Windows 10 z nachalną reklamą

600 milionów urządzeń pod kontrolą Windows 10, to porażka tego systemu

2 minuty czytania
Komentarze

Microsoft poinformował, że Windows 10 obsługuje aż 600 milionów urządzeń. Wbrew pozorom informacja ta to jednocześnie przyznanie się do porażki.

Co to oznacza?

Według Microsoftu Windows 10 obsługuje już 600 milionów urządzeń. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że liczba ta dotyczy naprawdę wszystkich urządzeń – wymienić można komputery, tablety, smartfony, konsole Xbox, parę komputerków RaspberryPi, a nawet okulary HoloLens. W związku z tym trudno jest przełożyć tą liczbę na rzeczywistość. To trochę tak, jakby wszystkie instalacje Linuksa (np. na routerach, telefonach, komputerach, serwerach, zegarkach, maszynach produkcyjnych, drukarkach itp.) wrzucić do jednego worka.

Zobacz też: Fluent Design i inne nowości w Windows 10 Fall Creators Update

Dlaczego to porażka?

W momencie premiery Windows 10 Microsoft obiecał, że do 2018 roku system ten osiągnie miliard aktywnych instalacji. Jak widzimy udało się osiągnąć trochę ponad połowę zamierzonego celu. Windows 10 nie okazał się ogromnym sukcesem. Zdarzało się nawet, że osoby które przez przypadek zaktualizowały stary system do W10 prosiły mnie o pomoc w powróceniu do niego. Nie da się ukryć, że boom na ten system był związany jedynie z darmową aktualizacją, obecnie nie budzi on zainteresowania użytkowników starszych systemów.

Jakie są perspektywy na przyszłość?

Niestety, wzrost popularności Windowsa w ostatnim czasie mocno hamuje. Dla samego Windowsa są to bez wątpienia bardzo trudne czasy. Rynek komputerów PC regularnie kurczy się, tablety z kolei nie cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Nadzieją dla Microsoftu zapewne były telefony. Jest to jak najbardziej przyszłościowy rynek, jednak Microsoft na nim poległ. Nie pomogły miliardy wpompowane w reklamę i kupienie działu mobilnego Nokii. Dla korporacji z Redmond jest to jedna z największych w historii porażek. W efekcie Google chwali się miliardami aktywnych Androidów, podczas gdy Microsoft przyznaje się do porażki.

Jaki Windows jest najpopularniejszy?

Nieosiągnięcie zamierzonego celu to nie największy problem Microsoftu. Jak się okazuje Windows 10 wcale nie jest najpopularniejszym systemem tej korporacji, nadal wyprzedza go Windows 7. Owszem, wkrótce to się zmieni, jednak jeszcze przez wiele lat oba systemy będzie dzieliła bardzo mała granica.

Zobacz też: Microsoft rozpoczyna sprzedaż… specjalnego Samsunga Galaxy Note8

Rozdmuchany marketing nie zmieni rzeczywistości

Pamiętam premierę Windowsa 10. Microsoft obiecywał, że będzie to jeden system na wszystkie urządzenia, zapowiadał całkowicie odmienne podejście dla urządzeń IoT, pojawiły się poważne deklaracje. Dziś wiemy, że nic z tego nie wyszło. Owszem, Windows działa na różnych urządzeniach, jednak nigdy nie uda się zbudować pełnego ekosystemu, ponieważ brakuje w nim smartfonów. Windows 10 IoT Core faktycznie istnieje, jednak szybko okazało się, że jest całkowicie nieprzydany. Cała ta ofensywa okazała się niewypałem. Prawdopodobnie Microsoft już nigdy nie odbuduje potęgi Windowsa.

Źródło: The Verge

Motyw