Apple już nie chce żeby iPad zastąpił komputery

4 minuty czytania
Komentarze

Premiera iPada w 2010 roku wniosła sporo ożywienia na rynku mobilnym. Niektórzy zachwyceni byli prostotą obsługi urządzenia, świetnym ekranem dotykowym i aplikacjami, odpowiadającymi potrzebom normalnego użytkownika. Z drugiej strony krytykowano system iOS, taki sam jak w iPhonie, dzięki czemu tablet Apple nazywano „przerośniętym” smartfonem.

Zobacz więcej: Atak na użytkowników polskich banków.

Nie wymieniamy tabletów tak często jak tego chcą producenci

Na początku rynek tabletów rósł bardzo dynamicznie, jednak ostatnie kilkanaście kwartałów to spadki sprzedaży. Niektórzy wierzyli, że ta kategoria urządzeń zastąpi komputery PC, ale było to z góry skazane na porażkę. Jest jednak duża grupa klientów, dla których iPad jest znacznie bardziej wygodnym urządzeniem niż komputer. W wielu przypadkach na jednym i drugim mogą zrobić dokładnie to samo.

Nieco nowości wprowadził iPad Pro

Apple, będące od początku liderem na rynku tabletów również boleśnie odczuło spadki. iPady, których kolejne generacje pojawiały się co roku aktualizowano coraz rzadziej. Taka decyzja była słuszna. Urządzenia te bardzo dobrze radzą sobie z upływającym czasem, a wsparcie i aktualizacje systemu również są długie. Amerykanie próbowali zawalczyć o nowych klientów prezentując choćby wydajne iPady Pro, obsługujące skonstruowany tylko dla nich Apple Pencil. Adobe wydało też aplikacje dla nowych modeli. Jednak system iOS pozostał taki sam, co było przedmiotem krytyki.

Nowy tani model i duże zmiany w iOS

Sytuacja zmieniła się w 2017 roku. Premiera nowego 9,7-calowego iPada – najtańszego tabletu w ofercie okazała się strzałem w dziesiątkę, Kolejnym krokiem był debiut nowego 10,5-calowego modelu Pro, a także jego 12,9-calowego brata w zmienionej wersji. Kryzys się zakończył, a nowa gama iPadów sprzedaje się świetnie. W dodatku iOS 11 w wersji dla tabletów wreszcie zdecydowanie się różni od wersji dla iPhone’a, zapewniając pomost między tym ostatnim, a komputerami Mac.

Postrzeganie iPada zmieniło się

Wiele zmienia się też w Apple i firma już nie twierdzi, że iPad zastąpi komputery. Czyli też Maki… W obszernym wywiadzie dla T3, na temat iPada Pro i innych produktów Apple, jedna z najważniejszych postaci amerykańskiego giganta – Phil Schiller twierdzi, że sposób używania iPada Pro zależy od konkretnego klienta. Ciekawe, że zdanie na temat tego produktu, stworzonego z myślą o profesjonalistach tak się zmieniło. Najdroższego iPada kupują też, a może przede wszystkim normalni klienci. Phil Schiller uważa, że Apple dowiedziało się wiele od użytkowników tych urządzeń. Dla niektórych iPad Pro zastępuje komputer w 100% we wszystkich zadaniach. Dla innej grupy może wykonywać podobne czynności, ale w podróży – gdzie jest dużo bardziej wygodny.

Schiller, w wywiadzie bezpiecznie się wypowiada na temat posiadania zarówno tabletu jak i Maka nie opowiadając się tak jak kilka lat temu za jedną ze stron. Z iPadami wiązano ogromne nadzieje myśląc, że staną się podobną kategorią jak iPhone. Było to z góry skazane na porażkę. Komputery Mac na rynku radzą sobie bardzo dobrze i nie wydaje się, żeby były skazane na jakikolwiek kryzys.

Po latach zaniedbania Apple stawia na komputery

Najnowszym tego przykładem jest model, który zadebiutuje 14 grudnia, czyli iMac Pro. Najpotężniejszy komputer all-in-one w ofercie Apple przynajmniej na jakiś czas zastąpi mocno nieświeżego Maca Pro. Komputer charakteryzuje się 27-callowym wyświetlaczem Retina 5K, z rodzielczością 5120 na 2880 pikseli z możliwością wyświetlania miliardów kolorów, oraz jasnością na poziomie 500 nitów. Możliwe są konfiguracje z procesorami 8, 10 lub 18-rdzeniowymi, pamięcią RAM 32, 64 lub 128 GB. Pamięć masowa to 1, 2 lub 4 TB, oczywiście SSD. Podstawowa wersja dysponuje procesorem graficznym Radeon Pro Vega z 8 GB pamięci, ale możliwa jest konfiguracja z układem Radeon Pro Vega i 16 GB pamięci. Ceny rozpoczynają się od $4999 – polskie nie są jeszcze znane. Szacuje się, że topowa wersja to wydatek minimum kilkunastu tysięcy dolarów. Takiego urządzenia nie zastąpi chyba nigdy żaden iPad.

Źródło: macrumors, apple

Motyw