Ubuntu 18.04 właśnie stało się faktem, system został teoretycznie wydany. Teoretycznie, ponieważ nie da się go pobrać.
Co się stało?
Zgodnie z harmonogramem 26 kwietnia powinno zostać udostępnione Ubuntu 18.04. Faktycznie na stronie Ubuntu Wiki pojawił się artykuł poświęcony nowej wersji systemu, a razem z nim krótka informacja:
Ubuntu 18.04 LTS HAS NOT BEEN RELEASED YET and is not recommended for use on production systems or on your primary computers yet.
W tym czasie parę serwisów ogłosiło już premierę Ubuntu 18.04, która wcale nie doszła do skutku. Nie zostały wydane obrazy, menadżer aktualizacji nie wyszukuje nowej paczki.
Premiera odwołana
Około 10:00, na chwilę przed planowaną publikacją Ubuntu 18.04 w systemie znaleziono krytyczny błąd. Czy rzeczywiście był taki poważny? Dostał on oznaczenie Bug #1767067, możemy lepiej mu się przyjrzeć. Otóż problem dotyczył obrazu systemu, a konkretniej wersji live, nie miał wpływu na działanie zainstalowanego systemu. Mimo wszystko Canonical postanowił anulować premierę i naprawić błąd. Jak widać faktycznie został on już rozwiązany, a więc wkrótce możemy spodziewać się opublikowania systemu.
Co wniesie Ubuntu 18.04?
Niestety, nie mogę przetestować finalnego wydania Ubuntu 18.04, jednak dziennik zmian jest już znany. Poza zaktualizowanymi składnikami systemu (Linux 4.15, GNOME 3.28, Libre Office 6.0) wymienić można:
- Możliwość zastąpienia partycji SWAP plikiem wymiany, co pozwala lepiej zagospodarować przestrzeń na dysku
- Minimalna instalacja – okrojony do granic możliwości wariant systemu
- Brak obrazu wersji 32-bit
- Lekko zmodyfikowana tapeta
- Znany z GNOME 3 podgląd wirtualnych pulpitów
- Zmiany w interfejsie menadżera plików Nautilus
- Nowy instalator tekstowy
- Kolorowe Emoji
- Brak możliwości zaszyfrowania katalogu /home, od teraz zaszyfrować można jedynie cały dysk
- Duży nacisk na paczki snap, możliwość przełączania kanałów paczek, spakowane do nich zostaną niektóre narzędzia systemowe
Będą problemy
Powyższa lista zmian jak na Ubuntu jest bardzo długa. Warto pamiętać, że ta dystrybucja potrafiła nie zmieniać się latami. Sam pamiętam, jak wyśmiano się z jednego z wydań, w którym jedyną zauważalną zmianą było dodanie przycisku zmiany języka klawiatury. Niestety, pośpiech w przypadku tego wydania może mieć negatywne konsekwencje. Już spotkaliśmy się z sytuacją, w której premiera została odwołana z powodu błędu. Takich problemów może być więcej, głównym winowajcą jest GNOME. Jak dobrze wiadomo wspomniane środowisko graficzne stało się sprawcą wycieku pamięci trapiącego użytkowników Ubuntu od co najmniej pół roku. Problem został tymczasowo rozwiązany, do Ubuntu 18.04 trafi przynajmniej prowizorycznie załatana wersja. Poza tym mogą pojawić się problemy z ekranem logowania. Sprawa jest poważna, wydanie 18.04 jest oznaczone skrótem LTS, co świadczy o wydłużonym wsparciu technicznym, w tym wypadku do 5 lat.
Zobacz też: Ubuntu bez wycieku pamięci, znamy przyczynę problemów
Po pojawieniu się obrazów i aktualizacji do Ubuntu 18.04 zaktualizuję wpis