lg g7 thinq oficjalnie zdjecie design specyfikacja

[SPT #14] Mam dość RODO, kto kupi LG G7 ThinQ za taką cenę, ah te gesty

3 minuty czytania
Komentarze

SPT to subiektywne podsumowanie tygodnia, w którym jak sama nazwa wskazuje, znajdziecie najważniejsze informacje z mijających siedmiu dni. Oczywiście są one okraszone indywidualnym podejściem autora do tematu. Podsumowanie za każdym razem jest podzielone na pochwałę i krytykę.

Pochwała

Smartwatch i Asystent Google. Rynek smartwatchy nadal kuleje. Inteligentne zegarki nie są aż takimi hitami, ponieważ nie oferują gigantycznej wartości dodanej. Tym bardziej w Polsce, gdzie asystenci głosowi nie działają w ojczystym języku. Już w tym roku ma się to zmienić, ponieważ Google jest na etapie testów asystenta, który przemówi po polsku. Widzę w tym szansę na zwiększenie użyteczności smartwatchy. Tymi z kolei warto się zainteresować w drugiej połowie roku. Prawdopodobnie zobaczymy wtedy nowości od Google, Samsunga i Huawei. Sądzę, że Tizen, który działa na zegarkach Gear, jest tu na spalonej pozycji. Póki co Bixby nie trafiła na smartwatche Koreańczyków i nie przemówiła po polsku. W najbliższej przyszłości raczej się na to nie zanosi.

Krytyka

Polska cena LG G7 ThinQ. Smartfon można kupić za 3499 zł. Obawiam się, że to jednak zbyt dużo, jak na jego możliwości. Za wydane pieniądze otrzymujemy urządzenie, którego funkcje nie biją konkurencyjnych, co sprawia, że telefon jest po prostu przeciętny, niczym nie wyróżniający się z tłumu. Oczywiście znajdą się fani ekranów LCD, czy głośników stereo, jednak zastanawiam się, czy będą w stanie wydać tyle pieniędzy. Warto przypomnieć, że w przypadku poprzedniego modelu, rynek bardzo szybko zweryfikował cenę, która była za wysoka na start. Obecnie w sklepach dostaniemy go za 1399 zł! Żaden flagowiec po roku nie obniżył swojej wartości do takiego poziomu w oficjalnej dystrybucji.

Mam dość RODO. Od 25 maja w całej Unii Europejskiej obowiązują przepisy RODO, dzięki którym nasze dane osobowe będą bardziej chronione. W teorii można by rzec, że to świetna inicjatywa. Jednak w praktyce RODO atakuje mnie wszędzie, gdzie kliknę w Internecie. Setki maili na skrzynce o zaktualizowanej polityce ochronie danych to pikuś. Najbardziej wkurzające są nachalne wyskakujące okna z próbami wymuszenia „dostosowania reklam” do użytkownika, czy też informacyjne dymki o wprowadzonych przepisach. Komfort surfowania po Internecie został znacznie obniżony. Czy nowe przepisy były tego warte? Moim zdaniem nie. Doskonale wiem, co komu udostępniam i nie mam problemu z ochroną moich danych.

Apple wiedziało o słabości iPhone’a 6 Plus. Dziwi mnie, że firma wypuściła takie modele na rynek. Afera, która wybuchła, mogła na jakiś czas nadszarpnąć wizerunek firmy. Wszyscy chyba pamiętamy, co się stało kilka lat później z wybuchającymi bateriami w Galaxy Note7. Apple jednak miało to szczęście, że afera ucichła i nie trwała zbyt długo.

Gesty w Androidzie P. Dlaczego Google nie poszło na całość i nie skopiowało tego, co ma do zaoferowania iPhone X. W zamian za to mamy kompromis albo inaczej półśrodek, czyli niby gesty, ale z przyciskami nawigacyjnymi. Nie podoba mi się to, ale liczę, że być może w finalnej wersji zostanie to zmienione lub pojawi się opcja wyłączenia paska.

Motyw