Na Luzie [29.05.2013]

5 minut czytania
Komentarze
Na_luzie_Header

Po bardzo długiej przerwie witam Was w kolejnym odcinku „Na Luzie”. Niedawno wpadł mi do głowy pomysł, aby reaktywować ten znany i lubiany cykl. Pragnę pozostać przy oryginalnej konwencji –  „Na Luzie” to zbiór niesklasyfikowanych informacji na temat ciekawostek, gadżetów, wideo i zdjęć związanych z systemem Android. Wszystko to mam nadzieję uda mi się utrzymać w znanej dotychczas lekkiej i przyjemnej formie.

W tym odcinku skupimy się na szybszym niż myślicie smartfonie z procesorem Intel Atom, zainteresowaniem przemysłu pornograficznego Google Glass, aplikacji z kategorii WTF?!, nowym sposobie wykorzystywania kodów QR oraz na tym jak radzi sobie Xperia Z w jednym garnku z zupą jarzynową.

Jeśli uda się Wam znaleźć w Sieci coś ciekawego, dziwnego lub śmiesznego związanego z mobilnym systemem Google’a, to podeślijcie swoją propozycję na mój redakcyjny e-mail: [email protected]

Miłej lektury!

[strona=”Superszybki Atom”]

Superszybki Atom

atom-roadmap

Tam gdzie pojawia się logo firmy Intel, prawie zawsze powoduje ono wielki sukces. Wkraczając na rynek mobilnych procesorów, niektórzy specjaliści nie dawali kalifornijskiej firmie odrobiny szans w starciu z architekturą ARM. Jak czas jednak pokazał „Atomowe” serca przyjęły się w smartfonach i tabletach bardzo szybko. Jedna z ostatnich reklam smartfona pomarańczowego operatora opartego o procesor Atom, pokazuje jak szybkie potrafią być najnowsze mobilne urządzenia.

[youtube]ChmeC7Syipg[/youtube]

Wydaje mi się, że scenariusz tej reklamy idealnie obrazuje jak szybko rozwijają się mobilne technologie. Czy Wy także tak uważacie?

[strona=”Google Glass XXX”]

Google Glass XXX

mikandiapp

Google Glass niewątpliwie jest niesamowitym narzędziem ułatwiającym znacząco życie. Jednak czymże byłby sprzęt bez odpowiedniego oprogramowania? Na chwilę obecną dla okularów dostępne są jedynie aplikacje firmowane logiem Google. Niemniej jednak wiele podmiotów zapowiedziało już pracę nad odpowiednimi aplikacjami, a w tym nawet firma zajmująca się dziedziną rozrywki dla dorosłych.

[youtube]9-MgWQQCtw8[/youtube]

Zaraz po premierze Glass, prezes jednej z bardziej renomowanej, o ile można tak to nazwać, firmy w tej branży stwierdził, że okulary Google’a „zmienią porno na zawsze”. Zaprezentowane w filmie „MiKandi” to nazwa sklepu z aplikacjami oraz filmami erotycznymi. Nie wiadomo jednak jak ich appka do Google Glass miałaby jednak do końca działać. Czy ograniczyłoby się to jedynie do przeszukiwania strony i powiadomień o nowych filmach? A być może dzięki wbudowanej w Glass kamerze, użytkownik mógłby stać się amatorskim reżyserem i tym samym swoimi produkcjami starać się zdobyć świat pornografii. Wytyczne Google wydają się być jednak dość mocno zaostrzone dla wszystkich programistów piszących aplikację dla gadżetu z Mountain View. Czy więc Google będzie patrzeć im na ręce?

[strona=”Jarzynowa Xperia Z”]

Jarzynowa Xperia Z

xperia z header

Ostatni flagowiec koncernu Sony reklamowany jest w naszym kraju hasłem „równie elegancki, co trwały”. Słynący z niesamowitej wyobraźni Japończycy sprawdzali to pewnie na tysiące sposób. Jeden z takich testów przykuł jednak dość mocno moją uwagę. Pewna młoda kobieta z kraju kwitnącej wiśni, postanowiła ugotować sobie zdrową i smaczną zupę warzywną. Najwidoczniej jednak czegoś jej brakowało i doprawiła ją swoją nowiutką Xperią Z.

[youtube]slngeQtyTlg[/youtube]

Jak widzimy po smartfonie nie widać ani odrobiny jakichkolwiek uszkodzeń, a smartfon pracuje tak jak przed utonięciem w gotującym się płynie. Mnie osobiście nurtuje jednak co innego. Jak musi smakować warzywna zupa, w której pływała także ta Xperia?

[strona=”DICKorate”]

DICKorate

unnamed (13)

Ja świetnie rozumiem, że programiści chcą wyciągnąć z Androida wszystko, co tylko możliwe i wprowadzić smartfony w każdą dziedzinę naszego życia. Ich kreatywność przeszła jednak chyba wszelkie granice. Aplikacja o której przeczytałem w ostatnim czasie powinna posiadać osobną kategorią w Sklepie Play, najlepiej taką opisaną jako „WTF?!”.

das

DICKorate to debiutancka propozycja studia Digitalhalomedia skierowana głównie do mężczyzn. Za jej pomocą panowie mogą zrobić zdjęcie swojego przyrodzenia oraz znacząco je powiększyć. Gdyby jednak tego było mało, twórcy udostępniają szeroki pakiet „ulepszeń”, a w nim między innymi kilka zestawów z kapeluszami, krawatami, czy nawet podkowami. Co ciekawe, aplikacja została oceniona przez jedenastu użytkowników, z czego pięciu dało ocenę wyższą, bądź równą 4. Szkoda, że twórcy nie pomyśleli jeszcze o możliwości udostępniania przerobionych „foci” na Facebook’u.

Podsumowując jednym zdaniem, to wydaje mi się, że skala głupoty w Internecie nigdy nie przestanie mnie i zapewne wielu z Was zadziwiać.

[strona=”Kody QR a Mercedes-Benz„]

Kody QR a Mercedes-Benz

mercedes-benz-qr-code-safety

Kody QR można uznać za jeden z najciekawszych wynalazków ostatnich czasów. Choć od ponad roku są one już „pełnoletnie”, to na masową skalę w mobilnych technologiach zaczęły być wykorzystywane w ostatnich latach. Nie zrewolucjonizowały one, aż tak naszego życia jak na początku było to zapowiadane. Znana wszystkim firma motoryzacyjna Mercedes-Benz wymyśliła dla nich kolejne przeznaczenie.

Według specjalistów Mercedesa kody QR sprawdzą się jako pomoc dla ratowników drogowych. Niemiecki koncern chce umieszczać na drzwiczkach od wlewu paliwa kod, który po zeskanowaniu przeniesie ratownika do czytelnego schematu technicznego danego modelu samochodu. Pozwoliłoby im to na dużo szybsze dostanie się do zaklinowanych w środku ludzi, bo jak wiadomo, w takich momentach każda sekunda jest na wagę złota.

Moim zdaniem jest to bardzo dobry pomysł i wielu producentów powinno rozważyć taką opcję przy produkcji swoich aut.

[strona=”Zakończenie”]

Zakończenie

Na_luzie_Header

To już wszystko, co przygotowałem na dziś. Przypominam, że jeżeli chcielibyście, aby Wasza propozycja znalazła się w kolejnym odcinku „Na Luzie”, wysyłajcie zgłoszenia na adres [email protected]. Czekam również na wasze uwagi i komentarze dotyczące cyklu.

Motyw