oszczędzone i na iOS 11 spisują się bez zarzutu. W międzyczasie wybuchła afera ze spowalnianiem starszych modeli iPhone’a. Amerykanie robili wszystko, żeby ją rozwiązać. Do końca tego roku w promocyjnej cenie, możemy wymienić baterię w iPhone’ach od „szóstki”, pochodzącej z 2014 roku aż do najnowszych (choć w tym wypadku nie ma żadnej potrzeby). To nie wszystko. iOS 12, zaprezentowany na czerwcowym WWDC nie wprowadza co prawda zbyt wielu nowości – te zobaczymy za rok. Ostatecznie jednak rozwiązuje problem z wolnym działaniem telefonów. Oprogramowanie wręcz daje im nowe życie, działając znacznie sprawniej od poprzednika. Aktualizację otrzyma nawet iPhone 5s, który zadebiutował na rynku w 2013 roku. Możliwe, że gdyby nie nagłośnienie sprawy, nowy system prezentowałby się zupełnie inaczej.
Zobacz także: iPhone w nowych kolorach nadchodzi. Czy Apple uczy się na błędach?
Otrzymaliśmy kolejną aktualizację iOS
Apple wydało wczoraj wieczorem piętnastą i zapewne ostatnią wersję, zaprezentowanego jesienią minionego roku oprogramowania. iOS 11.4.1 udostępniono nieco ponad miesiąc po dużej aktualizacji iOS 11.4. Wprowadzono wtedy dwie szczególnie wyczekiwane funkcje, zapowiadane od dawna:
- AirPlay 2. Rozwiązanie zaprojektowane jest do przekazywania bezprzewodowo dźwięku. Zastępuje funkcję pierwszej generacji, wprowadzoną w 2010 roku, a wywodzącą się z AirTunes z roku 2004. AirPlay wykorzystuje połączenie Wi-Fi, a nie Bluetooth. Nowa wersja wspiera kilka źródeł dźwięku jednocześnie. Znacząco ulepszono buforowanie, co umożliwi uniknięcie opóźnień
- Wiadomości w iCloud. Chyba najbardziej wyczekiwana opcja. Wreszcie wszystkie wiadomości synchronizują się w chmurze, między naszymi urządzeniami Apple.
Co wprowadza iOS 11.4.1?
Uaktualnienie zawiera poprawki błędów oraz poprawia bezpieczeństwo iPhone’ów i iPadów. Ta aktualizacja:
- Usuwa problem, który uniemożliwiał części użytkowników wyświetlanie w aplikacji Znajdź mój iPhone ostatniego znanego położenia słuchawek AirPods.
- Poprawia niezawodność synchronizacji poczty, kontaktów i notatek z kontami Exchange.
Na pozór niewielka aktualizacja, wprowadza jedną niezwykle ważną nowość. Pojawiła się nowa funkcja Trybu ograniczonego dostępu przez USB.
Opcja ma zablokować możliwość uzyskania dostępu do sprzętu z iOS za pomocą technik hakerskich. Stosowane one są przez organy ścigania i prywatne firmy, które chcą złamać hasło do iPhone’a, unikając standardowych zabezpieczeń Apple. Opcję znajdziemy w Ustawieniach, następnie przechodząc do Touch ID lub Face ID. Tam dostępny jest nowy przełącznik o nazwie – Akcesoria USB. Uważajcie – brzmienie jest mylące. Jeżeli chcecie, by iPhone był jak najbardziej bezpieczny tryb ma być wyłączony.
Źródło: Apple, MacRumors