fb nagie zdjecia

Rozstali się, a on wrzucił jej nagie zdjęcia na Facebooka. Co jest nie tak z FB?

3 minuty czytania
Komentarze

Głupota ludzka nie zna granic. Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie autentyczna sytuacja, która wydarzyła się wczoraj. Były chłopak pewnej nastolatki, który najwyraźniej miał swojej dziewczynie coś do zarzucenia, wpadł na kretyński pomysł założenia kilku fałszywych profili na Facebooku, gdzie podał jej wszystkie dane, a na dodatek upublicznił bardzo wyzywające (niemal nagie) zdjęcia.

Dziewczyna ma 17 lat i po wakacjach zacznie naukę w liceum, które ja właśnie skończyłem. Najprawdopodobniej ona sama nie zna tam nikogo, lecz wszyscy będą znali ją. A wszystko dlatego, że pewien dureń wpadł na pomysł, by zemścić się w tak perfidny sposób.

O całej sytuacji została powiadomiona miejscowa policja, która najprawdopodobniej już zajęła się sprawą. Niemniej jednak dla tej dziewczyny nie zmieni to zupełnie nic, bo nie sprawi, że ludzie „odzobaczą” to, co widzieli.

Podszywanie się na Facebooku

Jak możecie dostrzec na powyższym zrzucie ekranu, chłopak założył aż trzy fałszywe konta. Na każdym z nich znalazły się wspomniane wcześniej wyzywające zdjęcia, a na dodatek numer telefonu, pod którym można było się skontaktować z nastolatką.

Podszywanie się FB

Pomijając już karygodne zachowanie jej byłego chłopaka, Facebook także nawalił. Mechanizmy zgłaszania takich treści na portalu Marka Zuckerberga strasznie kuleją. Owszem, zdjęcie czy profil można zgłosić, ale brakuje tam wielu istotnych opcji – zgłaszając fałszywy profil, należy podać imię i nazwisko osoby, pod którą ktoś się podszywa – jeśli jednak nie mamy jej na liście znajomych, to z tej opcji nie skorzystamy – pozostaje wtedy wybór „znana osoba” lub „ja”. Co prawda profile zostały usunięte, ale dopiero po ok. 5-10 godzinach (każdy w innym czasie) – to stanowczo za późno.

podszywanie się FB - opcje

Mechanizmy Facebooka powinny zostać przebudowane tak, by po prostu nie dało się założyć profilu jako inna osoba, a tym bardziej by niemożliwe było upublicznienie takich zdjęć. W dzisiejszych czasach możliwości jest wiele – wystarczyłoby skorzystać chociażby ze znanej technologii rozpoznawania twarzy, obecnej na Facebooku już od wielu lat. Gdyby mechanizm wykrył (kojarząc twarz), że ktoś próbuje założyć nowe konto wrzucając przy tym na zdjęcie profilowe kogoś, kto na Facebooku już figuruje, całość powinna być blokowana. Tak samo mogłoby być ze zdjęciami – gdyby inna osoba próbowała opublikować wyzywające/nagie zdjęcia innego użytkownika Facebooka, system mógłby to wykryć i zablokować.

Możliwości walki z tego typu patologią jest od groma – wystarczy tylko chcieć. Zapewne mój pomysł jest bardzo prymitywny, ale z pewnością chociaż po części mógłby się sprawdzić. Skoro mi udało się wpaść na coś takiego, to sztab pracowników Facebooka tym bardziej nie powinien mieć problemu, by wymyślić jeszcze lepsze rozwiązanie. Może sztuczna inteligencja?


Niestety, Facebook nie przykłada póki co do tego typu sytuacji zbyt dużej uwagi. A szkoda, bo mogłoby to zmienić naprawdę wiele. Osobiście współczuje tej dziewczynie, która mimo swojego bardzo młodego wieku, będzie musiała stawić czoła zszarganej opinii i świadomości, że połowa lokalnej społeczności już wie, jak wygląda bez ubrania.

Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja, o której było głośno w moim mieście. Wcześniej na Facebooka trafił filmik – co na nim było, domyślcie się sami.

Coś musi się zmienić – słyszeliśmy już o wielu tragediach, które wynikły właśnie z takich sytuacji. Nie każdy jest na tyle mocny psychicznie, by sobie z tym poradzić – szczególnie kobiety. Facebooku, czekamy na twój ruch.

Motyw