Facebook współpracuje z Microsoftem

To już koniec Cambridge Analytica, Facebook odrabia straty

3 minuty czytania
Komentarze

Od czasu wycieku danych z Facebooka wielu zastanawiało się jakie konsekwencje będzie niosła za sobą ta afera. Dziś mamy już konkretną odpowiedź – jedna z firm upadła, druga ma się coraz lepiej

Cambridge Analytica ogłasza upadłość

Facebook

Po trwającej około półtora miesiąca walce brytyjska firma Cambridge Analytica ogłosiła upadłość. Razem z nią działalność kończy powiązana spółka SCL Elections Ltd. Zostały złożone wnioski o wszczęcie postępowania upadłościowego, firmy przerwały wszelkie prace. Jako powód zaistniałej sytuacji podano media, które ciągle oskarżały Cambridge Analytica o wyciek danych użytkowników Facebooka. Firma próbowała korygować te oskarżenia, jednak działania te były bezskuteczne. Negatywny PR spowodował, że spółka straciła wszystkich klientów i dalsze prowadzenie działalności było niemożliwe. Mimo bardzo trudnej sytuacji Cambridge Analytica chce wywiązać się z wszelkich zobowiązań.

Te tłumaczenia mają sens!

W oświadczeniu firmy podano, że prowadzone działania, o które firma była wielokrotnie oskarżana były legalne i powszechnie akceptowane jako element reklamy internetowej. Dotyczy to zarówno reklamy komercyjnej, jak i politycznej. Niestety, ale to prawda. Dzisiejsza reklama jest oparta na tworzeniu profili użytkowników i podsyłaniu im możliwie jak najbardziej indywidualnych reklam. Tak działają wszyscy, w ten sposób Google zostało reklamowym imperium. Dlaczego Facebook zbiera o nas wszystkie dane, w tym takie szczegóły jak czas patrzenia na konkretny post? Właśnie po to, aby móc ukierunkować reklamę.

Zobacz też: Pracujemy na sukces Facebooka, społecznościówka niszczy internet

Tymczasem Facebook radzi sobie coraz lepiej

Zaraz po wybuchu afery pojawiło się wiele złowrogich wizji na temat Facebooka. Korporacja miała zostać zasypana pozwami zbiorowymi, miała dorwać się do niej Komisja Europejska, a usunięcie pięciu kont w ramach akcji #deletefacebook miało doprowadzić do upadku społecznościówki. Nic z tych rzeczy. Od początku podejrzewałem, że Facebook szybko wróci na dawne tory, zaskoczył mnie jedynie czas. Afera jeszcze nie wygasła, a kurs akcji Facebooka ponownie wystrzelił do góry:

Pierwsze wzrosty w połowie kwietnia były jedynie korektą po nagłym spadku wartości, jednak dziś możemy mówić o stopniowym powrocie do sytuacji sprzed kryzysu. Zaryzykowałbym stwierdzeniem, że jest to dobry (choć trochę spóźniony) moment za zakup akcji Facebooka.

Zobacz też: Facebook (nigdy?) nie upadnie, podobnie jak Google, Apple i Microsoft

Upadł, ale nie ten co powinien

Wielu upadek Cambridge Analytica uznało za sukces w wojnie z Facebookiem. Uwierzcie mi, że Facebooka to naprawdę niewiele obchodzi. Nadal społecznościówka będzie zbierać wasze dane, nadal ktoś będzie je przetwarzać. Upadła firma, dzięki której dowiedzieliśmy się o skali problemu, poznaliśmy parę szczegółów zza kulis i do paru osób dotarło czym tak naprawdę jest Facebook. I to ta firma przechodzi do historii, nie główny sprawca.

Źródło: Oświadczenie Cambridge Analytica

Motyw