Palm w swoim czasie był pionierem rynku smartfonów, nazywanych wtedy palmtopami. Niestety, zmiany na rynku i brak reakcji spowodował, że firma ta już dawno przeszła do historii. Marka Palm była już wskrzeszana, oczywiście z mizernym skutkiem. Tym razem zabrała się za to firma, która ma ogromne doświadczenie w graniu na sentymencie – TCL.
Palm powróci
TCL prawa do marki Palm posiada od 2015 roku. Pewne było to, że prędzej czy później z nich skorzysta. Być może decyzję tą odwlekł zakup marki BlackBerry, jednak dziś temat wraca. Według plotek pierwszy smartfon z logiem Palm zobaczymy jeszcze w tym roku. Oczywiście nie liczcie na Palm OS, to na 99% będzie klasyczny, niczym nie wyróżniający się smartfon z Androidem. TCL raczej kieruje się zyskiem, nie dbaniem o wspomnienia. Smartfon ten ma powstać przy współpracy z Verizonem, co może oznaczać tyle, że operator po prostu zamówił go na wyłączność. W USA to znana praktyka.
Żerowanie na wspomnieniach
To już kolejna legendarna marka, która idzie na straty. Nie wiem czemu, ale niemal każda firma z branży technologicznej po upadku zamienia się w producenta chińskich smartfonów. Ten przykry los spotkał już firmy:
Pominąłem Nokię, ponieważ przy jej telefonach podobno pracują byli pracownicy korporacji. Można za to wspomnieć Thomsona – marka została wykupiona przez TCL, słynny znaczek jest doklejany do całkowicie chińskich telewizorów. Problem ten jest znany także w Polsce – pod logiem legendarnej Unitry (legendarność wynika z sentymentu, nie z jakości produktu) sprzedawany jest chiński sprzęt audio, które de facto dostępny jest w sprzedaży detalicznej na Aliexpress bez wspomnianego znaczka. Nadchodzą czasy, w których musimy zapomnieć o sentymencie, w przeciwnym wypadku możemy się mocno przejechać.
Zobacz też: Legendarna marka, chińska elektronika – kilka słów o reaktywacjach dawnych producentów
Co z tego wyjdzie?
Bardzo martwi mnie to, że TCL dobrało się do marki Palm. Niestety, zdaję sobie sprawę z tego, że producent raczej nie postara się o dobre przygotowanie do powrotu tej marki. Powód jest prosty – Palm znikł z rynku dawno temu, pamięta o nim garstka użytkowników, z czego połowa na nic już nie zamieni swojego iPhone’a czy Samsunga. Przywrócenie Palma już teraz jest bezsensownym pomysłem. Podejrzewam, że wiedzą o tym także ludzie z TCL i szczerze wątpię, aby zainwestowali w sprzęt pokroju flagowca i unikatowe funkcje. O powrocie Palm OS nie ma nawet mowy.
Źródło: Android Police