Rynek smartfonów jest bardzo nasycony. Okres największych wzrostów prawdopodobnie ma już za sobą. Mimo tego producenci chcą i muszą więcej zarabiać. W ostatnich kilkunastu miesiącach nastąpił wzrost cen flagowych produktów. Klienci, którzy oczekują nowych rozwiązań, niedostępnych gdzie indziej są skłonni wydać więcej na urządzenia. Obowiązującym trendem coraz częściej jest wybieranie przez konsumentów coraz droższych smartfonów. Obecnie jeden na osiem smartfonów kosztuje ponad $900. Jeszcze niedawno stosunek ten wynosił jeden do szesnastu.
Zobacz także: Jeśli od miesięcy nie grałeś w Pokemon GO, to czas wrócić do gry. Co się zmieniło?
W innych kategoriach technologicznych sytuacja jest odmienna. Zazwyczaj ceny produktów z kategorii elektroniki użytkowej maleją z upływem czasu. Inną kwestią jest ogromna ilość tanich urządzeń pochodzących z Chin. Jednak pojawienie się ich nie spowodowało spadku cen. Flagowe smartfony stały się niezwykle ważnym elementem naszego życia i wykraczają poza zwykłą sferę użytkowania. Stały się pewnym symbolem naszego statusu a nie tylko normalnym urządzeniem. Dlatego tak jak inne produkty premium, ich ceny nie spadają, a wręcz przeciwnie – rosną.
Średnia cena rośnie
Średnia cena sprzedaży smartfonów znacznie wzrosła w pierwszym kwartale 2018 roku. Wiele doniesień sugeruje, że sam popyt na smartfony nieco spada. Jednak raport niemieckiej firmy analitycznej GFK ujawnia znaczny wzrost średniej ceny sprzedaży smartfonów. Według danych, obecnie zmierza ona w kierunku $400. W pierwszym kwartale 2018 roku wartość ta wynosiła $374. Wzrost był ogromny. W analogicznym okresie minionego roku średnią ceną było $310.
Wszystkiemu winne Apple
Mimo, że cena pokazywana jest jako średnia z całej branży mobilnej, w większości odpowiedzialne za nią jest Apple. Dokładnie jest to oczywiście iPhone X. Flagowy model amerykańskiej firmy kosztuje $999 lub $1149, w zależności od wersji. Premiera tego modelu sprawiła, że średnia cena iPhone’a to około $800. Dla porównania, wartość ta dla telefonów z Androidem wynosi w przybliżeniu $200. Oczywiście, to w dużej części z powodu masy bardzo tanich urządzeń. Jednak w przypadku największego konkurenta Apple, czyli Samsunga, średnia cena również nie jest wysoka – wynosi około $250. Mimo obecności w portfolio tak drogich smartfonów jak Galaxy Note8 czy Galaxy S8. Smartfonów tych sprzedaje się jednak mniej niż iPhone’ów, w dodatku ich ceny spadają szybciej niż konkurenta.
Sprzedaż spada
W pierwszym kwartale tego roku, globalna sprzedaż smartfonów spadła o 2%, porównując do analogicznego okresu 2017 roku. Wyniosła ona 347 milionów. Wyraźny spadek odnotowały takie rynki jak Wielka Brytania i Hiszpania, o odpowiednio 11% i 7%, w USA sprzedaż spadła o 5%. Rynek na pewno pozostanie w stagnacji, ze względu na punkt nasycenia. Jednak najwięksi producenci, szczególnie Apple, nie tylko tego nie odczują, ale też zarobią więcej. Spadek odbije się przede wszystkim na spółkach wytwarzających zdecydowanie tańszy sprzęt.
źródło: MacRumors