Swego czasu producenci myśleli, że zadadzą odpowiednie pytanie na Twitterze i uzyskują satysfakcjonujące ich wyniki, które pozwolą pokazać konkurencji, gdzie ich miejsce. Dwukrotnie się okazało, że zarówno MIUI, jak i Oxygen OS nie mają startu do czystego Androida. Być może duży udział miała tutaj autosugestia i popularność w internetowych mediach samych ankiet, ale ostatecznie to właśnie „Robocik” w wydaniu Google jest najlepszy we wszelkich statystykach. Postanowiłem spróbować tego samego. Z racji, że nie reprezentuję żadnego producenta, nie chwalę się swoimi preferencjami to w moim wypadku stworzenie analogicznej ankiety nie wiązało się ze sztucznymi odpowiedziami. Dlatego przez miesiąc zbierałem stosowne dane i dzisiaj już wszystko wiadome – podsumowujemy pytanie Najlepsza nakładka/modyfikacja Androida to?
Wygrywa czysty system!
W żaden sposób mnie to nie zaskoczyło. Wygrała wersja Androida, z którą tak naprawdę niewiele osób miało do czynienia w skali kraju. Inaczej sytuacja wygląda na portalu, gdzie gromadzimy fanów systemu i jego modyfikacji. Czysty Android od dawna jest wzorem i wiele osób po prostu usuwa wszelkie dodatki producenta, starając się odwzorować „naturalny” wygląd systemu. Do tego dochodzi multum nieoficjalnych wydań Robocika, których nie sposób zliczyć. Te też starają się udawać czysty system, ale z ogromem dodatków i pełnym dostępem do najróżniejszych zakątków. Jakby nie patrzeć, zwycięstwo nie dziwi i w pełni zasłużone.
Drugie miejsce zajmuje Xiaomi i ich MIUI
Nie ukrywam, że spodziewałem się Chińczyków na drugiej lokacie. Jednak zwróćcie uwagę na niesamowicie małą różnicę względem czystego Androida. Zaledwie 3 głosy i mielibyśmy remis. Xiaomi to również spora grupa naszych Czytelników, więc można mieć podstawy i sądzić, że to ich liczność wpłynęła na taki, a nie inny wynik. Coby nie mówić, MIUI ma równie bogatą historie, co sam Android i jest zdecydowanie najpopularniejszą jego odmianą.
Podium zamyka OnePlus z Oxygen OS
To już zaskoczenie. Nie sądziłem, że tak wiele osób doceni Oxygen OS. Sam zagłosowałem na ten system, gdyż doceniam jego zbliżenie do oryginału oraz dodatki, z których bardzo chętnie korzystam. Przy tym wszelkie modyfikacje nie wpływają na ogólną wydajność urządzenia, więc mamy do czynienia z bardzo dobrym połączeniem.
Nie usunęliśmy ankiety
Z racji, że „nasz ulubiony system” nie wygrał, zachowamy się fair – podobnie, jak Carl Pei – i nie usuwamy ankiety, a wręcz publikujemy i chwalimy poszczególne wyniki. Miejsca za podium, jak i cała ankieta prezentują się następująco:
Zobacz też: Zidentyfikuj, co „zżera” Twoją baterię.
Czy takie zestawienia w ogóle mają sens? Czy po prostu dowiedzieliśmy się, z czego korzysta większość naszych Czytelników? Niewątpliwie tylko garstka miała okazję korzystać ze wszystkich wymienionych propozycji jednocześnie, w swoich najnowszych wydaniach. To tylko dodatkowo potwierdza, że Xiaomi i OnePlusowi chodziło wyłącznie o marketing, ale… coś nie wyszło.